Strzały w centrum Łodzi. Policjanci użyli broni, podejrzany zbiegł
Policjanci podczas interwencji we wtorek w centrum Łodzi użyli broni służbowej. Przestrzelili opony w bmw, którym uciekał mężczyzna podejrzany o przestępstwa narkotykowe. Udało mu się zbiec, trwają jego poszukiwania.
2020-02-04, 20:12
Powiązany Artykuł

Był poszukiwany listem gończym od czterech lat. 46-latek w rękach policji
Jak poinformowała rzeczniczka prasowa łódzkiej policji mł. insp. Joanna Kącka, we wtorek po godz. 15 policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej chcieli w rejonie skrzyżowania ul. 6 Sierpnia i Żeligowskiego skontrolować wytypowane wcześniej bmw, które zatrzymało się na czerwonym świetle.
[ZOBACZ TAKŻE] >>> Kraków: chodził po ulicy w piżamie, palił marihuanę z poroża renifera
- W chwili, kiedy policjanci podeszli do auta, okazując legitymacje służbowe, kierowca gwałtownie ruszył, uszkadzając inne pojazdy, i omal nie potrącił dwóch interweniujących funkcjonariuszy. Policjanci oddali strzały w kierunku oddalającego się pojazdu. Kilka z nich uszkodziło ogumienie samochodu, który zatrzymał się po przejechaniu kilkuset metrów. Kierowca porzucił auto i oddalił się pieszo - wyjaśniła rzeczniczka.
Powiązany Artykuł

Bielsko-Biała: nieznany sprawca sprofanował Krzyż Trzeciego Tysiąclecia
Mężczyzna ma bogatą kartotekę kryminalną
Dodała, że wstępne oględziny auta nie wskazują na to, by mężczyzna został ranny. Nic nie stało się także funkcjonariuszom.
Trwają poszukiwania podejrzanego. Ustalono, że auto, którym się poruszał, pochodziło z wypożyczalni. - Osoba, która je wypożyczyła, ma bogatą kartotekę kryminalną, ale nie wiemy, czy to był mężczyzna, który zbiegł - wyjaśniła mł. insp. Kącka.
Policjanci prowadzą oględziny miejsca zdarzenia m.in. z udziałem psa wyspecjalizowanego w wykrywaniu narkotyków.
kstar
REKLAMA
REKLAMA