Silny wiatr łamie drzewa i zrywa dachy. Interwencje straży pożarnej w całej Polsce

W całym kraju usuwane są skutki wichur, które przechodzą nad Polską. Większość zgłoszeń dotyczy usuwania powalonych drzew, ale straż pożarna odnotowała też liczne uszkodzenia dachów. W wielu gospodarstwach domowych nie ma prądu.

2020-02-23, 22:40

Silny wiatr łamie drzewa i zrywa dachy. Interwencje straży pożarnej w całej Polsce

Powiązany Artykuł

straż pożarna 1200 pap.jpg

"W związku z silnym wiatrem do 20.00 strażacy z Państwowej Straży Pożarnej interweniowali 351 razy" - informuje na Twitterze zastępca dyrektora Rządowego Centrum Bezpieczeństwa Grzegorz Świszcz. W województwie mazowieckim było 88 interwencji.

Bez prądu pozostaje około 64 tysięcy odbiorców, najwięcej w województwie dolnośląskim - 28 tysięcy 600, lubuskim - 24 tysiące 700 i i wielkopolskim - 10 tysięcy.

Zgodnie z przewidywaniami, w Tatrach wieje silny wiatr, który ma jeszcze przybrać na sile w godzinach 22.00- 4.00. Już teraz na Kasprowym Wierchu porywy mają prędkość ponad 130 kilometrów na godzinę, w Zakopanem - 60 kilometrów na godzinę.

Połamane drzewa

Jak informuje Tygodnik Podhalański, strażacy usuwają drzewa, które spadły na drogę wojewódzką prowadzącą przez Witów. W nocy wysoko w Tatrach wiatr ma osiągnąć prędkość w porywach do 160 kilometrów na godzinę. Nad ranem ma nieco osłabnąć.

REKLAMA

Także czeska Horská Záchranná Služba informuje o ostrzeżeniu trzeciego stopnia przed wiatrem wydanym dla Tatr Wysokich, Niskich, Zachodnich, Wielkiej i Małej Fatry. Wiatr ma osiągać w porywach 160-180 kilometrów na godzinę. Ostrzeżenia obowiązują do jutra do 6.00.

Powiązany Artykuł

samolot 1200.jpg

Wichury na Śląsku

- 175 razy od niedzielnego popołudnia do wieczora byli wzywani strażacy w woj. śląskim w związku z silnym wiatrem – głównie do przewróconych drzew, ale także z powodu uszkodzonych dachów. Liczba interwencji na pewno jeszcze wzrośnie - zaznaczają strażacy.

"Od godz. 16 mamy łącznie 175 interwencji, z czego 70 proc. trwa nadal" - powiedział krótko przed godz. 23 dyżurny komendy wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach.

Większość zgłoszeń dotyczyła usuwania powalonych drzew i oderwanych konarów, ale straż odnotowała też liczne uszkodzenia dachów, najczęściej na budynkach gospodarczych. Na razie nie ma informacji o całkowicie zerwanych dachach czy innych poważniejszych zdarzeniach. W woj. śląskim nadal mocno wieje i należy się spodziewać, że liczba interwencji nocą jeszcze wzrośnie – zaznaczają przedstawiciele straży pożarnej.

REKLAMA

W Opolskiem zerwane sieci energetyczne

Zerwane sieci energetyczne, zwalone drzewa i zerwane dachy - to efekt wichury, która przechodzi nad województwem opolskim. Jak poinformował oficer dyżurny KW Państwowej Straży Pożarnej, do północy jednostki straży interweniowały ponad 230 razy.

Do najpoważniejszych zdarzeń doszło na północy województwa. Przed szpitalem w Namysłowie drzewo przewróciło się na zaparkowane tam samochody. Wiatrołom był powodem zablokowania drogi krajowej z Opola do Kluczborka, gdzie w miejscowości Jełowa drzewo przewróciło się na jezdnię. Z tego samego powodu przez pewien czas zablokowana była droga krajowa nr 39.

Do tej pory interweniowaliśmy w 230 przypadkach. Wiatr uspokoił się nieco, jednak w tej chwili trudno oszacować straty, jakie do tej pory wyrządził. Mamy zgłoszone zerwane dachy w powiecie oleskim, uszkodzone linie energetyczne, zerwany dach siedziby OSP w Rozkochowie pod Krapkowicami, a w Kluczborku przewrócił się semafor kolejowy. Na

bartos,pkur

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej