"Awionetka ścięła kilka drzew". Nowe informacje ws. wypadku na stołecznym Bemowie
W wypadku awionetki poszkodowane zostały cztery osoby. Jak przekazał PAP mł. kpt. Michał Skrzypa z warszawskiej straży pożarnej, awionetka zaraz po starcie zaczęła schodzić w dół i musiała awaryjnie lądować, przy czym ścięła kilka drzew.
2020-06-28, 15:30
Jak przekazała PAP rzeczniczka Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego i Transportu Sanitarnego "Meditrans" Anna Smereka, informację o zdarzeniu otrzymano w niedzielę o godzinie 12.30. "Na lotnisku na Bemowie doszło do wypadku awionetki" - podała.
Wskazała, że w wyniku zdarzenia cztery osoby zostały poszkodowane. - Nie ma ofiar śmiertelnych - powiedziała.
Dodała, że na miejscu działały trzy zespoły ratownictwa medycznego. Przyleciał tam też śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Posłuchaj
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Warszawa: kierowca autobusu tymczasowo aresztowany, przyznał się do winy
- Warszawa: nocny pożar karetek na Mokotowie. Sprawę bada policja
- Zalane ulice w Warszawie, na Mazowszu blisko tysiąc interwencji. Niespokojna noc strażaków
- Nawałnice nad Podkarpaciem. "Żywioł potrzebował 20 minut, aby zniszczyć dobytek naszego życia"
Przymusowe awaryjne lądowanie
Z kolei jak poinformował PAP mł. kpt. Michał Skrzypa z warszawskiej straży pożarnej, samolot ma uszkodzony kadłub i skrzydła. - Awionetka ścięła kilka drzew. Nie było żadnego pożaru. Maszyna w momencie jej znalezienia znajdowała się na podwoziu, w swojej standardowej pozycji - powiedział.
Dodał, że z relacji świadków i pilota wynika, że awionetka zaraz po starcie zaczęła schodzić w dół i musiała awaryjnie lądować.
Przyczyny wypadku ustalać będzie Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych.
REKLAMA
kstar, ms
REKLAMA