Skarga PO w Radzie Europy ws. wyborów. PiS opowiada: to zagranie PR-owe
Politycy Platformy Obywatelskiej poinformowali przedstawicieli Rady Europy o możliwych nieprawidłowościach, do których - ich zdaniem - mogło dojść przy procesie wyborczym w Polsce. Według polityków Prawa i Sprawiedliwości, było to wyłącznie "zagranie PR-owe".
2019-10-23, 17:40
Posłuchaj
Lider PO Grzegorz Schetyna i senator Aleksander Pociej, rozmawiali w tej sprawie w Strasburgu z sekretarz generalną Rady Europy Mariją Pejčinović Burić, oraz przewodniczącą Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy Liliane Maury Pasquier.
- Pytały nas o kontekst i o to, czy nie ma w Polsce zagrożenia dla demokracji - mówił po spotkaniu Grzegorz Schetyna. Według szefa PO Rada jest "zaskoczona" ponownym liczeniem głosów i "protestami zgłaszanymi przez partię rządzącą".
Powiązany Artykuł
J. Wiśniewska: R. Biedroń wprowadził w błąd europosłów
Senator Aleksander Pociej dodał, że przedstawiciele Rady Europy zapowiedzieli ponowną wizytę sprawozdawców przygotowujących raport o stanie praworządności w Polsce. - Te ostatnie wybory, ich transparentność, to przeliczanie głosów, w sposób naturalny interesują Radę Europy - przekonywał polityk.
Rada Europy nie chciała deklarować czy podejmie działania w związku z wizytą przedstawicieli polskiej opozycji. Rzecznik instytucji, Panos Kakaviatos, powiedział dziennikarzom jedynie, że Rada jest "otwarta" na każdy tego typu wniosek. Zdaniem rzecznika to "dobrze", że odbyło się takie spotkanie, bo pokazuje, że "ma miejsce współpraca między krajami członkowskimi a Radą".
REKLAMA
"Zagranie PR-owe"
Spotkanie Grzegorza Schetyna i Aleksandra Pocieja z przedstawicielami Rady Europy Prawo i Sprawiedliwość uznaje za "zagranie PR-owe". Europoseł Karol Karski jest zdania, że Grzegorz Schetyna chce "zwrócić uwagę na swoją osobę" przed zbliżającymi się wyborami na szefa PO.
- Chodzi o to, żeby ściągnąć zainteresowanie Polskich mediów przez to, że się zrobiło coś kontrowersyjnego za granicą - mówił Karol Karski. W opinii europosła również ze względów formalnych wizyta w Strasburgu nie miała uzasadnienia. Polityk zaznacza, że instytucja Rady Europy zajmująca się prawidłowością wyborów, ODIHR, znajduje się w Warszawie.
Prawo i Sprawiedliwość złożyło protesty wyborcze w sześciu okręgach senackich, w których wybory wygrała opozycja. Politycy PiS-u mówili w ostatnich dniach, że skorzystali z przysługującego im demokratycznego narzędzia.
Protesty wyborcze dotyczące części okręgów złożyli również przedstawiciele opozycji.
REKLAMA
dn
REKLAMA