"To było przyniesienie nowej niewoli". MSZ o "wyzwoleniu" Warszawy i oszczerstwach Rosji

2020-01-17, 13:26

"To było przyniesienie nowej niewoli". MSZ o "wyzwoleniu" Warszawy i oszczerstwach Rosji
Radzieccy żołnierze nad brzegami Wisły. Foto: PAP/Sanucewicz

Gdy 17 stycznia 1945 r. Armia Czerwona wkroczyła do Warszawy zrujnowanej po Powstaniu, to nie było wyzwolenie, to było przyniesienie nowej niewoli, komunistycznej - powiedział wiceszef MSZ Paweł Jabłoński. "Kolejną próbą zakłamywania historii" nazwał opublikowanie dokumentów, według których Polacy mieli mordować Żydów i Ukraińców w Warszawie w 1945 r.

- Powtarza się to po raz kolejny, dlatego że dzisiejsza Rosja bardzo mocno stara się zakłamać, manipulować prawdą na temat tego, jak przebiegała II wojna światowa, jaka była rola Związku Radzieckiego - oni wykorzystują ten mit do tworzenia dzisiejszej własnej polityki. My to jednoznacznie potępiamy i potępia to w zasadzie cały cywilizowany świat - powiedział Jabłoński.

"Będziemy się jednoznacznie sprzeciwiali"

Powiązany Artykuł

pap_armia-1200.jpg
Kolejne oszczerstwa Kremla. Rosja odtajniła dokumenty o "wyzwoleniu" Warszawy

- My się będziemy temu jednoznacznie sprzeciwiali i na wszelkie tego rodzaju wystąpienia, próby będziemy reagować i jesteśmy przekonani, że także inne państwa będą nas w tym wspierały - dodał.

Podkreślił też, że "17 stycznia 1945 r. Armia Czerwona wkroczyła do Warszawy zrujnowanej po Powstaniu Warszawskim, kiedy to Armia Czerwona stała i patrzyła z drugiego brzegu Wisły na to, jak Warszawa jest niszczona. To nie było wyzwolenie, to było przyniesienie nowej niewoli komunistycznej i o tym musimy pamiętać, szanując oczywiście indywidualnych żołnierzy".

Dopytywany o słowa szefa MSZ Rosji Siergieja Ławrowa o tym, że Rosja wie o tym, iż Polska namawia przedstawicieli krajów zachodnich, by na uroczystościach w Izraelu 23 stycznia przedstawiali w wystąpieniach polski punkt widzenia, wiceszef polskiego MSZ odparł, że to element kampanii rosyjskiej dotyczącej II wojny światowej.

"Opowiadają się po stronie prawdy"

- Rosja dostrzegła po tej próbie dokonanej w grudniu, że jej kłamliwa opowieść o II wojnie światowej nie została podzielona - nikt nie kupił tego, co Putin próbował światu sprzedać - ocenił Jabłoński.

Powiązany Artykuł

ruiny warszawy 1200.jpg
Historyk: to było wejście do miasta ruin. Na wyzwolenie Warszawa czekała w sierpniu 1944

- Rozmawiamy z przedstawicielami wszystkich państw, wyjaśniamy, jakie jest nasze stanowisko i przypominamy, jaka była prawda, więc nie należy się dziwić, że inne państwa wypowiadają się w ten sposób i opowiadają się po naszej stronie, ale robią to dlatego, że opowiadają się po stronie prawdy - dodał.

>>>[CZYTAJ TAKŻE] Rosja nasila ataki. Ciąg dalszy kłamstw i manipulacji o historii Polski

Pytany o to, czy nie zabraknie głosu Polski podczas uroczystości w Yad Vashem 23 stycznia, odparł, że najważniejsze uroczystości dotyczące upamiętnienia Holokaustu odbywają się 27 stycznia na terenie byłego obozu Auschwitz-Birkenau, które nie są wydarzeniem politycznym.

- Wydarzenie w Jerozolimie organizowane przez biznesowego wspólnika Putina, bo tak należy powiedzieć o Mosze Kantorze, który stoi za tymi uroczystościami, ma zupełnie inny charakter - ono ma służyć umocnieniu pozycji prezydenta Rosji na arenie międzynarodowej. Nam nie podoba się to, że tego rodzaju okazja, jaką jest wola upamiętnienia Holokaustu, jest wykorzystywana do takich celów - tym bardziej, jeśli na takim forum nie otrzymuje głosu przedstawiciel Polski - dodał wiceszef MSZ.

Powiązany Artykuł

Armia Czerwona 1200.jpg
Czerwona szarańcza. Jak Sowieci grabili "wyzwalane" tereny

Obchody w Moskwie

W Moskwie odbędą się dziś uroczystości z okazji "wyzwolenia Warszawy". Zaplanowano m.in. pokaz fajerwerków i artyleryjskie salwy honorowe. Tamtejsze media podały, że "Warszawa zrezygnowała ze świętowania 75. rocznicy zwycięstwa nad faszyzmem". 

Rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa oświadczyła, że "nie może zrozumieć, jak można obchodzić datę wybuchu wojny i praktycznie ignorować przy tym daty wyzwolenia".

Rosja poinformowała w piątek o opublikowaniu dokumentów dotyczących m.in. wkroczenia Armii Czerwonej do Warszawy 17 stycznia 1945 r.

Na stronie internetowej z domeną rosyjskiego ministerstwa obrony zamieszczono m.in. skany dokumentów oraz informacje o Powstaniu Warszawskim, Armii Krajowej, niemieckich nazistowskich obozach zagłady na terytorium Polski, "walkach o Warszawę", pomocy gospodarczej dla polskiej ludności.

"Publikacja odtajnionych dokumentów o wyzwoleniu Warszawy z zasobów Centralnego Archiwum Ministerstwa Obrony Rosji to kontynuacja działalności resortu obrony, mającej na celu ochronę i obronę prawdy historycznej, przeciwdziałanie fałszowaniu historii, próbom rewizji rezultatów Wielkiej Wojny Ojczyźnianej i II wojny światowej" - podkreślił resort.

Szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow stwierdził podczas dorocznej konferencji prasowej w Moskwie, że rosyjski resort obrony opublikował "dane archiwalne o tym, jak i kto wyzwalał Warszawę". Dodał następnie: "Byłoby ważne dowiedzieć się, co strona polska powie po tym, jak je przestudiuje".

paw/

Polecane

Wróć do strony głównej