O czym wie S. Neumann? "Adamowicza można było wyprowadzić w kajdankach"

2019-10-04, 12:53

O czym wie S. Neumann? "Adamowicza można było wyprowadzić w kajdankach"
Szef klubu PO-KO Sławomir Neumann w Sejmie. Foto: PAP/Leszek Szymański

"Jedynym gościem jest Adamowicz, który ma absolutnie mega twarde rzeczy, które mogłyby go wyprowadzić w kajdankach" - mówił Sławomir Neumann na taśmach ujawnionych przez TVP Info. Z tych słów wynika, że szef klubu parlamentarnego PO-KO znał ciężar zarzutów postawionych Pawłowi Adamowiczowi.

  • Ujawniono nagrania ze spotkania pomorskich działaczy PO z końca 2017 r.
  • Sławomir Neumann uważa, że zarzuty prokuratorskie stawiane członkom PO w czasie rządów PiS są przez wyborców PO odbierane pozytywnie
  • Polityk przyznaje, że zdaje sobie sprawę z wagi oskarżeń formułowanych pod adresem ówczesnego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, lecz nie grają one dla niego żadnej roli
  • W nagraniach zapewnia, że PO będzie broniła swoich członków, nawet gdyby łamali prawo

Sławomir Neumann wymienia nazwiska lokalnych polityków związanych z PO lub popierających ją i podkreśla, że ich problemy z prawem nie mają znaczenia, a nawet są pozytywnie odbierane przez wyborców.

Powiązany Artykuł

Facebook Sławomir Neumann 1200.jpg
"Na wybory idą głosować ludzie, którzy g***o się interesują". Kompromitujące nagrania S. Neumanna

"Będzie Hania Zdanowska, Żuk, Witkowski, Adamowicz, Karnowski, Jaśkowiak. On będzie w takim gronie zacnych ludzi, że, k***a, nikogo to nie ruszy. O tym ci mówię. Nikogo to nie ruszy. Nasz elektorat, ten antypisowski, uzna, że to jest k***a atak PiS-u, żeby go zabić. I pójdą jeszcze bardziej na niego. Tak to wygląda. W różnych badaniach, k***a, naszych, których oskarżają. Hania Zdanowska zyskuje, jak ma akt oskarżenia. Idzie wręcz dokładnie odwrotnie. Nie patrz na to, to nie ma żadnego znaczenia. Oni ilością aktów, inflacją tych aktów oskarżenia, powodują, że nie mają żadnego [znaczenia]. Jedynym gościem jest Adamowicz, który ma absolutnie mega twarde rzeczy, które mogłyby go wyprowadzić w kajdankach" - słyszymy w nagraniach.

>>>[CZYTAJ TAKŻE] Przestraszyliśmy się ośmiorniczek, a powinniśmy się bać ośmiornicy [FELIETON]

Apel Neumanna

W wyborach samorządowych w zeszłym roku Koalicję Obywatelską w Gdańsku reprezentował Jarosław Wałęsa. Do drugiej tury jednak nie trafił i przeciwko popieranemu przez Prawo i Sprawiedliwość Kacprowi Płażyńskiemu stanął ówczesny włodarz miasta Paweł Adamowicz, który startował z własnego komitetu Wszystko dla Gdańska. Koalicja Obywatelska poparła Adamowicza w II turze, a o głosy mieszkańców apelował sam przewodniczący PO na Pomorzu Sławomir Neumann.

Powiązany Artykuł

1200_Neumann_Kierwiński_PAP.jpg
Sławomir Neumann: te taśmy to odgrzewany kotlet i brudna kampania

Warto w tym miejscu przytoczyć słowa polityka opozycji, który w obrazowy sposób przedstawił sposób rozumienia "lojalności w partii". - Pamiętaj: jedna zasada jest dla mnie święta, k…a. Naucz się tego, jak będziesz o czymkolwiek rozmawiał. Jak będziesz w Platformie, będę cię bronił, k…a, jak niepodległości. Jak wyjdziesz z Platformy, to masz problem - mówił.

Zarzuty prokuratorskie

Przypomnijmy, że w sierpniu 2016 r. prokuratura postawiła Pawłowi i Magdalenie Adamowiczom zarzut w związku z nieujawnieniem dochodów. Rok później uzupełniono go o kwotę zaniżonego podatku dochodowego od osób fizycznych w związku z niewłaściwym rozliczaniem dochodu.

>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] Sebastian Kaleta pyta o związki PO z sędziami. "Sprawa budzi wątpliwości"

Zdaniem Centralnego Biura Antykorupcyjnego Adamowicz w swoim oświadczeniu majątkowym zataił kwotę około 180 tys. zł. Także w związku z tym były prezydent Gdańska usłyszał zarzuty prokuratorskie.

Powiązany Artykuł

1200_Neumann_PAP.jpg
"Platforma w pigułce", "czysta hipokryzja". Internauci komentują "taśmy Neumanna"

W styczniu 2018 r. "Gazeta Wyborcza" pytała na swojej stronie internetowej: "Skąd się wzięło kolejne blisko pół miliona złotych, które zdaniem prokuratury było ukrywane i zatajane przez Pawła Adamowicza?". Po tragicznych wydarzeniach w Gdańsku, podczas których zamordowano polityka, niektóre media oskarżyły PiS i media publiczne o "szkalowanie" i rzekomą odpowiedzialność za wytworzenie atmosfery nienawiści i hejtu wobec Pawła Adamowicza.

tvp.info/wpolityce.pl/twitter.com/wyborcza.pl/pb

Polecane

Wróć do strony głównej