Poseł SLD: wzywam Cimoszewicza do poddania się osądowi

- Wzywam Włodzimierza Cimoszewicza, żeby stanął w obliczu tych wydarzeń i poddał się osądowi - zaapelował w Polskim Radiu 24 poseł Lewicy Arkadiusz Iwaniak. Gościem audycji "Dwie strony" był również Tomasz Latos, poseł PiS.

2020-07-24, 09:05

Poseł SLD: wzywam Cimoszewicza do poddania się osądowi — Arkadiusz Iwaniak. Foto: PR24

Według nieoficjalnych Prokuratura Okręgowa w Białymstoku ma przedstawić europosłowi Włodzimierzowi Cimoszewiczowi zarzuty spowodowania wypadku i ucieczki z miejsca zdarzenia. Sprawa dotyczy zajścia z maja 2019 r., kiedy były premier w Hajnówce potrącił autem kobietę znajdującą się na pasach.

Powiązany Artykuł

Wypadek z udziałem b. premiera. "Będzie wniosek o pozbawienie immunitetu"

Jak przypomina "Super Express" polityk zaraz po wypadku nie powiadomił policji ani pogotowia ratunkowego, tylko zawiózł kobietę do domu i nie wrócił już na miejsce zdarzenia. Jak się później okazało, 70-latka miała złamaną kość podudzia i otarcia skóry na rękach i głowie.

"SE" wskazuje, że Cimoszewicz, by usłyszeć zarzuty i stanąć przed sądem, najpierw musi stracić europoselski immunitet. Po złożonym wniosku sprawą zajmie się komisja, a później odbędzie się ewentualne głosowanie nad uchyleniem immunitetu. Jeśli będzie zgoda, sprawa trafi do sądu.

Apel z lewicy

Arkadiusz Iwaniak w audycji "Dwie strony" zadeklarował, że "jeśli prokuratura może stwierdzić, że doszło do złamania prawa o ruchu drogowym" to pierwszy będzie go namawiał do zrzeczenia się immunitetu i poddaniu osądowi sądu.

Dodał, że w takiej sytuacji sam zrzekłby się immunitetu. - Każdy z nas jest kierowcą i są rzeczy, które mogą się wydarzyć, choć nie powinny mieć miejsca. Trzeba mieć odwagę i odpowiedzialność, żeby stanąć w obliczu tych wydarzeń - powiedział poseł SLD.

REKLAMA

- Wzywam Włodzimierza Cimoszewicza, żeby stanął w obliczu tych wydarzeń i poddał się osądowi - dodał.

Poseł PiS Tomasz Latos ocenił, że "wiadomo, co należałoby zrobić" i jak powinna postępować osoba, która nie ma nic do ukrycia i "myśli praworządnie".