Tragedia nad jeziorem w Lubuskiem. Wyłowiono ciało nurka
Policjanci ze Świebodzina w Lubuskiem wyjaśniają okoliczności śmierci 53-latka, który podczas nurkowania w jednym z jezior w Łagowie nie wynurzył się z wody – poinformował Marcin Ruciński z Komendy Powiatowej Policji w Świebodzinie.
2020-02-02, 10:52
Do tragedii doszło w sobotę po południu nad Jeziorem Trześniowskim w Łagowie.
Powiązany Artykuł

Lubuskie: śmiertelny wypadek na A2. Utrudnienia dla kierowców i objazdy
Interwencja strażaków
Z ustaleń policji wynika, że 53-latek podczas czyszczenia sprzętu upuścił maskę do wody. Chcąc ją wyłowić założył butlę i zanurzył się. Kiedy przez dłuższy czas nie wypływał na powierzchnię, osoby z którymi wcześniej nurkował wezwały pomoc.
>>> [CZYTAJ TAKŻE] Kilka interwencji TOPR. Ratownicy reanimowali nurka w Dolinie Pięciu Stawów
- Z jeziora wyłowili go dopiero strażacy ze specjalistycznej grupy wodno-nurkowej ze Świebodzina. Niestety, mimo reanimacji lekarz stwierdził zgon mężczyzny. Prowadzone postępowanie ma wyjaśnić wszystkie okoliczności tego zdarzenia – powiedział Ruciński.
REKLAMA
mbl
REKLAMA