"Grożono mi, że skończę jak Kostecki". Wstrząsająca rozmowa z mężczyzną, który walczy o sprawiedliwość

- Błagam o pomoc. Zostałem znieważony i zwyzywany przez funkcjonariuszy. Jedna z kobiet groziła mi, że jak się poskarżę do telewizji albo do pani mecenas, to skończę w więzieniu jak Kostecki na Białołęce - mówił Robert Fidura w rozmowie z mec. Beatą Bostak-Kruczek, którą ujawniono w programie "Kasta" w TVP Info. Reporterzy wrócili do tematu mężczyzny, który został skazany za molestowanie, mimo że wycofano zeznania.

2020-02-25, 11:55

"Grożono mi, że skończę jak Kostecki". Wstrząsająca rozmowa z mężczyzną, który walczy o sprawiedliwość
Robert Fidura zapowiada, że ujawni nazwiska osób, które stoją za całym spiskiem. Foto: TVP Info

Posłuchaj

Nowe fakty ws. historii mężczyzny, który od 18 lat walczy o godność i sprawiedliwość (Kasta/TVP Info)
+
Dodaj do playlisty

Powiązany Artykuł

TVP Kasta screen Robert Fidura 1200.jpg
Dramatyczna walka o sprawiedliwość. Skazany za molestowanie dziecka, mimo że zeznania wycofano

Robert Fidura swoją walkę o sprawiedliwość toczy od 18 lat. Tyle czasu minęło od momentu, kiedy przez niedoszłą teściową i byłego męża swojej partnerki został oskarżony o molestowanie jej 5-letniej córki, Magdy. I choć zdaniem biegłych zeznania świadków nie są wiarygodne, a niedoszła teściowa wycofała oskarżenia przyznając, że skłamała, mężczyznę skazano.

Do tego tematu wrócili reporterzy TVP Info, gdyż po emisji materiału o Robercie Fidurze sprawa wróciła na wokandę.

"Ja chcę jeszcze żyć"

W programie ujawniono rozmowę telefoniczną Roberta Fidury z mec. Beatą Bostak-Kruczek, która zajęła się sprawą i walczy o uniewinnienie mężczyzny.

- Błagam o pomoc! Dzisiaj, po widzeniu, zostałem znieważony, zwyzywany oraz dwukrotnie uderzony. Funkcjonariuszka groziła mi, że jak się poskarżę do telewizji albo do pani mecenas, to skończę w więzieniu jak Kostecki na Białołęce. To powiedziała funkcjonariuszka w blond włosach, która stała w drzwiach. Albo, że mnie po adresie znajdą, a ja chcę jeszcze żyć - mówił roztrzęsionym głosem Robert Fidura.

REKLAMA

Powiązany Artykuł

kasta tvp pan andrzej 1200.jpg
Nierówna walka przedsiębiorcy. Musi spłacić odsetki od... spłaconego długu

"Pan Robert powiedział, że ujawni, kto za tym wszystkim stoi"

Violetta Długosz-Leończuk, dziennikarka Telewizji Polskiej, która wystąpiła w "Kaście", podkreśliła, że z mężczyzną "rozmawia regularnie, co kilka dni". - Pan Robert ma nadzieję, że ta sprawa zmierza do finału. Podczas jednej z ostatnich rozmów powiedział mi, że niebawem chciałby ujawnić nazwiska tych osób, które stoją za tym całym spiskiem. Powiedział, że jeżeli będzie szansa, żeby się pojawił w sądzie, to wówczas stanie przed kamerą z odkrytą twarzą i powie, kto za tym wszystkim stoi - mówiła.

Cały odcinek można zobaczyć w tym miejscu.

Przypadki pokrzywdzonych przez sądy

Nowy program TVP Info zatytułowany "Kasta" przedstawia przypadki osób pokrzywdzonych przez sądy, często wbrew rozsądkowi i przedstawionym dowodom, za to w majestacie prawa.

Następny odcinek "Kasty" we wtorek, 25 lutego o godz. 21.30.

REKLAMA

tvp.info/pb

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej