Sąd przekazał sprawę Pawła T. do prokuratury. Rzecznik KSP: zatrzymanie uznano za legalne
Zakończyło się posiedzenie sądu ws. inicjatora protestu przedsiębiorców Pawła T., któremu postawiono zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej policjantów. Sprawa została przekazana do prokuratury i będzie prowadzona w trybie zwykłym.
2020-05-25, 18:45
Powiązany Artykuł
Protest przedsiębiorców. Policja: jeden z zatrzymanych ma powszechne objawy zakażenia
Jak ustaliła PAP, sąd na poniedziałkowym posiedzeniu zdecydował o przekazaniu sprawy do prokuratury, gdzie będzie prowadzona na zasadach ogólnych, w tzw. trybie zwykłym. Wcześniej postępowanie było prowadzone w trybie przyspieszonym. Paweł T., który od soboty przebywał w policyjnej izbie zatrzymań, został zwolniony do domu.
"Zarzut naruszenia nietykalności policjantów pozostaje"
- Mamy tu do czynienia z normalnym postępowaniem, które jest nadzorowane przez prokuraturę. Samo postanowienie sądu zbyt wiele nie zmienia, bo cały czas mamy do czynienia z osobą, której postawiono zarzut naruszenia nietykalności policjantów - powiedział rzecznik stołecznej policji nadkom. Sylwester Marczak.
>>> [CZYTAJ RÓWNIEŻ] "Zatrzymanie Tanajno było legalne i zasadne". Policja wydała oświadczenie
Rzecznik podkreślił, że policja za każdym razem będzie zdecydowanie reagować na przypadki agresji w stosunku na policjantów, bez względu na to, jaką będą one miały formę.
REKLAMA
Warszawska policja: brak przyzwolenia na atakowanie policjantów
Informację o zatrzymaniu podano w sobotę na Twitterze warszawskiej policji. "Nie będzie przyzwolenia na atakowanie policjantów. Jeżeli ktoś wyciąga rękę na funkcjonariusza, zmusza nas do zdecydowanej reakcji. Potwierdzamy, że w związku z naruszeniem nietykalności cielesnej policjanta zatrzymany został Paweł T." - napisano.
Powiązany Artykuł
Policja: Tanajno zatrzymany w związku z naruszeniem nietykalności cielesnej funkcjonariusza
W niedzielę odbyło się posiedzenie Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie, dotyczące zażalenia Pawła T. na jego zatrzymanie. - Sąd uznał, że było ono legalne, zasadne i prawidłowe - mówił rzecznik KSP nadkom. Sylwester Marczak.
Paweł T.: sąd wybrał opcję najgorszą dla policji
Według Pawła T. sąd miał bardzo wiele możliwości. Po pierwsze - jak stwierdził - postępowanie przyspieszone nie oznacza tego, że musi zostać ono przeprowadzone jednego dnia, ale przez kilka kolejnych. Drugą możliwością, zdaniem T., miałoby być skierowanie postępowania do trybu zwykłego bez kierowania sprawy ponownie do prokuratury.
- Ale sąd wybrał opcję najgorszą dla policji, tzn. skierował sprawę jeszcze raz do prokuratury. Myślę, że sąd dał w ten sposób prokuraturze szansę, żeby uratować tę sprawę. Nie żeby mnie skazać, tylko żeby się w ogóle z tego wycofać - mówił Paweł T. Zaznaczył, że w jego ocenie zeznania policjantów nie współgrają z zarejestrowanymi zdarzeniami.
REKLAMA
Paweł T. jest kandydatem w wyborach prezydenckich. W ostatnich tygodniach kilkakrotnie organizował strajki przedsiębiorców, zarzucając rządowi działanie na ich szkodę w trakcie pandemii koronawirusa.
jmo
REKLAMA