Ekolodzy i mieszkańcy bronią Jeziorka Czerniakowskiego, ratusz odpowiada

2019-07-05, 20:10

Ekolodzy i mieszkańcy bronią Jeziorka Czerniakowskiego, ratusz odpowiada
Jezioro Czerniakowskie. Foto: PR24

Na Czerniakowie Południowym ma powstać duże osiedle. Mieszkańcy okolicy i ekolodzy mają wątpliwości wobec tej inwestycji. Obawiają się, że tuż przy Jeziorku Czerniakowskim powstaną domy, bloki i ulice. Ratusz uspokaja, że rezerwat nie jest zagrożony. 

Posłuchaj

Krystyna Solarek: na każdej działce Czerniakowa zieleń ma stanowić 60 proc. (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Sławomir Brzózka z fundacji Nasza Ziemia jest zdania, że "bardzo istotne będzie upewnienie się, że te inwestycje nie wpłyną na ważne siedliska czy gatunki chronione". - To szczególne miejsce - podkreślił i przypomniał, iż "Jeziorko Czerniakowskie jest rezerwatem nie tylko przyrodniczym, ale również krajobrazowym". 

- Jeżeli ta funkcja miałaby ucierpieć, to znaczy, że cały plan jest bezzasadny, szkodliwy i nie może zostać przyjęty - ocenił ekolog. W podobnym tonie wypowiadają się mieszkańcy okolicy. - Potrzebujemy zieleni a nie betonu - alarmują.

>>>[ZOBACZ RÓWNIEŻ] Deweloperzy przejęli Jeziorko Czerniakowskie. Zdecydowały głosy radnych Platformy Obywatelskiej

Prezydent odpowiada

Do wątpliwości zgłaszanych przez media i mieszkańców miasta odniósł się w czwartek prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. "Projekt planu dla Czerniakowa Południowego zachowuje szeroki centralny pas zieleni ze zbiornikami wodnymi. Ideą planu jest zapewnienie zielonych plant – okrężnego układu ogólnodostępnej zieleni. Plan uwzględnia ochronę Jeziorka Czerniakowskiego, a przede wszystkim otuliny rezerwatu" – napisał na portalu społecznościowym.

Co mieszkańcy okolicy Jeziorka Czerniakowskiego myślą o inwestycji? [SONDA]

W piątek natomiast dyrektor Biura Architektury i Planowania Przestrzennego na konferencji prasowej wyjaśniała, że "uchwalony plan zabudowy nie obejmuje rezerwatu Jeziorko Czerniakowskie, a jedynie fragment jego zachodniej otuliny. Ideą planu jest stworzenie nowoczesnego osiedla - ogrodu z pierścieniem niecek retencyjnych otoczonych zielenią, które ochronią sąsiedni rezerwat i zapewnią wysoki poziom lustra wody" - powiedziała Marlena Happach. 

Jak zaznaczyła, "granica planu zabudowy przebiega od 100 do 200 metrów od brzegu samego jeziorka", ale - jak dodała - "nie można powiedzieć, aby ten plan samego jeziorka nie dotyczył, ponieważ może rzeczywiście w poważny sposób wpłynąć na sposób funkcjonowania jeziorka i rezerwatu". 

"Najpierw realizujemy układ hydrologiczny, a dopiero potem zabudowę"

Marlena Happach przypomniała, że "są sformułowane szczegółowe zasady zagospodarowania tego terenu przy wielu licznych ograniczeniach, dlatego ten plan, który wczoraj uchwaliła rada, tak naprawdę chroni ten obszar przed niekontrolowaną zabudową". 

Dyrektor Biura Architektury i Planowania Przestrzennego potwierdziła, że plan przewiduje w większości zabudowę jednorodzinną w miejscu, gdzie dotychczas były sześciokondygnacyjne domy. Podkreślała, że nad planem pracowała od wielu lat duża grupa ekspertów.

- Ten plan zakłada pewną kolejność działania. Najpierw realizujemy układ hydrologiczny, a dopiero potem zabudowę - mówiła. 

"Enklawa przyrodnicza stolicy"

Na nowo zagospodarowanych terenach ma zamieszkać 7 tys. osób. Projekt przygotowała prof. Krystyna Solarek, która podkreślała, że na Czerniakowie Południowym ma się znajdować ponad 10 hektarów publicznej zieleni parkowej ze zbiornikami wodnymi. 

Rezerwat Jeziorko Czerniakowskie zajmuje prawie 50 ha. Na stronie internetowej ratusza znajduje się informacja, że jest to "enklawa przyrodnicza stolicy", a spotykane tam rośliny są ściśle związane ze sposobem użytkowania zbiornika wodnego i otaczających go terenów.

Jeziorko Czerniakowskie jest ostoją gatunków wodnych i związanych z wodą oraz wielu gatunków zwierząt lądowych. 

msze

Polecane

Wróć do strony głównej