Prezes PiS: przed Polską wybór w sferze wartości, bezpieczeństwa, godności

2019-10-11, 18:30

Prezes PiS: przed Polską wybór w sferze wartości, bezpieczeństwa, godności
Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński podczas konwencji wyborczej PiS w Chełmie. Foto: PAP/Wojtek Jargiło

- Chcemy w ciągu kolejnych czterech lat - jeżeli społeczeństwo nam zaufa - postawić na kontynuację polityki społecznej i wzrost płac - powiedział na konwencji PiS w Chełmie prezes Jarosław Kaczyński. Wskazał, że ten plan "łączy politykę społeczną i politykę rozwoju".

Posłuchaj

Wystąpienie prezesa PiS na konwencji w Chełmie
+
Dodaj do playlisty
  • Zakończyła się konwencja Prawa i Sprawiedliwości w Chełmie
  • Jarosław Kaczyński podkreślił, że partia rządząca chce w przyszłej kadencji kontynuować dotychczasowe działania prospołeczne
  • Prezes PiS zaznaczył, że jego ugrupowaniu zależy na tworzeniu państwa dobrobytu i niwelowaniu różnic w stosunku do państw zachodnich
  • Lider Zjednoczonej Prawicy zaapelował o liczny udział w niedzielnych wyborach

Prezes PiS powiedział, że niedzielne wybory to wybór "między Polską plus a Polską minus". - Polska plus, to jest Polska wielkich planów - tych już realizowanych i tych, które mają być realizowane. Wielkiej polityki społecznej za przeszło 80 mld zł rocznie - podkreślił.

Powiązany Artykuł

Jarosław Kaczyński PR1 1200.jpg
J. Kaczyński: demokracja łączy się z wiarygodnością, w ciągu 4 lat okazaliśmy się wiarygodni

>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] J. Kaczyński: "Polska plus" to państwo wolności, "Polska minus" te wolności likwiduje

Przypomniał m.in. o programie "500 plus", wyprawce szkolnej, lekach dla seniorów, pomocy dla niepełnosprawnych, podwyższeniu stawki godzinowej i płacy minimalnej oraz spadku bezrobocia. - To są wszystko wyniki tej polityki - mówił.

"Chcemy postawić na kontynuację polityki społecznej"

Jarosław Kaczyński ocenił, że jest to "zasadnicza zmiana sytuacji". - Te strumienie finansowe, które płynęły dotąd w ten sposób, że można było mówić w Polsce o wielkiej niesprawiedliwości, udział płac w PKB, w tym co rocznie wytwarzamy, był coraz niższy, że ten podział się zmienił. Zmienił się zasadniczo na rzecz zwykłych Polaków. I to jest droga, którą wybraliśmy i którą chcemy iść w dalszym ciągu - powiedział.

- Chcemy w ciągu tych kolejnych czterech lat - jeżeli społeczeństwo nam zaufa - postawić z jednej strony na kontynuację tej polityki społecznej, a z drugiej strony na wzrost płac - podkreślił prezes PiS.

Powiązany Artykuł

pap jarosław kaczyński 3 1200.jpg
Prezes PiS: przez cztery lata udowodniliśmy swoją wiarygodność

>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] Jarosław Kaczyński: nasz wielki program społeczny doprowadził do likwidacji ubóstwa

Przypomniał, że od 1 stycznia płaca minimalna ma wynosić 2600 zł, rok później - 3 tys., a trzy lata później - 4 tys. Lider Zjednoczonej Prawicy zaznaczył jednocześnie, że takie działania mają doprowadzić do wzrostu wszystkich płac, nie tylko płacy minimalnej. - To jest przemyślany plan, który łączy politykę społeczną i politykę rozwoju - dodał.

"Europejskie płace"

Jarosław Kaczyński podkreślił, że celem Prawa i Sprawiedliwości jest polska wersja państwa dobrobytu. - To jest coś bardzo konkretnego, to jest coś, co dotyczy naszych relacji z krajami, które są na zachód od naszych granic, tymi krajami, od których byliśmy właściwie zawsze w naszej historii biedniejsi. Chodzi o to, żeby nasz dochód na głowę, nasze kieszenie, nasze portfele były na tym samym poziomie, co tam - zaznaczył prezes PiS.

- Chodzi o to, żeby ten wieczny polski kompleks został zlikwidowany. On może być zlikwidowany, jeśli nasza polityka będzie kontynuowana - oświadczył Jarosław Kaczyński.

Powiązany Artykuł

pis-premier-1200-pap.jpg
"Piątka PiS" na pierwsze 100 dni. Wiemy, jakie są priorytety rządu

>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] Jarosław Kaczyński o najbliższych wyborach: ich stawką jest wielka perspektywa rozwoju Polski

Zdaniem prezesa PiS, żeby osiągnąć ten cel, konieczne jest wyrównanie sytuacji w poszczególnych regionach. - Dzisiaj Lubelszczyzna, jeśli chodzi o dochód na głowę, to mniej, niż jedna trzecia Warszawy. To jest sytuacja, którą nasi poprzednicy, a dzisiejsi przeciwnicy polityczni podtrzymywali - mówił.

"Dopłaty dla rolników będą takie jak na Zachodzie"

- My to zdecydowanie odrzucamy. Naszą koncepcją jest polityka zrównoważonego rozwoju. Nie zrównoważymy tego rozwoju w ciągu jednej, dwóch, czy nawet trzech kadencji, ale to się będzie do siebie zbliżało i z czasem osiągniemy pełen sukces - podkreślił Jarosław Kaczyński.

Prezes PiS oświadczył, że jest głęboko przekonany co do tego, że w polskim społeczeństwie, we wszystkich regionach kraju tkwi ciągle ogromny, niewykorzystany potencjał.

Powiązany Artykuł

kaczyński pap 1200.jpg
Jarosław Kaczyński: PiS jest i chce być nadal partią polskiej wsi

>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] Jarosław Kaczyński: chcemy wesprzeć polską wieś

Zwrócił uwagę, że różnice między miastem a wsią są ciągle znaczne, choć już niewielkie. - Zdołaliśmy je poważnie zmniejszyć, te wielkie transfery społeczne przecież dotknęły mniejsze miasta, ale wieś wspieramy także w innych dziedzinach związanych z produkcją. Doprowadzimy do tego, że dopłaty do hektara, jeśli chodzi o polskich rolników będą takie same jak na zachód od naszych granic, tak, jak w Niemczech - mówił Jarosław Kaczyński. Dodał, że w Komisji Europejskiej Polska obsadziła właśnie stanowisko komisarza ds. rolnictwa.

"Nie wierzcie, że opozycja utrzyma politykę społeczną"

Prezes PiS przekonywał podczas piątkowej konwencji wyborczej, że tylko zwycięstwo PiS gwarantuje utrzymanie obecnej polityki, także społecznej.

- Zwycięstwo naszych przeciwników gwarantuje, że ten program będzie całkowicie zniszczony, odrzucony. Nie wierzcie tym, którzy mówią, że cokolwiek z naszego dorobku, a przede wszystkim polityka społeczna, zostanie utrzymana, że będzie 500+, wyprawka szkolna. Nie będzie, oni tego nie chcą, oni tego przede wszystkim nie potrafią - oświadczył lider Zjednoczonej Prawicy.

Dodał, że jeśli PiS straci władzę nie będzie możliwa także polityka rozwoju, skierowana do przedsiębiorców. - Nie będzie niczego innego, niż to co było przedtem. Prywatyzujemy, prywatyzujemy i jeszcze raz prywatyzujemy, za pół darmo, często po to, żeby zrujnować, przejąć rynek, a nie po to, żeby kontynuować działalność. Oni nigdy, żadnej innej polityki nie prowadzili i nigdy nie potrafili prowadzić - powiedział Jarosław Kaczyński.

Powiązany Artykuł

Kaczyński 1200 shutterstock.jpg
Prezes PiS: planem opozycji jest zabranie świadczeń socjalnych

>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] Prezes PiS w Kaliszu: naszym celem jest polska wersja państwa dobrobytu

Dodał, że Polacy mają wybór między "utrzymaniem polityki społecznej i prorozwojowej, albo jej całkowitej załamaniem". - A to, że dzisiaj niektórzy snują opowieści o tym, jak to będą podtrzymywać i co jeszcze dodawać, to mogą państwo włożyć między bajki, i to takie dla bardzo małych dzieci - ocenił prezes PiS.

"Najważniejsze wybory po 1989 roku"

- Zwyciężymy, ale jeśli będziemy do końca pracować. To była długa droga, długa droga Prawa i Sprawiedliwości, przedtem Porozumienia Centrum. To była droga, w której decydującą rolę odegrał człowiek, który już jest po tamtej stronie - mój świętej pamięci brat. Warto go wspomnieć, także w trakcie tych wyborów - bo dzięki niemu tu jesteśmy. I to jest droga, która może naprawdę doprowadzić Polskę do największego sukcesu w ciągu przynajmniej wieków jej dziejów. Tylko trzeba dobrze wybrać. Zwyciężymy - powiedział Jarosław Kaczyński.

Jak mówił, w nadchodzących wyborach będziemy decydowali o wszystkim, co ważne. - I dlatego mają rację ci, którzy mówią, że to najważniejsze wybory po 1989 roku. Nasi przeciwnicy mówią tak, bo marzą o powrocie do władzy, o powrocie do dawnych beneficjów, o powrocie do tego, żeby im się dobrze żyło. Ale także marzą o tej wielkiej rewolucji, rewolucji obyczajowej, o rozbiciu rodziny, o rozbiciu nawet tożsamości, co do podziału na płcie - na kobiety i mężczyzn. Dążą do tego - żeby można powiedzieć - nas zniszczyć - podkreślił prezes PiS.

"Sondaże nie wygrywają wyborów"

Jarosław Kaczyński wskazał, że by zwyciężyć, "trzeba jeszcze nawet dziś, jeszcze przez te kilka godzin, pracować nad tym, by każdy poszedł do wyborów".

- By, ci wszyscy, którzy chcą obronić te wartości - i w sferze materialnej i w sferze duchowej - uczestniczyli w wyborach. By nikt się nie dawał przekonywać sondażom - one wyborów nie wygrywają. Nie wygrywają - wygrywają je wyborcy przy urnach. I stąd ta wielka prośba - nawet jeśli nawet trzy minuty przed północą przekonacie jeszcze kogoś, żeby poszedł do wyborów - to będzie to bardzo ważne. Bo jeden głos może zdecydować o tym, kto będzie posłem, a tysiąc głosów może zdecydować w skali kraju o tym, kto będzie w Polsce rządził - zaznaczył lider Zjednoczonej Prawicy.

Jak mówił, "nie wolno niczym tutaj gardzić, niczego lekceważyć". - Trzeba do samego końca pracować i wierzyć przede wszystkim w nas, wierzyć w naród, społeczeństwo, w Polaków, a nie w różnego rodzaju badania - dodał. - Nie zapominajcie, że jeszcze te parę godzin jest i te parę godzin też trzeba w tym celu, o którym mówiłem, wykorzystać. To moja wielka prośba. Wszyscy mają szansę, tu naprawdę możemy zdobyć bardzo wiele - zaapelował Jarosław Kaczyński.

Poniżej zapis całej konwencji PiS

jp

Polecane

Wróć do strony głównej