Warszawa: MPWiK przyznaje, że w "Czajce" od niemal roku nie działa spalarnia
Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Warszawie potwierdza, że pod koniec ubiegłego roku doszło do awarii Stacji Termicznej Utylizacji Osadów Ściekowych. Od tego czasu wyspecjalizowane firmy wywożą nieczystości z oczyszczalni "Czajka" - łącznie do środy było to ponad 100 tysięcy ton osadów, czytamy w komunikacie MPWiK.
2019-09-20, 09:28
Posłuchaj
Główny Inspektorat Ochrony Środowiska 19 września złożył do Centralnego Biura Antykorupcyjnego zawiadomienie w sprawie niesprawnej spalarni.
Powiązany Artykuł
Awaria "Czajki", czyli śmierdząca inwestycja za 3,7 mld złotych
Rzeczniczka Inspektoratu Agnieszka Borowska powiedziała IAR, że kontrola wykazała, iż awaria była ukrywana od końca ubiegłego roku. Podkreśliła, że na modernizację "Czajki" wydano 700 milionów euro, a mimo to stacja spalania osadów nie działa od grudnia, a przestój w jej pracy będzie prawdopodobnie trwał do listopada.
Cała inwestycja MPWiK kosztowała 3 miliardy 800 milionów złotych, z czego miliard 700 milionów pochodziło z unijnego Funduszu Spójności. Modernizacja i rozbudowa "Czajki", spalarnia i rurociąg pod Wisłą były trzecią i czwartą fazą projektu i kosztowały 700 milionów euro.
Powiązany Artykuł
Doradca prezydenta: propozycje ws. "Czajki" powinien złożyć R. Trzaskowski
MPWiK w komunikacie opublikowanym na stronie internetowej pisze, że po stwierdzeniu awarii wezwała wykonawcę, firmę Veolia Water Technologies, do naprawy usterki w ramach gwarancji, na co wykonawca się nie zgodził. W związku z tym miejska spółka "niezwłocznie zapewniła bieżący odbiór osadów z terenu zakładu »Czajka« przez wyspecjalizowane firmy". Dziennie wywożonych jest 380 ton osadów ściekowych.
REKLAMA
Jak czytamy w komunikacie MPWiK, awaria "nie stanowi zagrożenia dla ludzi i środowiska", a wyłączenie stacji "nie ma żadnego wpływu na sprawne funkcjonowanie oczyszczalni ścieków". Przedsiębiorstwo zaprzecza też, jakoby ukrywała fakt wystąpienia awarii i wskazuje, że informacje na jej temat przekazała m.in. do Mazowieckiego Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, Biura Infrastruktury Urzędu m.st. Warszawy, Biura Nadzoru Właścicielskiego Urzędu m.st. Warszawy oraz Burmistrza Dzielnicy Białołęka.
Pod koniec sierpnia doszło do awarii dwóch kolektorów przesyłających ścieki z części lewobrzeżnej Warszawy do oczyszczalni "Czajka". MPWiK podjęło więc decyzję o zrzucie nieczystości do Wisły. W reakcji premier Mateusz Morawiecki zlecił budowę alternatywnego systemu przesyłowego. Awaryjny rurociąg umieszczono na moście pontonowym zbudowanym przez wojsko na rzece. W połowie września instalacja osiągnęła 100 procent wydajności. Nadzór nad rurociągiem sprawują Wody Polskie.
fc
REKLAMA