Gdańsk wydał 49 tysięcy złotych na wywiad w mediach. Wydatki jeszcze większe
- Skoro Gdańsk stać na takie fanaberie, to znaczy, że Gdańsk stać na wszystko - mówi gdański radny Kazimierz Koralewski, komentując wydane przez ratusz ponad 49000 zł na usługi "wywiadu i publikacji".
2019-09-02, 15:17
Urząd Miasta w Gdańsku otrzymał fakturę na kwotę 49200 zł wystawioną przez koncern Ringier Axel Springer Polska, wydawcę m.in. "Newsweeka", "Faktu" i "Onetu". Nie jest znana osoba, z którą miała być przeprowadzona rozmowa, urząd miasta unika odpowiedzi. O wydatkach gdańskich urzędników informuje Gazeta Gdańska. Dodaje, że to nie jedyne świadczenia ratusza wobec medialnego koncernu.
Gazeta Gdańska informuje o pozostałych usługach, datach i kwotach zamówień. "17 maja, zamówienie nr 3663, gdański magistrat zapłacił szwajcarsko-niemieckiemu koncernowi 18 302 złote za »reklamę miasta w dodatku do magazynu«. Tydzień później, zlecenie nr 3689, biuro marki miasta wykupiło ogólnie opisane »świadczenia reklamowe« za kwotę 36 953 złote. 25 maja, na podstawie zamówienia nr 3629 - numer wcześniejszy niż 17 maja? - dyr. Bonisławski zaakceptował fakturę wartą 52 221 zł za "publikację reklam miasta w prasie". I wreszcie 27 maja zakupiono w koncernie zagadkową "usługę wywiadu i publikacji" w zwykłym trybie, według zamówienia nr 3844, wartą 49 200 zł" - czytamy w Gazecie.
Powiązany Artykuł
Aleksandra Dulkiewicz przeprosiła za nazwanie gości debaty w ECS "egzotycznymi"
Cenny wywiad z prezydent?
Dziennikarze ustalili, że płatna usługa wywiadu za 49200 zł musiała dotyczyć publikacji między 27 maja, a 4 czerwca, a w tym okresie W mediach Raniger Axel Springer znalazły się tylko "publikacja w Newsweeku i wywiad, bez sygnatur reklamowych, red. Bartosza Węglarczyka z prezydent Aleksandrą Dulkiewicz w Onet Rano".
O kometarz poproszono gdańskiego radnego Kazimierza Koralewskiego z PiS, który stawia pytania o obiektywność mediów RAS Polska. - Jest to wysoce wątpliwe skoro od zaangażowanego w politykę ogólnokrajową urzędu pobiera się opłaty za usługę wywiadu promocyjnego w kontekście sugestii medialnych o kandydowaniu Aleksandry Dulkiewicz na urząd prezydenta RP. Gdańsk rzeczywiście jest szczodry, skoro stać miasto na takie fanaberie - mówi radny.
REKLAMA
W rozmowie z portalem tvp.info Daniel Stenzel, rzecznik prasowy prezydent Aleksandry Dulkiewicz, wyjaśnił, że to "źle opisana faktura", którą opisał jeden z urzędników ratusza. – Faktura została opisana zbyt ogólnie. Miasto nie płaciło bowiem za jeden wywiad, a za szereg działań, które grupa Onet przeprowadziła w Gdańsku podczas specjalnego, wyjazdowego wydania porannych i podróżniczych audycji – powiedział Daniel Stenzel.
pg,wybrzeze24.pl,tvp
REKLAMA