Gen. Piotrowski: w bazach w Iraku zadziałały procedury bezpieczeństwa

2020-01-08, 09:29

Gen. Piotrowski: w bazach w Iraku zadziałały procedury bezpieczeństwa

- Fakt, że wszyscy żołnierze są cali i zdrowi wynika głównie ze znajomości i odpowiednio przeprowadzonych procedur bezpieczeństwa - ocenił dowódca operacyjny rodzajów sił zbrojnych gen. dyw. Tomasz Piotrowski po irańskim ataku rakietowym na dwie bazy USA w Iraku.

W nocy amerykańska baza lotnicza Al Asad w pobliżu miasta Hit w środkowym Iraku oraz lotnisko wojskowe Irbilu w irackim Kurdystanie zostały ostrzelane pociskami wystrzelonymi z terytorium Iranu. Na obie bazy spadło ponad tuzin pocisków. Baza Al Asad jest wykorzystywana przez wojska USA w ramach Międzynarodowej Koalicji walczącej z Państwem Islamskim. Jest ona również miejscem stacjonowania około setki personelu wojskowego z Polski. W bazie wojskowej w Irbilu w irackim Kurdystanie, którą również ostrzelano, przebywa z kolei oprócz Amerykanów 115 żołnierzy niemieckich.

Alarmy schronowe

Powiązany Artykuł

D. Trump 1200.jpg
Narada w Białym Domu. Donald Trump: wygłoszę oświadczenie

- Fakt, że wszyscy żołnierze są cali i zdrowi, zarówno nasi, jak i koalicyjni, wynika głównie ze znajomości procedur bezpieczeństwa i odpowiednio przeprowadzonych procedur bezpieczeństwa - powiedział podczas briefingu w Krakowie dowódca operacyjny rodzajów sił zbrojnych gen. dyw. Tomasz Piotrowski.

Wskazał, że "z meldunków, które otrzymaliśmy w nocy, jak również dziś zostało potwierdzone, że we wszystkich w zasadzie bazach były przeprowadzone alarmy schronowe, mamy stuprocentową pewność, że całkowicie zadziałały procedury bezpieczeństwa". Dodał, że jeśli chodzi o straty, to obecnie są one szacowane.

Irańska telewizja poinformowała, że w atakach zginęło 80 osób - "amerykańskich terrorystów". Tych informacji nie potwierdza strona amerykańska, a sam Donald Trump w twitterowym wpisie zapewnił, że wszystko jest w porządku i podkreślił, że trwa jeszcze szacowanie strat. "Na razie jest dobrze!" - stwierdził. Także szef MSZ Jacek Czaputowicz stwierdził, że w ataku nie ucierpieli polscy żołnierze. 

Kolejne ataki

Generał Piotrowski pytany, czy na podstawie prognoz można spodziewać się powtórzenia, bądź nasilenia ataków, generał zaznaczył, że "prognozy są dokładnie takie, jak deklaracje, które obserwujemy z Bliskiego Wschodu".

- Czyli spodziewamy się tego, że te ataki mogą mieć miejsce, mogą mieć różny wymiar i przygotowujemy się na taką ewentualność, (...) nie ma natomiast indykatorów, które mówiłyby o tym, że one miałby eskalować – powiedział.

Informacje wywiadowcze

Jak zapewnił, "obserwujemy cały czas sytuację, cały czas mamy wymianę informacji wywiadowczych, zarówno naszych organizacji narodowych, jak i pełną informację, i obieg informacji z naszymi sojusznikami".

Powiązany Artykuł

Mariusz-Blaszczak-EN-1200.jpg
Szef MON: żaden z polskich żołnierzy w Iraku nie ucierpiał po atakach rakietowych

Proszony o podsumowanie tych informacji wywiadowczych, gen. Piotrowski stwierdził, że sytuacja dotycząca bezpieczeństwa "w tej chwili jest niestabilna".

- Tak jak obserwujemy, w dalszym ciągu otrzymujemy informacje na ten temat, że - tak jak widzimy deklaracje przywódców różnych organizacji - dotyczących przeprowadzenia ataków, również otrzymujemy informacje wywiadowcze, że do takich ataków może dochodzić - dodał.

Wojsko przygotowane

Jak zapewnił, "przygotowujemy się proceduralnie na miejscu". - Żołnierze cały czas są wyposażeni w indywidualne środki obrony, cały czas są trenowane procedury w przypadku przeprowadzenia ataku – dodał.

Dowódca operacyjny rodzajów sił zbrojnych ocenił, że "wojsko, jeżeli chodzi o poziom wyszkolenia, doświadczenia, jest właściwie przygotowane".

Wiarygodny sojusznik

Generał został zapytany też o ewentualną decyzję dotyczącą ewakuacji polskich żołnierzy.

- Nie jest w tej chwili rozważana ewakuacja żołnierzy. Musimy pamiętać, że jesteśmy tam w ramach koalicji, zarówno koalicji, która walczy z organizacją ISIS, jak i w ramach misji szkoleniowej. Jesteśmy wiarygodnym sojusznikiem, który realizuje zadania zgodnie z deklaracjami poszczególnych operacji - oświadczył.

Polski kontyngent

Piotrowski poinformował, że w Iraku w ramach Polskiego Kontyngentu Wojskowego przebywa w tej chwili 268 żołnierzy i pracowników.

- Liczba żołnierzy i pracowników w bazie Al Asad nie przekracza 100, natomiast w lokalizacji Irbil mamy kilku żołnierzy i pracowników - powiedział Piotrowski. Zaznaczył, że ze względu na sprawy operacyjne i procedury bezpieczeństwa nie chce ujawniać dokładnych danych.

- Żadnemu żołnierzowi ani pracownikowi, których mamy w tej chwili w Iraku nie stała się żadna krzywda. Nikt nie ucierpiał w wyniku ostrzału, jaki miał miejsce dzisiejszej nocy - podkreślił gen. Piotrowski. Dodał, że do ostrzału przyznała się Gwardia Strażników Rewolucji Islamskiej - organizacja zbrojna Iranu.

fc

Polecane

Wróć do strony głównej