Abp Jędraszewski: Jan Paweł II zwrócił się z wołaniem do świata o otwarcie się na Chrystusa
- Otworzyć się na Chrystusa, to znaczy otworzyć się na kogoś, kto daje nam klucz do zrozumienia tego, kim jesteśmy jako ludzie, to także oznacza zrozumieć, na czym polega nasza godność - powiedział arcybiskup metropolita krakowski Marek Jędraszewski.
2020-05-17, 08:30
Posłuchaj
Powiązany Artykuł
100. rocznica urodzin świętego Jana Pawła II. Sprawdź wyjątkową oprawę Polskiego Radia
Decyzją polskiego parlamentu rok 2020 ogłoszono rokiem św. Jana Pawła II. Na ten czas przypada również setna rocznica urodzin Ojca Świętego. Na tę specjalną okazję przygotowano szereg wydarzeń, m.in. uroczystą Mszę św. w rodzinnym mieście Karola Wojtyły - Wadowicach.
Przemysław Goławski: Karol Wojtyła był przed laty metropolitą krakowskim. Co dla księdza arcybiskupa, obecnego metropolity, oznacza ta jubileuszowa Eucharystia z okazji 100-lecia urodzin Jana Pawła II, w bazylice, w której przyjmował chrzest, był bierzmowany?
Abp Marek Jędraszewski: Nie ukrywam, że liturgia w Wadowicach, w kościele parafialnym Karola Wojtyły jest dla mnie czymś niezwykłym, budzącym wielkie emocje. Przez ponad 20 lat regularnie jeździłem na wakacje do Zakopanego i za każdym razem zatrzymywałem się w Wadowicach, ponieważ głęboko byłem związany z tym miejscem, o którym sam Jan Paweł II mówił: tutaj się wszystko zaczęło. Teraz w tym miejscu jest mi dane, zupełnie nieoczekiwanie, świętować tę setną rocznicę.
Powiązany Artykuł
Jan Paweł II - postać, która ciągle inspiruje. Artyści w hołdzie świętemu papieżowi
Św. Jan Paweł II cały czas o Wadowicach pamiętał, a o sile pamięci pisał także w książce "Pamięć i tożsamość". Przypomniał w niej, że to pamięć tworzy tożsamość istnień ludzkich. Czy ten jubileusz może być właśnie czasem przypominania sobie o naszej tożsamości - tej narodowej jak i osobistej?
Książka "Pamięć i tożsamość" jest ostatnim dziełem Jana Pawła II. Ukazało się ono tuż przed jego śmiercią i może uchodzić za testament dla Kościoła w świecie, a przede wszystkim dla Kościoła w Polsce i naszego narodu, ponieważ treści w tej książce mówiące o tym, że trzeba budować tożsamość na pamięci, czerpał on z polskiej historii i kultury.
REKLAMA
Często w jego przemówieniach i poezji pojawia się symbol drzewa, zwłaszcza dębu, który ma głęboko w ziemi zapuszczone korzenie, dzięki którym może przetrwać nie tylko tragiczne wydarzenia, ale także ciągle będzie on wypuszczał nowe pędy, liście. Będzie ciągle żywy. Tymi korzeniami jest nasza pamięć historyczna. Myślenie o tradycji, pamięci, historii, które zawdzięczamy św. papieżowi wpisuje się bardzo głęboko w nieco wcześniejszą myśl prymasa Wyszyńskiego. W 1981 roku mówił on o wiwisekcji, jaka została przeprowadzona na narodzie Polskim przez komunizm, ale w najbliższych nam czasach ta wiwisekcja trwa dalej – przykładem jest polityka wstydu, hasło, że polskość to nienormalność. Musimy się z tego za wszelką cenę wydobywać i doskonale rozumiał to Karol Wojtyła.
Powiązany Artykuł
"W Janie Pawle II moc i dobroć Boga ukazały się nam wszystkim". Specjalny list Benedykta XVI
Czy oprócz tych słów jest jeszcze jakaś myśl, idea szczególnie bliska dla księdza arcybiskupa, którą zostawił światu i Polsce Jan Paweł II?
Od początku swojego pontyfikatu papież Polak zwrócił się z wielkim wołaniem i prośbą do świata, aby otworzyć się na Chrystusa w każdym wymiarze. Często zawężano to jego wołanie do wymiaru politycznego. Otworzyć się na Chrystusa, to znaczy otworzyć się na kogoś, kto daje nam klucz do zrozumienia tego, kim jesteśmy jako ludzie, to także oznacza zrozumieć, na czym polega nasza godność. Polski naród nie zrozumie siebie bez Chrystusa. Otworzyć się na Chrystusa, to również znaczy, by otworzyć się na Jego Miłosierdzie.
To szczególne zadanie pokazywania światu Bożego Miłosierdzia, niesienia Chrystusa, spoczywa w wyjątkowy sposób na kapłanach. Czy decyzja wejścia młodego mężczyzny na drogę kapłaństwa może być nazwana ponownymi narodzinami?
Powiązany Artykuł
Album Polskiego Radia "Byłem z Wami". Premiera z okazji 100. rocznicy urodzin św. Jana Pawła II
Ta decyzja jest odpowiedzią na Boże wołanie. Przychodzi chwila w życiu konkretnego człowieka, kiedy trzeba powiedzieć "tak, przyjmuję to wołanie". Gdy ktoś decyduje się powiedzieć Chrystusowi "tak", to niewątpliwie można to porównać do nowych narodzin, rezygnacji z tego, co dotychczas, czyli z marzeń, wyobrażeń. Karol Wojtyła musiał zrezygnować z poezji, teatru, literatury, z rzeczy, które kochał, aby iść za tym wezwaniem.
Żeby odczytać dziedzictwo Karola Wojtyły - św. Jana Pawła II nie wystarczy jedna uroczystość, jeden dzień świętowania. W Krakowie trwa właśnie trzydniowe dziękczynienie w związku z rocznicą urodzin Jana Pawła II. Jakim jeszcze wydarzeniom warto się przyglądać w najbliższym czasie?
Niestety z wielkich planów obchodów setnej rocznicy urodzin Karola Wojtyły trzeba było zrezygnować ze względu na pandemię koronawirusa, niemniej wiele się dzieje, m.in. wspomniane już trzydniowe dziękczynienie. To, co dziś dzieje się w Wadowicach, pierwotnie miało odbywać się na placu św. Piotra w Rzymie, gdzie mieliśmy być na Narodowej Pielgrzymce i uczestniczyć w Mszy św. pod przewodnictwem papieża Franciszka. Tego nie będzie, ale za miesiąc, od 14 do 16 czerwca będzie zebranie plenarne Konferencji Episkopatu Polski. Biskupi będą obradowali w Kalwarii Zebrzydowskiej, ale uroczystości zaczną się w Krakowie, na Białych Morzach, w Centrum Jana Pawła II, gdzie zaplanowano piękny koncert. Będzie też czas na nawiedzenie przez cały episkopat Bazyliki w Wadowicach.
REKLAMA
Te trwające trzy dni dziękczynienia, to bynajmniej nie zamknięcie całości tego wielkiego obchodu, który rzeczywiście ma nam wiele rzeczy przypomnieć, na wiele rzeczy uwrażliwić, a przede wszystkim dać siłę, by mocą jego nauczania - i wierzymy także, jego wstawiennictwa u Boga - budować naszą przyszłość.
Rozmawiał Przemysław Goławski.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
REKLAMA