"Poszukiwaniom nadano najwyższy poziom". Rzecznik policji o porwanym 10-latku

- Rozpoczęliśmy poszukiwania 10-letniego Ibrahima natychmiast po zgłoszeniu - podkreślił rzecznik KGP Mariusz Ciarka. Zaznaczył, że uruchomienie procedury Child Alert to duża odpowiedzialność, ale agresywne zachowanie ojca porwanego dziecka, skłoniło policję do tego, by tę procedurę uruchomić.

2020-02-17, 08:34

"Poszukiwaniom nadano najwyższy poziom". Rzecznik policji o porwanym 10-latku
Policja opublikowała wizerunek uprowadzonego 10-letniego Ibrahima i jego ojca. Foto: Policja Pomorska
  • Policja poszukuje Marokańczyka, który porwał w Gdyni swojego 10-letniego syna
  • Funkcjonariusze uruchomili w tym celu Child Alert
  • Mariusz Ciarka, rzecznik KGP, zapewnił, że policja współpracuje z innymi służbami, zwłaszcza ze strażą graniczną, ale także w ramach struktur międzynarodowych
  • Child Alert to system wsparcia poszukiwań zaginionych dzieci, który do tej pory w Polsce uruchomiono trzykrotnie

- Uruchomienie procedury Child Alert to jest bardzo duża odpowiedzialność, która spoczywa na osobie, która podejmuje taką decyzję - mówił Ciarka podczas konferencji. - Jednak w tym przypadku, biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności zdarzenia - m.in. zachowanie ojca, który uprowadził swojego syna - to, że uderzył on swoją b. partnerkę, a więc dosyć agresywne zachowanie - skłoniło nas do tego, aby tą procedurę uruchomić - wyjaśnił.

Ciarka podkreślił także, że wszystkie jednostki w kraju wiedzą o tym, że ten chłopiec został uprowadzony już od momentu jego zaginięcia, a policja współpracuje z innymi służbami, zwłaszcza ze strażą graniczną, ale także w ramach struktur międzynarodowych. - W związku z porwaniem 10-letniego Ibrahima w Gdyni współpracujemy też w ramach struktur międzynarodowych - powiedział.

Rzecznik zapewnił, że nad sprawą uprowadzenia dziecka policja pracuje od pierwszych minut po zgłoszeniu. Śledztwu w sprawie zaginięcia chłopca nadano poziom najwyższy, czyli pierwszy. 10-latek został uprowadzony w niedzielę około godz. 21 na ulicy Ledóchowskiego na gdyńskim Obłużu. Porywaczem jest jego ojciec - pozbawiony praw rodzicielskich - obywatel Maroka, Azeddine Oudriss. Mężczyzna może być niebezpieczny.

Poszukiwania w całym kraju

Poszukiwania dziecka rozpoczynały się na Pomorzu, gdzie doszło do uprowadzenia. - Zostały rozszerzone następnie poza województwo na teren całego kraju - dodał.

Policjant przypomniał ponadto, że Child Alert to procedura uruchamiana po to, aby za pomocą środków masowego przekazu, billboardów, czy portali społecznościowych, dotrzeć z informacją o zaginięciu dziecka do jak najszerszej rzeszy osób w jak najszybszym czasie. Chodzi o to, aby społeczeństwo mogło współpracować z policją i przekazywać jej informacje na temat porwania.

Ciarka zwrócił uwagę także, że policja będzie wdzięczna za każdą informację o porwanym w Gdyni 10-letnim chłopcu. Informacje można przekazywać pod numerami: 995, 112, 997 lub osobiście do najbliższej jednostki policji.

alert 

Policja opublikowała także wizerunek mężczyzny. 

REKLAMA

dd 

Child Alert to system wsparcia poszukiwań zaginionych dzieci, który do tej pory w Polsce uruchomiono trzykrotnie. System utrzymywany jest w kraju od 2013 r. - Im mniej czasu upłynie od zaginięcia dziecka do uruchomienia systemu, tym większa szansa na jego odnalezienie - podkreślają funkcjonariusze.

Do ogłoszenia CA spełnionych musi być pięć przesłanek, m.in. podejrzenie, że małoletni to ofiara przestępstwa pozbawienia wolności, lub jego życie bądź zdrowie jest bezpośrednio zagrożone. Potrzebna jest także zgoda opiekuna prawnego lub - jeśli jej uzyskanie jest niemożliwe - sądu rodzinnego na rozpowszechnienie komunikatu.

Źródło: TVP.Info

Jak wyjaśnia policja, komunikat jest nadawany w mediach przez cały czas trwania Child Alertu, maksymalnie do 12 godzin od momentu rozesłania komunikatu o zaginionej osobie małoletniej. Na wniosek jednostki prowadzącej poszukiwania, w uzasadnionych przypadkach, może być wysłany ponownie z zaktualizowaną treścią.

kad

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej