Ukrainiec planował atak na galerię w Puławach. ABW udaremniła zamach
Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymała obywatela Ukrainy, którego podejrzewa o przygotowywanie się do zamachu terrorystycznego. Maksym S., który niedawno przeszedł na islam, miał rozważać zamach na galerię handlową w Puławach - uważają śledczy.
2019-12-10, 10:59
Rzecznik Prokuratury Krajowej prok. Ewa Bialik poinformowała, że Maksym S. to Ukrainiec mieszkający od dwóch miesięcy w Polsce.
Powiązany Artykuł
Podejrzany o śmiertelne pobicie 36-latka sam zgłosił się na policję
- Zatrzymany przez ABW mężczyzna miał swym zachowaniem w relacjach z innymi osobami wzbudzać uzasadnione obawy, że czyni przygotowania do przeprowadzenia eksplozji materiałów wybuchowych, która zagraża życiu i zdrowiu wielu osób oraz mieniu w wielkich rozmiarach - powiedziała Bialik.
Konwersja na islam
Według ABW, w ostatnich tygodniach mężczyzna dokonał konwersji na islam, przyjął nowe imię - Muhamat - i uległ silnej radykalizacji.
- Będąc w Warszawie mężczyzna przebywał w towarzystwie cudzoziemców prezentujących radykalne podejście do zasad islamu. Utrzymywał bliskie kontakty z cudzoziemcami, m.in. z Tadżykistanu, a także obywatelami Federacji Rosyjskiej narodowości czeczeńskiej - podał rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.
Zaznaczył, że oprócz działań wobec obywatela Ukrainy, funkcjonariusze ABW przeszukali też miejsce zamieszkania tych cudzoziemców, z którymi utrzymywał kontakty.
Podejrzanemu przedstawiono zarzuty przygotowania do sprowadzenia zdarzenia zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach oraz formułowania gróźb karalnych.
REKLAMA
Rzecznik powiedział, że materiały zgromadzone przez prowadzącą śledztwo lubelską delegaturę ABW pozwoliły zatrzymać mężczyznę 4 grudnia.
TVP.Info
Przygotowania do zamachu
Żaryn poinformował, że ze śledztwa wynika, iż mężczyzna rozważał atak z wykorzystaniem samochodu-pułapki, ładunków wybuchowych albo broni palnej.
Przygotowania do zamachu miały polegać na wejściu w porozumienie z innymi osobami o radykalnych poglądach religijnych, wyrażaniu gotowości do przeprowadzenia zamachu terrorystycznego polegającego na zdetonowaniu samochodu-pułapki w obiektach użyteczności publicznej oraz uzyskiwanie środków - w postaci pieniędzy oraz broni.
REKLAMA
Za takie czyny grozi do 5 lat więzienia.
>>>[CZYTAJ TAKŻE] Rusza kampania "4U!". ABW radzi, co robić w razie ataku terrorystycznego
- Zamach miał przygotowywać co najmniej od 1 października działając w Puławach i Warszawie - powiedział rzecznik.
Auto miało być zdetonowane przed jednym z centrów handlowych w Puławach bądź w budynku.
REKLAMA
Radykalizacja i groźby
- ABW ustaliła, że mężczyzna zapoznawał się z materiałami o charakterze terrorystycznym, a o swoich planach opowiadał współpracownikom oraz osobom ze swojego otoczenia - wyjaśnił Żaryn.
Niedoszły zamachowiec ponoć deklarował, że zamach ma pochłonąć jak najwięcej ofiar.
Podejrzany groził "pobiciem przez radykałów niewiernych lub bezwyznaniowców". Wiele wskazuje na to, że mężczyzna mógł zostać "wydany" przez ludzi, z którymi pracował lub mieszkał.
REKLAMA
Śledczy uważają, że znajomi Maksyma S. byli przez niego zastraszeni. Uważali go za niebezpiecznego radykała religijnego.
Zatrzymy na 3 miesiące
Ukrainiec został zatrzymany i doprowadzony do Lubelskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej.
- Nadzorujący śledztwo Agencji wydział (...) postawił mu zarzuty, a sąd zaakceptował jego wniosek o trzymiesięczny areszt - podała prok. Ewa Bialik.
st/tvp.info
REKLAMA
REKLAMA