Przyjechał samochodem na komendę. Chwiał się i było od niego czuć alkohol
77-latek przyjechał na komisariat policji w Ostrołęce i chciał sprawdzić swoją trzeźwość. Jak się okazało, miał dwa promile. Co ciekawe, wcześniej powiedział funkcjonariuszowi, że jest zawodowym kierowcą.
2025-02-20, 15:45
Chwiejny krok i woń alkoholu. A przyjechał autem...
O sprawie informuje w mediach społecznościowych Mazowiecka Policja. Mężczyzna zaparkował w czwartek o drugiej w nocy pod komendą, a później "chwiejnym krokiem ruszył w kierunku poczekalni". 77-letni mieszkaniec powiatu ostrołęckiego powiedział dyżurnemu, że zawodowo zajmuje się prowadzeniem pojazdów i chce skontrolować trzeźwość.
Czytaj także:
- Krok od tragedii. Lekkomyślność kierowcy mogła kosztować życie
- Wjechali samochodem do salonu jubilerskiego. Trwa obława na złodziei
- Bydgoszcz. Gruzin celowo wjechał w komisariat, miał 1,8 promila
"Następnie zaczął dmuchać w zainstalowany tam alkomat, z którego mogą korzystać mieszkańcy. Dyżurny od mężczyzny wyczuł silną woń alkoholu" - czytamy we wpisie. Policjanci zdecydowali się przebadać seniora alkomatem. Urządzenie wskazało dwa promile.
Grozi mu odsiadka
Policjanci zabrali nietrzeźwemu 77-latkowi prawo jazdy. Stojący na policyjnym parkingu samochód zabezpieczono. To nie koniec kłopotów "zawodowego kierowcy". Czeka go sprawa w sądzie. "Jazda w stanie nietrzeźwości jest zagrożona karą nawet do 3 lat pozbawienia wolności" - przypomniała policja.
REKLAMA
W zeszłym roku zatrzymano ponad 92 tysiące nietrzeźwych kierujących. W tym czasie nietrzeźwi spowodowali ponad 1200 wypadków, w których zginęło 212 osób.
Źródła: Policja Mazowsze/Polskie Radio/ms
REKLAMA