TVP: zawyżone kosztorysy i fikcyjne faktury w Orlenie w czasach prezesury Jacka K.
Agencje zewnętrzne, wykorzystując organizację wydarzeń na rzecz PKN Orlen, zawyżały kosztorysy i wystawiały fikcyjne faktury. Spółką skarbu państwa kierował wówczas Jacek K., a jedną z beneficjentek tych układów była jego przyszła żona - wynika z materiału wyemitowanego w TVP1.
2019-09-13, 11:09
W czwartek TVP1 wyemitowała "Magazyn śledczy Anity Gargas" dotyczący wyprowadzania pieniędzy ze spółki PKN Orlen za czasów, gdy kierował nią Jacek K.
- Agencje zewnętrzne, wykorzystując organizację eventów na rzecz PKN Orlen, zdaniem śledczych zawyżały kosztorysy i wystawiały fikcyjne faktury. Spółką kierował wtedy Jacek K., a jedną z beneficjentek tych układów była jego przyszła żona - wskazano w materiale.
Powiązany Artykuł

Fortuna wyprowadzona z Orlenu. Wycieczki, faktury, łapówki
Zagraniczne wyjazdy
W programie przywołano kilka wyjazdów K., m.in. wizytę w Czarnogórze w sierpniu 2013 r., która została rozliczona jako służbowa. Towarzyszyć mu miały trzy osoby - dyrektorzy generalni spółki. Noclegi K. w hotelu miały kosztować ok. 1300 euro za noc. W czasie podróży K. miał także wynająć jacht i organizować imprezy, które kosztowały kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Były szef Orlenu w rękach CBA. Chodzi o organizację imprez firmowych
REKLAMA
Tego samego roku K. miał udać się do Moskwy, oficjalnie na mistrzostwa lekkoatletyczne. W czasie czterodniowego pobytu sam wynajem samochodów dla kilku osób kosztował firmę ok. 50 tys. złotych. Dwukrotnie, zimą w 2014 i 2015 r., K. miał wyjechać do Austrii do kurortu Kitzbuehel.
Śledztwo łódzkiej prokuratury
O tym, że b. szef Orlenu wspólnie ze swoja obecną żoną, byłymi pracownikami koncernu i prywatnymi firmami eventowymi wyprowadził ze spółki "setki tysięcy złotych" napisał w ubiegłym tygodniu portal wPolityce.pl. Śledztwo w tej sprawie od końca kwietnia 2018 roku prowadzi Prokuratura Regionalna w Łodzi.
"W jego toku badane jest wiele wątków dotyczących przestępstw przeciwko obrotowi gospodarczemu oraz przestępstw karno-skarbowych, związanych z działalnością PKN Orlen SA" - podał portal.
REKLAMA
Rzecznik Prokuratury Regionalnej w Łodzi Krzysztof Bukowiecki w rozmowie z TVP1 podkreślił, że jednym z wątków śledztwa jest kwestia prawidłowości opłat za wyjazdy zagraniczne. "Kwota szkody w majątku spółki została oszacowana na ponad pół miliona złotych. W tej chwili nie można powiedzieć, czy ta kwota, która jest przyjęta w zarzutach, jest kwotą ostateczną" - zaznaczył.
Fikcyjny etat Beaty K.?
Jak dodał, zarzuty przedstawiono również ówczesnej partnerce, a obecnej żonie K., Beacie. - Naszym zdaniem została ona fikcyjnie zatrudniona w jednej z agencji reklamowych, wystawiała fikcyjne faktury poświadczające nieprawdę, wskazujące na to, że miała wykonywać jakieś usługi - powiedział prokurator.
Łączna kwota fikcyjnego wynagrodzenia, która miała zostać przelana żonie K., wynosi ponad 230 tys. zł.
msze
REKLAMA
REKLAMA