Prezes PiS: chcemy powstrzymać "wysadzenie w powietrze" wymiaru sprawiedliwości

- Po tym co się zaczęło dziać w ostatnich tygodniach to już właściwie jest anarchia. Sądownictwo w Polsce po prostu wypowiedziało posłuszeństwo nie jakiejkolwiek władzy, tylko obowiązującemu w Polsce prawu i wszystkim regułom, które tworzyły dotąd podstawy polskiego wymiaru sprawiedliwości - mówił lider Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński.  

2019-12-14, 10:28

Prezes PiS: chcemy powstrzymać "wysadzenie w powietrze" wymiaru sprawiedliwości
Prezes PiS Jarosław Kaczyński. Foto: Fotokon/shutterstock.com
  • Jarosław Kaczyńskie w wywiadzie udzielonym PAP powiedział, że "sądownictwo w Polsce po prostu wypowiedziało posłuszeństwo nie jakiejkolwiek władzy, tylko obowiązującemu w Polsce prawu"
  • Prezes PiS podkreślił, że "niestety wielu sędziów, w tym tych najwyżej postawionych w hierarchii, broni systemu neumannowskiego"
  • Pytany o nowy projekt ustawy dot sadownictwa powiedział, że "to jest system chory z natury rzeczy i wiadomo, że on nie może dobrze działać. Władza musi się łączyć z odpowiedzialnością, jeśli tak nie jest, to musi być zła"

Jarosław Kaczyński w wywiadzie udzielonym Polskiej Agencji Prasowej mówił między innymi o reformie wymiaru sprawiedliwości.

Powiązany Artykuł

pis_ustwa_1200.jpg

- Mamy teraz do wyboru z jednej strony system neumannowski, bo tak trzeba to określić, po słynnych nagraniach z Tczewa, które ujawniło TVP, gdzie Sławomir Neumann gwarantował przewlekłość prowadzenia spraw przed sądem; system, w którym sądy są mocno zawisłe od jednej strony politycznego sporu, ale też od tych wszystkich patologicznych układów społecznych, które w Polsce w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat powstały, albo też - z drugiej strony sądy niezawisłe. Taki jest wybór - ocenił polityk.

Szef partii rządzącej zaznaczył, że "niestety wielu sędziów, w tym tych najwyżej postawionych w hierarchii, broni systemu neumannowskiego i tutaj żadne tłumaczenia, że chodzi o coś innego, nie mają sensu. Wiadomo o tym, że różnego rodzaju nawet skrajne patologie były przez te sądy chronione".

Projekt PiS

Zapytany, czy to dlatego klub PiS zdecydował się w czwartek na złożenie do Sejmu projektu nowelizacji przepisów o ustroju odpowiedział, że ma nadzieję, iż tym projektem PiS powstrzyma wysadzenie w powietrze wymiaru sprawiedliwości.

REKLAMA

- W Polsce stworzono w sposób całkowicie bezrozumny system, w którym sędziowie właściwie nie ponoszą konsekwencji nawet swoich całkowicie bezprawnych i szkodliwych działań. To jest system chory z natury rzeczy i wiadomo, że on nie może dobrze działać. Władza musi się łączyć z odpowiedzialnością, jeśli tak nie jest, to musi być zła - mówił.

Powiązany Artykuł

PAP Mateusz Morawiecki premier 7 1200.jpg

Jarosław Kaczyński został również zapytany o to, dlaczego teraz został złożony taki projekt.

-  Chcieliśmy to załatwić możliwie jak najbardziej łagodnie. To w dalszym ciągu jest dalekie od rozwiązań, które istnieją w niektórych państwach Unii Europejskiej. Np. w Niemczech istnieje odpowiedzialność karna za to, za co w Polsce wprowadza się dopiero w tej chwili odpowiedzialność dyscyplinarną - tłumaczył.

Polityk podkreślił ponadto, że "trzeba sobie jasno powiedzieć: sędzia jest niezawisły, ale jest tak samo funkcjonariuszem państwowym jak wszyscy inni i musi odpowiadać za swoje działania i musi przestrzegać ustaw".

REKLAMA

- Kwestia zgodności ustaw z konstytucją, to jest kwestia, którą on może postawić zwracając się do Trybunału Konstytucyjnego, ale nie może tego rozstrzygać samodzielnie - dodał.

Zarzuty opozycji

Prezes PiS odniósł się też do zarzutów opozycji, która twierdzi, że władza tym projektem wprowadza policję polityczną do polskich sądów. - Mają prawo go (ustawę - red.) zmieniać, tyle tylko że Sejm też ma prawo to odrzucić - powiedział, podkreślając jednocześnie, że "nic w Polsce nie zostaje zrujnowane, wprowadzone zostają reguły wynikające z wiedzy na temat działania systemów, a także po prostu zwykłego zdrowego rozsądku".

- Niektórzy próbują wysuwać władzę sądowniczą, jako tę, która ma dominować, ma być władzą najwyższą, która w istocie sama określa swoje prawa. W Polsce chce się stworzyć coś w rodzaju systemu trybunalskiego, bo on najlepiej służy tym interesom, które zostały ostatnio tak bardzo zagrożone. Ale to są interesy patologiczne, to jest wynik zdominowania polskiego życia publicznego i gospodarczego przez grupę, która ma bardzo wiele cech negatywnych - ocenił Jarosław Kaczyński.

Powiązany Artykuł

sąd najwyższy SN 123 free shut 1200.jpg

Reakcja UE

Zapytany o ewentualną negatywną reakcję UE na proponowane przez polski rząd zmiany podkreślił, że nie widzi żadnego powodu, aby Polacy przyjmowali taką zasadę, że Niemcy mogą, Francuzi mogą, inni mogą, a my nie możemy.

REKLAMA

- Nam się próbuje wmówić coś takiego, że nam nie wolno, albo wolno mniej. Zdecydowanie to odrzucam i zawsze odrzucałem. Ostrzejsze rozwiązania są przyjmowane w innych państwach. Przypominam też, że na podstawie traktatów, wymiar sprawiedliwości jest wyłączną kompetencją państw narodowych - zaznaczył polityk.

Jarosław Kaczyński dodał, że "reforma wymiaru sprawiedliwości musi być zwieńczona decyzjami w postaci aktów prawnych, ustaw, które cały ten system zamkną i uczynią go wewnętrznie spójnym i jednocześnie dużo bardziej niż dzisiaj odpornym na zjawiska patologiczne, i mającym w sobie możliwości trwałego zwalczania tych zjawisk".

pkur


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej