Marszałek Sejmu zapowiada wniosek do TK. "Zapytam, czy przesunięcie wyborów będzie zgodne z konstytucją"
Marszałek Sejmu Elżbieta Witek poinformowała, że skierowała do szefa PKW pismo z pytaniem, czy PKW jest w stanie zorganizować wybory 10 maja. Zapowiedziała też, że rano skieruje wniosek do Trybunału Konstytucyjnego z pytaniem, czy przesunięcie terminu wyborów będzie zgodne z konstytucją.
2020-05-05, 20:11
Posłuchaj
- Marszałek Sejmu chce, by Trybunał Konstytucyjny rozstrzygnął, czy wybory prezydenckie mogą zostać przesunięte
- W jej ocenie, termin 10 maja nie jest "obligatoryjny"
- Wcześniej, w odpowiedzi na pytanie Elżbiety Witek, PKW poinformowała, że 10 maja wybory nie mogą się odbyć
- Na wtorkowym posiedzeniu Senat odrzucił w całości przyjętą przez Sejm ustawę wprowadzającą głosowanie korespondencyjne w wyborach prezydenckich
- Żeby mimo to skierować ustawę do podpisu prezydenta, w Sejmie trzeba zebrać większość bezwzględną - co najmniej jeden głos "za" więcej niż "przeciw" i "wstrzymuję się"
Powiązany Artykuł
Elżbieta Witek mówiła, że obowiązującym terminem wyborów jest 10 maja tego roku. - Ale Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej mówi o tym, że są też inne terminy. Ten termin nie jest terminem obligatoryjnym i nie jest terminem jedynym - przypomniała marszałek Sejmu.
>>> [CZYTAJ TAKŻE] Spychalski: najważniejsze, żeby wybory odbyły się w konstytucyjnym terminie
Konstytucja mówi o tym, kontynuowała, że w art. 128 ust. 2 marszałek ogłasza termin wyborów na czas nie dłuższy niż 100 dni i nie krótszy niż 75 dni przed zakończeniem kadencji urzędującego prezydenta. - 75 dzień wypada 23 maja - dodała.
Pytanie do TK
Elżbieta Witek mówiła ponadto, że skierowała pismo do Państwowej Komisji Wyborczej z pytaniem, czy PKW, jako najwyższy organ wyborczy, jest w stanie zorganizować i przeprowadzić wybory 10 maja. Sylwester Marciniak, szef Państwowej Komisji Wyborczej odpowiedział, że "przeprowadzenie wyborów prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w dniu 10 maja 2020 r. jest niemożliwe z przyczyn prawnych i organizacyjnych".
REKLAMA
- Druga moja decyzja polega na tym, że jutro z samego rana skieruję do Trybunału Konstytucyjnego wniosek, w którym chcę zapytać, czy przesunięcie przeze mnie terminu wyborów będzie sprzeczne, czy zgodne z konstytucją - zaznaczyła.
Powiązany Artykuł
Wybory możliwe 23 maja?
Witek zaznaczyła, że 10 maja wciąż obowiązuje jako termin wyborów prezydenckich, "dopóki nie będzie stwierdzenia przez TK, że marszałek Sejmu może przesunąć termin wyborów".
- Powtarzam - przesunięcie terminu wyborów, ale w terminach konstytucyjnych, czyli tym najpóźniejszym możliwym terminem jest 23 maja - mówiła Elżbieta Witek w TVP Info.
>>> [CZYTAJ TAKŻE] Prezes PiS spotkał się z szefem Porozumienia
REKLAMA
- Nigdzie nie znalazłam przepisu, który po pierwsze wskazywałby na to, że marszałek Sejmu nie może zmienić swojej decyzji, bo mamy do czynienia ze stanem wyższej konieczności w tym przypadku. Nie ma nigdzie takiego przepisu, który nie pozwalałby na to, ale nie ma też wprost zapisu, który mówiłby o tym, że marszałek może to zrobić - dodała.
"Potrzebne jest przeprowadzenie wyborów w maju"
Podkreślała, że ustawa o PKW precyzuje, że dzień wyborów musi być dniem wolnym od pracy, ale - stwierdziła - nic nie mówi o ewentualnej zmianie terminu wyborów. - W poczuciu odpowiedzialności za państwo, za to, żeby to była stabilizacja, żebyśmy mieli ciągłość państwowości polskiej zachowaną, żebyśmy ten ustrój, który mamy określony w konstytucji szanowali, to potrzebne jest przeprowadzenie tych wyborów właśnie w maju - dodała marszałek Sejmu.
Elżbieta Witek oceniła, że nie można wprowadzić stanu nadzwyczajnego w związku z chęcią przesunięcia wyborów, gdyż to - jak mówiła - byłoby niezgodne z konstytucją.
PAP/pkur
REKLAMA
REKLAMA