Uroczystości pogrzebowe biskupa Bronisława Dembowskiego. Rozległy się syreny alarmowe
- Był wyczulony na potrzeby drugiego człowieka - powiedział podczas uroczystości pogrzebowych biskupa Bronisława Dembowskiego arcybiskup senior archidiecezji wrocławskiej Marian Gołębiewski. Dodał, że zmarły biskup senior diecezji włocławskiej kochał Polskę i pokochał Włocławek.
2019-11-23, 12:04
Posłuchaj
Bp Dembowski zmarł 16 listopada w wieku 92 lat. W uroczystościach pogrzebowych uczestniczy brat zmarłego Piotr, kilkudziesięciu biskupów, wielu księży i tłumy wiernych. Obecny jest prymas Polski metropolita gnieźnieński abp Wojciech Polak. Homilię wygłosi arcybiskup senior archidiecezji wrocławskiej abp Marian Gołębiewski. W mszy świętej uczestniczą także politycy m.in. minister rolnictwa i rozwoju wsi Jan Krzysztof Ardanowski.
Powiązany Artykuł
Zmarł biskup Bronisław Dembowski. Miał 92 lata
Premier w liście odczytanym przez kanclerza włocławskiej kurii księdza Artura Niemirę napisał, że zmarły kapłan był świadkiem i uczestnikiem tragicznych wydarzeń w polskiej historii. "W swym życiu stawiał czoła dwom totalitaryzmom. Boleśnie doświadczył niszczącej siły nienawiści" - napisał premier Mateusz Morawiecki.
Kapłan, naukowiec, duszpasterz
Premier przypomniał w liście, że biskup Dembowski w pełni angażował się w wielu obszarach: jako kapłan, naukowiec, duszpasterz oraz organizator. Szef rządu przypomniał kilka z wielu funkcji pełnionych przez zmarłego kapłana, w tym funkcje rektora kościoła św. Marcina w Warszawie oraz organizatora w Prymasowskim Komitecie Pomocy Osobom Pozbawionym Wolności. "Był wzorem i przewodnikiem dla kapłanów i osób świeckich" - napisał premier Mateusz Morawiecki.
W momencie rozpoczęcia ceremonii pogrzebowej we Włocławku rozległy się syreny alarmowe. Włocławianie przez całą sobotę mogą wpisywać się do księgi kondolencyjnej wyłożonej w urzędzie miasta.
REKLAMA
"Był wyczulony na potrzeby drugiego człowieka"
- Wierzymy, że śmierć nie prowadzi do unicestwienia, ale ostatecznego spełnienia. Nikt z nas nie żyje dla siebie i nikt nie umiera dla siebie. Jeżeli bowiem żyjemy, żyjemy dla Pana, a jeżeli umieramy, to umieramy dla Pana - podkreślił w homilii podczas mszy świętej pogrzebowej arcybiskup Marian Gołębiewski. Dodał, że ta prawda musi wybrzmieć szczególnie podczas pogrzebu biskupa.
Arcybiskup stwierdził, że biskup Bronisław Dembowski miał bardzo bogatą osobowość, był człowiekiem ciepłym i spontanicznym.
- Był niezwykle wyczulony na potrzeby drugiego człowieka, ludzką biedę. Kochał Polskę i pokochał Włocławek, jak wyznał z jednym z kazań, które tutaj głosił. Był człowiekiem prostolinijnym i prawdomównym. Dziękujemy ci dzisiaj za swoje pracowite życie poświęcone Bogu i Kościołowi - wskazał arcybiskup Marian Gołębiewski.
Wieloletni rektor kościoła św. Marcina w Warszawie
Bp Dembowski urodził się 2 października 1927 r. w Komorowie koło Ostrowi Mazowieckiej. Miał czworo starszego rodzeństwa. W wieku dziesięciu lat został osierocony przez ojca. W 1942 r. jego matka i jedna z sióstr zostały rozstrzelane w obozie koncentracyjnym w Ravensbrueck.
REKLAMA
Należał do Armii Krajowej. Po Powstaniu Warszawskim znalazł się w Mościcach koło Tarnowa, gdzie w 1946 r. uzyskał maturę. W latach 1946-1950 studiował filozofię na Wydziale Humanistycznym Uniwersytetu Warszawskiego. Pisał pracę u profesora Tatarkiewicza. Przez rok pracował w Zakładzie dla Niewidomych w Laskach jako wychowawca chłopców.
W 1950 r. wstąpił do seminarium duchownego w Warszawie. Od końca 1956 r. do marca 1992 r. był rektorem kościoła św. Marcina przy ul. Piwnej w Warszawie i kapelanem Sióstr Franciszkanek prowadzących Zakład dla Niewidomych w Laskach. W 1989 r. brał udział w obradach tzw. Okrągłego Stołu jako jeden z obserwatorów strony kościelnej.
11 lat posługi biskupiej
25 marca 1992 r. ks. Dembowski został mianowany przez Jana Pawła II biskupem włocławskim. Od 26 kwietnia 2003 r. był biskupem seniorem. W 2006 r. został odznaczony przez prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski. Posługę biskupią pełnił przez 11 lat.
REKLAMA
Zmarły spocznie w krypcie biskupów włocławskich we włocławskiej katedrze.
bb/pb
REKLAMA