K. Szymański: propozycje prezydencji fińskiej ws. budżetu UE to krok w dobrym kierunku
Propozycje prezydencji fińskiej ws. unijnego budżetu, to krok we właściwym kierunku, choć nie jest to zmiana, która wytyczyłaby prostą drogę do porozumienia - mówił w czwartek minister ds. UE Konrad Szymański. Pozytywnie ocenił w szczególności propozycje dot. polityki spójności i polityki rolnej.
2019-12-05, 17:28
Szymański na czwartkowym posiedzeniu sejmowej komisji ds. UE przedstawiał stanowisko rządu na przyszłotygodniowe posiedzenia: Rady Europejskiej (12-13 grudnia) oraz Radę ds. Ogólnych UE (10 grudnia). W obu wypadkach ważnym tematem debaty będą negocjacje budżetowe.
Powiązany Artykuł
Polscy europosłowie ponad podziałami. Wspólna interwencja w KE
Neutralna propozycja
- Prezydencja fińska zaproponowała cięcia w obszarze polityki spójności, ale zaproponowała je w taki sposób, który jest neutralny z polskiego punktu widzenia i my to doceniamy - powiedział Szymański. Dodał, że jest to wyraz realizmu w podejściu do negocjacji budżetowych.
Jak mówił, choć nie rozwiązuje to problemów fundamentalnych, to jednak "zrobiono to w taki sposób, aby szukać porozumienia z Polską w tej sprawie". - W sprawie polityki spójności z całą pewnością Polska, i może dwa, trzy inne kraje, są kluczowe - jeżeli chodzi o finalne rozstrzygnięcia. Ta polityka w naszym przekonaniu nie powinna być ofiarą nowych potrzeb i mód politycznych - podkreślił minister.
"Jeżeli chodzi o wspólną politykę rolną UE, to prezydencja fińska zaproponowała nawet zwiększenie nakładów. To nie jest zmiana, która wytyczyłaby prostą drogę do porozumienia, ale jest to krok we właściwym kierunku" - ocenił minister. Na uwagę, że to "zwiększenie" ma miejsce, ale w stosunku do wyjściowej propozycji KE - która zakładała spadek środków na politykę rolną i w stosunku do bieżącego budżetu UE, to nadał oznacza spadek o około 10 proc., Szymański zastrzegł, że Polska ocenia propozycje fińskie jako idące we właściwym kierunku, choć niewystarczające.
REKLAMA
"Ważna inspiracja"
Szymański zaznaczył, że spodziewane jest, że od posiedzenia Rady Europejskiej 12-13 grudnia pełną odpowiedzialność za negocjacje budżetowe przejmie nowy szef Rady Europejskiej Charles Michel. - Ten dokument (propozycje fińskie) być może będzie ważną inspiracją (...) natomiast spodziewamy się również tego, że zaprezentowany zostanie nowy schemat negocjacyjny i że te sprawy być może nabiorą przyspieszenia, ale dokument fiński nie będzie na pewno wiążący dla państw członkowskich - powiedział minister.
Odnosząc się do propozycji prezydencji fińskiej dot. unijnego budżetu, Szymański mówił, że starają się one wyjść naprzeciw oczekiwaniom naszej części Europy przede wszystkim za sprawą realizacji polskiego postulatu, aby oszczędności w nowym budżecie UE szukać w politykach takich jak migracja czy obrona.
- Polska zdecydowanie uznaje zasadność wzmacniania UE w tych obszarach, są ku temu poważne przesłanki, natomiast nie możemy zgodzić się na to, żeby odbywało się to kosztem polityk traktatowych - polityki rolnej i polityki spójności - dodał.
Orzeczenia TSUE bez zobowiązań
Szymański poinformował też, że na przyszłotygodniowej Radzie ds. Ogólnych UE ma zostać przedstawiona informacja na temat aktualnego stanu procedury toczonej wobec Polski z art. 7 Traktatu UE.
REKLAMA
Minister podkreślił, że od ostatniej takiej dyskusji nie zaszły żadne zmiany legislacyjne w polskim porządku prawnym. - Zwracaliśmy uwagę na to, że nie widzimy wyraźnej podstawy do tego, aby wymieniać opinie - powiedział.
Wyraził jednocześnie opinię, że "z pewnością będzie to bardzo dobra okazja, aby zwrócić uwagę na konsekwencje przyjęcia trzech istotnych orzeczeń TSUE". Szymański podkreślił, że orzeczenia TSUE nie tworzą dla Polski żadnego zobowiązania do zmian legislacyjnych.
dcz
REKLAMA