Protest przeciwników wydobywania węgla. Policja wylegitymowała 90 uczestników
Około 90 osób, uczestników akcji protestacyjnej ws. ekspansji odkrywek węgla brunatnego wylegitymowała policja w Kryszkowicach (wielkopolskie). Zgromadzenie w tej samej sprawie zorganizowano także w Kleczewie.
2019-07-20, 17:34
Jak poinformował rzecznik prasowy wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak, w Kleczewie zgromadzenie odbyło się bez incydentów. - W Kryszkowicach grupa osób próbowała się wedrzeć na teren kopalni. Policjanci powstrzymali te próby, wylegitymowano 88 osób. Jeden z uczestników został zatrzymany za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza, wobec innego policjant użył miotacza pieprzu – podał Borowiak.
Policja nie informuje, ile osób wzięło udział w zgromadzeniu zorganizowanym przez uczestników Obozu dla Klimatu, część mediów podaje, że w przedsięwzięciu uczestniczyło 400-500 osób.
Organizatorzy informowali, że w Kryszkowicach "policja zachowuje się w sposób bardzo brutalny", wiele osób zostało zatrzymanych zaś "jedna z aktywistek po przygnieceniu przez dwóch policjantów prawdopodobnie ma złamany obojczyk" - została odwieziona karetką. Borowiak nie potwierdził tych doniesień.
Sprzeciw organizarotów
- Tą akcją wyrażamy sprzeciw dla poszerzania kopalni w regionie. Odkrywka nie może postąpić ani kroku dalej. Zdecydowaliśmy się na akt obywatelskiego nieposłuszeństwa, bo dotychczasowe strategie ochrony klimatu nie wystarczają. Żyjemy w czasach klimatycznej katastrofy. Mamy 11 lat na całkowite odejście od paliw kopalnych - i musimy zdać sobie z tego sprawę wszyscy – powiedziała Diana Zawilec z Obozu dla Klimatu.
Organizatorzy podali też, że bez większych przeszkód odbyło się zgromadzenie w Kleczewie, przygotowane przez Młodzieżowy Strajk Klimatyczny.
kad
REKLAMA