Joanna Lichocka: gdyby opozycji zależało na zmianach w prawie, byłaby na spotkaniu ws. lotów

W poniedziałek o godz. 14:00 ma się odbyć spotkanie szefa kancelarii premiera Michała Dworczyka m.in. z szefami klubów parlamentarnych w sprawie wypracowania ostatecznego kształtu przepisów dotyczących zasad lotów najważniejszych osób w państwie - poinformował w poniedziałek wicepremier Jacek Sasin. Spotkanie będzie służyło wypracowaniu ostatecznego kształtu tych przepisów.

Powiązany Artykuł

Straty PiS po dyskusji o lotach? Niewielkie. Więcej traci KO. Lewica w górę

>>>[CZYTAJ TAKŻE] Prof. K. Kik: kampania opozycji będzie nastawiona na zniszczenie wizerunku PiS

Posłanka PiS Joanna Lichocka została zapytana w poniedziałek w "Poranku Rozgłośni Katolickich Siódma-9", czy jej zdaniem opozycja weźmie udział w pracach tego zespołu, czy je zbojkotuje, uznając, że jest to dla nich korzystniejsze ze względów politycznych.

"Opozycji chodzi tylko o grę polityczną"

- Gdyby chodziło rzeczywiście o sprawę zmian w ustawodawstwie - tak żeby te zasady były czytelne, jawne, transparentne i rygorystyczne - gdyby opozycji rzeczywiście o to chodziło, o środki publiczne, to oczywiste, że przedstawiciele opozycji by przyszli na ten zespół i pracowaliby nad tym projektem - powiedziała Joanna Lichocka. Opozycji chodzi jednak tylko o grę polityczną - oceniła.

Powiązany Artykuł

Loty VIP-ów. Jacek Sasin: ustawa może być przyjęta 30 sierpnia

Jej zdaniem, "PO i PSL w ostatnich tygodniach przy tej okazji pokazali niezwykłą hipokryzję". - To są Himalaje hipokryzji - oceniła.

Posłanka powiedziała też, że jej zdaniem sprawa lotów Marka Kuchcińskiego nie ma w sobie znamion złamania prawa albo nadużycia, czy złamania dotychczasowego obyczaju. - To jest sprawa, która została bardzo mocno naświetlona przez opozycję i przez media - mówiła.

paw/