10. rocznica katastrofy Tu-154. Prezes PiS: bardzo bym chciał być w Smoleńsku
- Uczczenie tej strasznej dla mnie rocznicy, to coś niezwykle ważnego - mówił w sobotę w RMF FM prezes PiS Jarosław Kaczyński. Dodał, że jeszcze nie wiadomo jaką formę przyjmą obchody rocznicy katastrofy, bo wpływ na to będzie miał rozwój epidemii koronawirusa.
2020-03-21, 10:00
Szef PiS zastrzegł, że liczba samolotów, które miały lecieć do Smoleńska została radykalnie ograniczona. - Początkowo miały być cztery samoloty, teraz jeden. I to też, jeżeli to miałby być większy samolot, to byłby dalece niepełny - zaznaczył.
Powiązany Artykuł
10. rocznica katastrofy smoleńskiej. Rzecznik PiS: zakłócanie uroczystości jest nieludzkie
- Bardzo bym chciał być w Smoleńsku - oświadczy Jarosław Kaczyński. Pytany, czy chciałby uczestniczyć w delegacji, która poleci do Smoleńska odpowiedział: "ależ oczywiście". - Dla mnie to jest coś niezwykle ważnego. Jeśli nie można inaczej, to w ten sposób chciałbym uczcić tę straszną dla mnie rocznicę - stwierdził.
"Można urządzić obchody"
Prezes PiS wskazał, że obchody krajowe rocznicy mogą być okrojone. - Jeżeli nie dojdzie do jakiegoś pozytywnego przełomu, radykalnego zmniejszenia rygorów, to będą okrojone. Z tym musimy się liczyć - przyznał.
REKLAMA
Zaznaczył, nie można się spotykać w wielotysięcznych tłumach w ramach obecnego reżimu prawnego. - Nawet przyjmując, że będzie on złagodzony (...), jakieś obchody urządzić z całą pewnością można - dodał Jarosław Kaczyński.
jp
REKLAMA