Łukasz Szumowski: mamy wystarczającą ilość testów na koronawirusa

- Testów mamy nadmiar, więcej o dobrych kilkadziesiąt tysięcy w stosunku do tego, co w tej chwili byśmy chcieli zrobić. Nawet gdybyśmy chcieli przetestować wszystkich ludzi z kwarantanny, to wystarczy - zapewnił minister zdrowia Łukasz Szumowski.

2020-03-24, 21:42

Łukasz Szumowski: mamy wystarczającą ilość testów na koronawirusa

- Mamy wystarczającą ilość testów na koronawirusa; nawet gdyby była potrzeba, żeby zbadać wszystkich przebywających na kwarantannie, to testów wystarczy - zapewnił we wtorek minister zdrowia Łukasz Szumowski.

>>> [CZYTAJ TAKŻE]: Dalsze obostrzenia w walce z koronawirusem. Prof. Gut: nie ma innej drogi

Szumowski pytany na antenie TVN24 o sposób kwalifikacji osób do przeprowadzania testów na koronawirusa poinformował, że "jeżeli mamy kontakt z osobą, która ma infekcję górnych dróg oddechowych, tutaj głównie to dotyczy personelu medycznego, to oczywiście mamy prawo się zbadać".

Powiązany Artykuł

Koronawirus kwarantanna PAP-1200.jpg
Szumowski: nowe obostrzenia będą obowiązywać od dzisiaj do 11 kwietnia

Chodzi o wprowadzone niedawno zmiany definicji przypadku kwalifikującego do badań diagnostycznych w kierunku koronawirusa. Definicja ta została rozszerzona o osoby niemające kontaktu z osobą zakażoną, a "manifestującą" objawy. Rozwiązanie to - jak akcentował sanepid - dedykowane jest szczególnie dla personelu medycznego.

REKLAMA

Szansa wykrycia po siedmiu dniach

- Tylko że pamiętajmy jedną rzecz, to jest rzecz kluczowa, bezpośrednio po kontakcie żaden test nie będzie dodatni, niezależnie czy jesteśmy chorzy, czy jesteśmy zdrowi. Dopiero po 7 dniach od kontaktu mamy szansę wykryć wirusa - zaznaczył minister zdrowia.

Siódmy dzień, jak wyjaśniają eksperci, jest istotny, aby wynik był wiarygodny. Chodzi o wykluczenie sytuacji, gdy wirus jeszcze się nie namnożył i test może dać wynik fałszywie ujemny.

Szef MZ mówił też o tzw. szybkich testach. - Myśmy te szybkie testy tzw. kasetkowe czy paskowe, kilka tysięcy, rozdystrybuowali po szpitalach zakaźnych w Polsce i byli przetestowani pacjenci, którzy mają potwierdzonego wirusa, są na pewno chorzy i większość z tych testów wyszła ujemna, bo jeszcze pacjenci nie wytworzyli przeciwciał - mówił Szumowski.

Zapowiedział jednocześnie, że w Polsce będą stosowane testy przesiewowe. - Kilka tysięcy już poszło w Polskę, za chwilę będzie kolejne kilkadziesiąt tysięcy, natomiast dzisiaj będziemy rozsyłali również instrukcję PZH, która mówi, kiedy te testy stosować - podkreślił minister zdrowia.

REKLAMA

"Zatory w laboratoriach"

Szumowski odnosząc się do informacji o tym, że w niektórych laboratoriach tworzyły się zatory, a na wyniki czekano kilka dni, przyznał, że "zatory się tworzyły w poszczególnych laboratoriach". - Tych laboratoriów mieliśmy kilkanaście, bywało tak, że nagle duży klaster się pokazywał w którymś miejscu, i wszystkie te testy jechały do najbliższego laboratorium sanepidu - dodał.

- Mamy rozdysponowane w Polsce około 100 tysięcy testów w tej chwili w ponad 30 laboratoriach. W tej chwili uruchamiamy również te prywatne, duże laboratoria, które mogą zrobić po 1000 testów - poinformował Szumowski. Jak mówił, "te moce przerobowe laboratoriów mocno wzrosły".

Szumowski odniósł się także do sprawy położnej ze szpitala w Nowym Targu, która została dyscyplinarnie zwolniona za umieszczenie na swoim profilu społecznościowym wpisu o braku maseczek ochronnych i trudnych warunkach pracy.

- Z jednej strony nadmierna reakcja dyrektora, z drugiej strony też pamiętajmy, że tego typu zachowania, bardzo wyraźne przekazywanie swojego strachu, to jest też ostra reakcja. Obie strony, na pewno pan dyrektor i pani pielęgniarka, zareagowali gwałtownie. Na pewno nie powinna być zwalniana z pracy - powiedział szef resortu zdrowia.

REKLAMA

Minister zdrowia pytany, czy może dać słowo, że jeżeli będzie przekonany, że pójście na wybory prezydenckie może być groźne dla zdrowia, to będzie miał odwagę to publicznie powiedzieć, odpowiedział: "jestem lekarzem, i myślę, że do tej pory nie było wątpliwości, że jeżeli mam decydować o zdrowiu i życiu ludzi, to mówię to, co myślę". - I tak będzie zawsze - podkreślił.

bartos

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej