Pijany sprawca kolizji uciekał przed policją. Przez płot i rzeką wpław
Pijany 26-letni sprawca kolizji w powiecie pułtuskim (Mazowieckie) uciekł z miejsca zdarzenia m.in. pokonując wpław rzekę. Jednak na drugim brzegu już czekali na niego policjanci. Mężczyźnie grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
2019-09-27, 15:56
Jak poinformowała w piątek rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Pułtusku podkom. Milena Kopczyńska, do zdarzenia doszło w środę ok. godz. 21. Policjanci otrzymali wówczas informację o kolizji, do której doszło na skrzyżowaniu w Kleszewie. Funkcjonariusze zastali na miejscu dwa pojazdy osobowe, ale tylko jednego uczestnika. Od poszkodowanego dowiedzieli się, że sprawca uciekł, przeskakując najbliższe ogrodzenie.
W akcję włączyli się kolejni policjanci, którzy wraz ze strażakami z Pułtuska i Głodowa podążyli za podejrzanym. Mundurowi, pokonując za młodym mężczyzną zarośla zauważyli, że uciekinier bez zastanowienia wbiega do rzeki Pełty, będącej dopływem Narwi.
Powiązany Artykuł
Pijany kierowca śmiertelnie potrącił 14-letniego rowerzystę. Miał ponad trzy promile
Uciekał wpław przed policją
Mężczyzna przepłynął rzekę wpław, jednak po drugiej stronie czekali już na niego mundurowi. 26-latek został przekazany załodze karetki pogotowia. Z uwagi na poniesione w zdarzeniu drogowym obrażenia, mężczyznę przewieziono do pułtuskiego szpitala.
Jak się okazało 26-latek był nietrzeźwy. Miał 2 promile alkoholu w organizmie. Za spowodowanie kolizji pod wpływem alkoholu grozi mu do 2 lat więzienia, a także 3-letni zakaz kierowania pojazdami.
REKLAMA
jmo
REKLAMA