Mija tydzień od zaginięcia 5-letniego Dawida. Policja nie składa broni

- Poszukiwania 5-letniego Dawida z Grodziska Mazowieckiego są z punktu widzenia taktycznego i technicznego bardzo trudne, ale nie składamy broni - podkreślił rzecznik Komendy Głównej Policji insp. Mariusz Ciarka. - W tym zakresie jest jeszcze do zrobienia sporo - dodał. Poszukiwania chłopca trwają od północy w zeszłą środę. 

2019-07-17, 21:11

Mija tydzień od zaginięcia 5-letniego Dawida. Policja nie składa broni
  • Siódmy dzień trwają poszukiwania 5-letniego Dawida Żukowskiego
  • Służby zaalarmowała matka dziecka
  • Chłopiec wcześniej przebywał ze swoim ojcem
  • Ojciec popełnił samobójstwo
  • Informacje dot. chłopca można zgłaszać pod numerami telefonów: 22 755 60 10 (-11,-12,-13) lub numerem alarmowym 112

Powiązany Artykuł

pap poszukiwania dawida 1200.jpg
Poszukiwania Dawida. Policja skupiona na działaniach operacyjnych

Już niemal tydzień minął, odkąd zaginął 5-letni Dawid z Grodziska Mazowieckiego. Poszukiwania chłopca rozpoczęły się o północy w zeszłą środę, kiedy utratę kontaktu z nim i jego ojcem zgłosiła rodzina. Dawid został zabrany przez ojca z Grodziska około godz. 17 w środę. Według ustaleń policji, tego samego dnia przed godz. 21 ojciec odebrał sobie życie, rzucając się pod pociąg.

Setki policjantów, żołnierze WOT i mieszkańcy

Rzecznik KGP w Telewizji Republika przyznał, że nie kojarzy większych poszukiwań. Jak podkreślał, od tygodnia udział w nich biorą setki policjantów, a ich działania wspierali strażacy, żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej i mieszkańcy.

Poszukiwania w terenie zostały niejako częściowo zakończone, ale - jak powiedział Ciarka - policja nadal wraca w niektóre miejsca. Teren przeszukiwany przez funkcjonariuszy to m.in. obszar od punktu w dzielnicy Łąki w Grodzisku, gdzie ojciec 5-latka zostawił samochód, do wysokości autostrady A2. Istotny punkt na mapie poszukiwań to także węzeł Konotopa na autostradzie.

>>> [CZYTAJ WIĘCEJ] Policja: poszukiwania 5-letniego Dawida będą trwały do skutku

- Były sprawdzane te obszary, gdzie mógł się pojawić ojciec, który najprawdopodobniej porzucił syna czy - teraz niestety muszę już mówić o tych wersjach najczarniejszych - też być może ciało chłopca - powiedział rzecznik.

Wysoka trudność poszukiwań

Ciarka zwrócił uwagę, że tak małego chłopca łatwo gdzieś ukryć. - Z punktu widzenia taktycznego, technicznego to są bardzo trudne, ciężkie poszukiwania, ale my nie składamy tutaj broni - zadeklarował. - Tutaj w tym zakresie jest jeszcze do zrobienia sporo - dodał. Policjanci zabezpieczają i analizują wiele śladów. - Są niektóre dowody zabezpieczone, które wymagają ekspertyz specjalistycznych przeprowadzonych w laboratorium kryminalistycznym - zaznaczył. Zastrzegł, że nie o wszystkich ustaleniach służby mogą informować.

Wskazał też, że policjanci biorą pod uwagę różne wersje i hipotezy. Według jednej z hipotez, przywołanych w rozmowie, chłopiec, który ma obywatelstwo rosyjskie, mógł zostać wywieziony za granicę. Rzecznik KGP zaznaczył, że policjanci pod tym kątem sprawnie współpracowali ze strażą graniczną. - Ta wschodnia ściana naszego państwa, która jest jednocześnie zewnętrzną granicą Unii Europejskiej, jest dosyć szczelna - podkreślił.

REKLAMA

>>> [CZYTAJ WIĘCEJ] Poszukiwania 5-letniego Dawida. Największe w historii polskiej policji

Dodał, że policja dysponuje rosyjskim paszportem zaginionego chłopca, a lotniska też zostały sprawdzone. Jak zauważył, w praktyce mniej szczelna jest ściana zachodnia. - Natomiast ta wersja, biorąc pod uwagę inne okoliczności, wydaje się mało prawdopodobna - powiedział.

Weryfikowanie prawdopodobnych hipotez

Na wtorkowej konferencji prasowej rzecznik Komendy Stołecznej Policji kom. Sylwester Marczak powiedział, że policjanci weryfikują kilka najbardziej prawdopodobnych hipotez. - Jeżeli zwrócimy uwagę na to, jak wyglądał przebieg naszych czynności w ostatnim okresie, to widać dokładnie, że te hipotezy dotyczą konkretnych obszarów i przede wszystkim prowadzone są cały czas niezmiennie w tym samym kierunku - powiedział. - Mówimy tylko i wyłącznie o tej trasie, o tych miejscach, o których mówimy od kilku dni - dodał.

W sprawie zaginięcia chłopca prowadzona jest szczegółowa analiza kryminalistyczna. W skład prowadzącego ją zespołu wchodzą analitycy i eksperci w zakresie poszukiwań z komendy głównej, stołecznej i z komendy w Grodzisku Mazowieckim.

>>> [CZYTAJ WIĘCEJ] Poszukiwania pięcioletniego Dawida. Policja opublikowała wizerunek ojca

Ponadto analizowane są wszystkie zebrane informacje. Mowa o dotychczasowych ustaleniach, nagraniach z monitoringów, kamer samochodów oraz informacjach przekazywanych policji przez społeczeństwo. W terenie cały czas realizowane są przez ponad stu policjantów - nie tylko kryminalnych - działania poszukiwawcze. We wtorek do poszukiwań ponownie włączyły się pododdziały zwarte.

Policja prosi o informacje o samochodzie ojca chłopca

Nadal policjantom pomóc mogą informacje od tych, którzy Dawida, jego ojca lub szarą skodę fabię o numerze rejestracyjnym WGM 01K9 widzieli w dniu zaginięcia chłopca na trasie między Grodziskiem Mazowieckim a warszawskim Okęciem. Wizerunek ojca i dziecka opublikowany jest na stronie warszawskiej policji. Przydać się może także sprawdzenie kamer samochodowych i monitoringu z tego dnia. Wszystkie wiadomości śledczy weryfikują. Potwierdzają one ich dotychczasowe ustalenia.

>>> [ZOBACZ TAKŻE] Poszukiwania Dawida. Widziałeś ten samochód? Policja prosi o kontakt

REKLAMA

W celu ustalenia okoliczności śmierci ojca Dawida śledztwo wszczęła Prokuratura Okręgowa w Warszawie już w czwartek po zaginięciu chłopca. - Szereg czynności policjanci wykonują wspólnie z prokuraturą, m.in. analizę zabezpieczonych śladów, zlecanie opinii, analizę danych telekomunikacyjnych i wiele innych, ponadto planują czynności, jakie w sprawie należy wykonać i je realizują - wskazał wtedy rzecznik tej prokuratury, prok. Łukasz Łapczyński.

Wszelkie zgłoszenia na temat zaginionego Dawida, nawet anonimowe, można przekazywać policjantom z Komendy Powiatowej Policji w Grodzisku Mazowieckim, tel. 22 755 60 10 (-11,-12,-13). Można też zatelefonować do najbliższej jednostki policji lub pod numer alarmowy 112.

mbl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej