Matura z WOS-u 2020. Dr hab. Tomasz Słomka: poziom rozszerzony znacznie trudniejszy niż w poprzednich latach

O godz. 17:00 oficjalnie zakończył się egzamin maturalny 2020 z wiedzy o społeczeństwie. Pytania dotyczyły między innymi mniejszości etnicznych, ordynacji wyborczej, finansów publicznych Rzeczpospolitej Polskiej, postępowania administracyjnego i sądowoadministracyjnego w Polsce, rodzaju podatków czy NATO. 

Powiązany Artykuł

Przecieki z języka angielskiego? Szef CKE dementuje: nie było takiego tematu

O poziom trudności tegorocznej matury z WOS-u zapytaliśmy Tomasza Słomkę, doktora habilitowanego nauk społecznych z Uniwersytetu Warszawskiego.

- Jeśli chodzi o poziom podstawowy, to obecna matura nie odbiegała trudnością od tej z poprzednich lat. Zawierała dość przewidywalny zakres zagadnień, które są opisane w podręcznikach. Natomiast poziom rozszerzony był bardzo trudny. Wymagał wielu umiejętności, nie tylko czystej wiedzy, faktografii, ale zdolności analitycznego myślenia - tłumaczy nam Słomka. 

- O poziomie trudności może świadczyć również literatura zawarta na maturze. Jest ona bowiem wykorzystywana na studiach - dodaje. 

REKLAMA

Więcej elementów związanych z pozwem sądowym i gospodarką

Z czego to może wynikać? - Mamy bardzo trudny i skomplikowany czas, problemy o charakterze gospodarczym i ustrojowym są bardzo złożone i wymagają od osoby bardzo znaczącego podniesienia kompetencji, aby tę złożoność zrozumieć - twierdzi nasz rozmówca. 

CZYTAJ RÓWNIEŻ >>> Egzamin ósmoklasisty. Niemal 350 tys. uczniów sprawdziło swoją wiedzę z języka polskiego

Według niego - jeśli chodzi o poziom rozszerzony - nie było zaskoczeń związanych z pytaniami o ustrój Polski. - Dla osoby, która bardzo pilnie śledziła tematykę ustrojową, większym problemem były praktyczne elementy dotyczące pozwu sądowego i te, które wiążą się z gospodarką. Było ich więcej niż w poprzednich latach - mówi Słomka. 

Powiązany Artykuł

Matura 2020. Egzamin z matematyki na poziomie podstawowym [ARKUSZE]

Wyniki matur - do 11 sierpnia

Aby zdać maturę, abiturient musi uzyskać minimum 30 proc. punktów z egzaminów obowiązkowych. Wynik egzaminu z przedmiotu do wyboru nie ma wpływu na uzyskanie świadectwa maturalnego (nie ma progu zaliczeniowego), wykorzystywany jest tylko przy rekrutacji na studia.

REKLAMA

Abiturienci, którzy nie mogą przystąpić do egzaminów w sesji czerwcowej z przyczyn zdrowotnych lub losowych, mogą przystąpić do nich w sesji dodatkowej w lipcu.
Wyniki matur zostaną ogłoszone do 11 sierpnia. 

Maturzysta, który nie zda jednego obowiązkowego egzaminu, ma prawo do poprawki na początku września. Ten, który nie zda więcej niż jednego egzaminu, może je poprawiać dopiero za rok.

Zobacz arkusz z wiedzy o społeczeństwie

Klaudia Dadura, PolskieRadio24.pl

REKLAMA