Wybory parlamentarne 2019. Będzie druga lista Zjednoczonej Lewicy

SdPL, partia Wolność i Równość oraz Polska Lewica zdecydowały o budowie list Zjednoczonej Lewicy - powiedział PAP szef SdPL Wojciech Filemonowicz. Jak dodał, "będziemy rozmawiać z innymi środowiskami lewicowymi ws. wspólnego startu w wyborach", ale nie z SLD, Wiosną i Lewicą Razem.

2019-07-21, 20:52

Wybory parlamentarne 2019. Będzie druga lista Zjednoczonej Lewicy
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Twitter/Partia Razem

Liderzy trzech ugrupowań: SLD, Wiosny i Lewicy Razem Włodzimierz Czarzasty, Robert Biedroń oraz Adrian Zandberg potwierdzili w piątek zamiar budowy bloku (pod szyldem "Lewica") przed jesiennymi wyborami do Sejmu i Senatu.

Powiązany Artykuł

lewica pap 1200.jpg
Koalicja lewicy. "Bez wspólnego startu nie mieliby szans na wejście do Sejmu"

Czarzasty powiedział podczas wspólnej konferencji prasowej, że te trzy ugrupowania "dogadały się", bo chcą wygrać wybory parlamentarne i wygrać z PiS. Zapowiedział też, że w przyszłym tygodniu SLD, Wiosna i Lewica Razem zaproszą do współpracy wszystkie partie polityczne lewicowe, organizacje kobiece, fundacje i ruchy miejskie, które będą chciały współpracować.

Po obradach mniejszych ugrupowań lewicowych, które odbywały się w sobotę i niedzielę, Wojciech Filemonowicz poinformował, że Socjaldemokracja Polska, partia Wolność i Równość oraz Polska Lewica zdecydowały, że "powstanie komitet bądź porozumienie, druga lista Zjednoczonej Lewicy".

- Ustaliliśmy, że będziemy we trójkę, czyli Piotr Musiał (przewodniczący WiR), Jacek Zdrojewski (szef Polskiej Lewicy) i ja, rozmawiali ze wszystkimi, którzy się mieszczą w szeroko rozumianej lewicy i tak jak my są oburzeni tym rozbijactwem tych trzech panów - powiedział.

"Czas na rozmowy się skończył"

Szef Socjaldemokracji dodał, że dyskusje z partiami politycznymi, stowarzyszeniami i fundacjami dotyczyć będą kwestii programowych, które nie dołączyły do SLD, Wiosny i Lewicy Razem.

Pytany, czy odbędzie się rozmowa z Włodzimierzem Czarzastym, lider SdPL odpowiedział krótko: "Nie". - Czas na rozmowy był przed spotkaniem liderów SLD, Wiosny i Lewicy Razem oraz ogłoszeniem wspólnego startu - przekonywał. Przyznał, że próby rozmów z przedstawicielami tych partii są spóźnione od kilka dni.

kad

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej