Müller o ewentualnej karze TSUE dla Polski: sankcje w takiej wysokości raczej niemożliwe

2020-02-10, 12:10

Müller o ewentualnej karze TSUE dla Polski: sankcje w takiej wysokości raczej niemożliwe
Piotr Müller. Foto: PAP/Tomasz Gzell

- Podczas rozmowy w ubiegłym tygodniu w Brukseli słowa na temat tej sprawy nie było - zaznaczył rzecznik rządu Piotr Müller, odnosząc się do kwestii ewentualnej kary TSUE dla Polski. - Nawet 2 mln euro dziennie. Sytuacja, w której środki w takiej wielkości miałyby się pojawić, jest raczej niemożliwa – ocenił.

Powiązany Artykuł

1200_Wójcik_PAP.jpg
Wójcik: postanowienie TSUE musi być zgodne z polskim porządkiem prawnym

Odpowiadając na pytania podczas poniedziałkowego briefingu prasowego w Słupsku, Müller przypomniał, że w ubiegły czwartek premier Mateusz Morawiecki spotkał się w Brukseli z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen oraz przewodniczącym Rady Europejskiej Charlesem Michelem.

- Żadnego słowa na temat tej sprawy (ewentualnych sankcji finansowych dla Polski) nie było. W związku z tym ta informacja, która się pojawiła, jest tylko informacją z kuluarów polityki. Bezpośrednio w Brukseli takich słów nie usłyszeliśmy, w związku z tym czekamy na ewentualne ruchy ze strony Komisji Europejskiej, o ile one się potwierdzą. Natomiast sytuacja, w której takie środki finansowe, w tej wielkości, miałyby się pojawić, jest raczej niemożliwa - powiedział rzecznik rządu.

[POSŁUCHAJ W PR24] >>> Pełnomocnik RP przy TSUE: coś niebezpiecznego dzieje się w sprawie Polski

Zaznaczył, że sama kwestia regulacji wymiaru sprawiedliwości, nie jest elementem regulacji unijnych. - W związku z tym to jest element, który jest regulacją krajową, a traktaty unijne w tym zakresie nie przejmują kompetencji krajowych - powiedział.

REKLAMA

Powiązany Artykuł

dworczyk michal jedynka 1200.jpg
Dworczyk o ewentualnych karach TSUE dla Polski: nie mają podstawy prawnej

Postanowienie jeszcze w poniedziałek?

W poniedziałkowej "Rzeczpospolitej" podano, że już w poniedziałek wiceprezes lub prezes TSUE może wydać związane z wnioskiem KE "postanowienie o tymczasowym zabezpieczeniu, zgodnie z treścią, która przeciekła do mediów, tj. zakaże wykonywania przepisów powołujących Izbę Dyscyplinarną SN oraz ustanowi zabezpieczenie finansowe (karę) w wysokości 2 mln euro, licząc od dnia wydania tego postanowienia".

Komisja Europejska 10 października 2019 r. zdecydowała o skierowaniu skargi do Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawie systemu dyscyplinarnego dla sędziów w Polsce, "aby chronić sędziów przed kontrolą polityczną". Jak uzasadniano, nowy system środków dyscyplinarnych nie zapewnia niezależności i bezstronności Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, w skład której wchodzą wyłącznie sędziowie wybrani przez Krajową Radę Sądownictwa, którą z kolei powołuje Sejm w procedurze o charakterze politycznym.

[POSŁUCHAJ W PR24] >>> TSUE zagrozi Polsce milionową karą? Macierewicz: szantaż bez pokrycia ze strony unijnych instytucji

W styczniu KE wystąpiła do TSUE o środki tymczasowe w sprawie przepisów dotyczących reżimu dyscyplinarnego wobec polskich sędziów. Jeśli TSUE przyjmie ten wniosek, Izba Dyscyplinarna SN zostanie zawieszona. W ubiegłym tygodniu - jak poinformowało PAP źródło unijne - TSUE na przekazanie wyjaśnień dał Polsce czas do 13 lutego.

kstar

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej