Pomoc poszkodowanym przez wichury. Szef MSWiA: wojewodowie gotowi
- Sytuacja po wichurach, które przeszły nad Polską, jest pod kontrolą. Bardzo dziękuję strażakom, którzy interweniowali w całym kraju prawie 6,6 tys. razy - powiedział we wtorek szef MSWiA Mariusz Kamiński podczas wideokonferencji z wojewodami.
2019-10-01, 14:03
- Pierwsze szacunki wskazują, że sytuacja jest pod kontrolą. Bardzo dziękuję strażakom, którzy interweniowali w całym kraju prawie 6,6 tys. razy. Jesteście jak zwykle niezawodni - podkreślił cytowany w komunikacie szef MSWiA Mariusz Kamiński. Minister wziął w poniedziałek udział w wideokonferencji z wojewodami na temat sytuacji po wichurach, które przeszły nad Polską.
Powiązany Artykuł
Potężna wichura nadciąga do Polski. Ostrzeżenia IMGW
Wojewodowie gotowi do wypłaty zasiłków
Uczestniczyli w niej także wiceministrowie Jarosław Zieliński i Paweł Szefernaker, a także komendant główny Państwowej Straży Pożarnej gen. brygadier Leszek Suski.
Szef MSWiA podkreślił, że sytuacja po wichurach jest pod kontrolą, "choć jeszcze wczoraj były obawy, że natura może nam bardziej zaszkodzić". Zaznaczył, że głównym zadaniem wojewodów jest teraz ustalenie potrzeb związanych ze stratami i szybka pomoc materialna dla poszkodowanych. Jak podkreślono w komunikacie, resort jest przygotowany na udzielenie wsparcia.
"Wojewodowie zgłosili, że są gotowi do wypłaty pierwszych zasiłków do 6 tys. zł. Natomiast w przypadku uszkodzonych budynków, m.in. zerwanych i uszkodzonych dachów, będą pracowały komisje, które oszacują straty. Wojewodowie zapewnili, że są w stałym kontakcie ze starostami i wójtami na swoim terenie" - poinformowano.
REKLAMA
Najwięcej interwencji w Wielkopolsce
Jak podało, MSWiA w poniedziałek w niektórych miejscach wiatr osiągał w porywach prędkość do 100 km/h. W całej Polsce strażacy odnotowali prawie 6,6 tys. interwencji związanych z usuwaniem skutków wichur. Najwięcej zdarzeń, bo prawie 6 tys., dotyczyło usuwania połamanych drzew i konarów, natomiast ponad 600 wypompowywania wody z piwnic zalanych obiektów.
"Z danych Państwowej Straży Pożarnej wynika, że strażacy najczęściej interweniowali w Wielkopolsce (1001 razy), w województwie łódzkim (875 razy), na Mazowszu (754 razy), na Dolnym Śląsku (665 razy) oraz w województwie śląskim (657 razy). W działaniach brało udział prawie 34 tys. strażaków PSP i OSP oraz prawie 7,5 tys. pojazdów" - wyliczono.
Kwestia prądu
- Liczymy na to, że dziś wszystkie gospodarstwa domowe będą miały przywrócone dostawy prądu - powiedział z kolei rzecznik rządu Piotr Müller. Dodał, że po wichurach, które przeszły nad Polską, bez prądu pozostaje jeszcze kilkanaście tysięcy odbiorców.
Müller na wtorkowym briefingu prasowym poinformował, że w wyniku wichur, które w nocy z poniedziałku na wtorek przeszły nad Polską, zostało uszkodzonych prawie 400 budynków. Dodał, że w związku z tą sytuacją pogodową aktywnie działają wszystkie służby.
REKLAMA
- Dzisiaj wszystkie miejsca, które chwilowo nie miały prądu, a było to blisko 200 tys. gospodarstw w całej Polsce, powinny już te dostawy prądu mieć przywrócone. Tutaj służby energetyczne i służby państwowe aktywnie działają w tym zakresie - poinformował.
Dodał, że sytuacja w wielu województwach "była dosyć trudna, dlatego kilka województw jest objętych tymi skutkami". - Natomiast, tak jak wspomniałem, liczymy na to, że wszystkie gospodarstwa będą miały przywrócone dostawy prądu - dodał. Zaznaczył, że bez prądu pozostaje jeszcze kilkanaście tysięcy gospodarstw domowych.
"Na miejscu zginął 42-letni kierowca"
Resort poinformował również, że w miejscowości Nowy Nart w powiecie niżańskim na Podkarpaciu na przejeżdżający samochód spadło drzewo.
"Niestety na miejscu zginął 42-letni kierowca, a dwoje pasażerów zostało rannych. W całym kraju w wyniku wichur rannych zostało 18 osób, w tym 5 strażaków. Uszkodzonych zostało prawie 397 dachów, w tym na 246 budynkach mieszkalnych. W kulminacyjnym momencie bez prądu było 295 tys. odbiorców. Energetycy na bieżąco usuwali awarie i na godz. 6.00 rano bez prądu w całej Polsce pozostawało 25 tys. odbiorców" - czytamy w komunikacie.
REKLAMA
dcz
REKLAMA