Wybory na Białorusi. Premier zaapelował o zwołanie szczytu Rady Europejskiej
Premier Mateusz Morawiecki zaapelował do szefa Rady Europejskiej, Charlesa Michela, i przewodniczącej Komisji Europejskiej, Ursuli von der Leyen, o zwołanie nadzwyczajnego szczytu Rady Europejskiej w sprawie sytuacji na Białorusi - poinformował w poniedziałek rzecznik rządu Piotr Müller.
2020-08-10, 09:29
W komunikacie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów podkreślono, że "Polska jest odpowiedzialna za swoich najbliższych sąsiadów". To - jak czytamy - jest powodem przesłania przez premiera Mateusza Morawieckiego do przewodniczących RE i KE listu w sprawie zwołania nadzwyczajnego szczytu.
Premier Mateusz Morawiecki opublikował w mediach społecznościowych list, w którym zaapelował do przewodniczących RE i KE o zwołanie nadzwyczajnego szczytu i "podjęcie przez Unię Europejską zdecydowanych działań wobec wydarzeń na Białorusi". Jak podkreślił premier "Polska wciąż pamięta przełom 1989 roku i zawsze wspiera swoich sąsiadów".
Powiązany Artykuł
Nocne starcia z milicją na Białorusi. Liczne pobicia i zatrzymania
Apel o szczyt RE
"Po wyborach prezydenckich na Białorusi, jakie zostały przeprowadzone 9 sierpnia 2020 r., władza użyła siły przeciwko swoim obywatelom, którzy domagają się zmian w kraju" - podano w komunikacie na stronie KPRM.
REKLAMA
Czytaj więcej:
- "Musimy widzieć tu kontekst rosyjski". Ziobro o wyborach prezydenckich na Białorusi
- Kwiatkowski: w Polsce powinny odbyć się wiece wsparcia dla białoruskiej opozycji
"Musimy solidarnie wesprzeć Białorusinów w ich dążeniu do wolności. Stąd też inicjatywa szefa polskiego rządu, aby nad tą sprawą pochyliła się Rada Europejska" - czytamy w komunikacie.
Manifestacje na Białorusi
Demonstracje protestacyjne i starcia z milicją wybuchły w Mińsku po ogłoszeniu wyników oficjalnego badania exit poll, według którego w niedzielnych wyborach prezydenckich zwyciężył obecny szef państwa Alaksandr Łukaszenka, uzyskując blisko 80 proc. głosów, a jego główna rywalka Swiatłana Cichanouska - mniej niż 10 proc. głosów. Demonstracje odbyły się także w kilku innych miastach Białorusi.
Powiązany Artykuł
Wstępne wyniki wyborów na Białorusi. Łukaszenka otrzymał ponad 80 proc. głosów
Białoruskie służby siłowe potwierdziły zastosowanie "specjalnych środków" przeciwko uczestnikom demonstracji w Mińsku - poinformowała w nocy z niedzieli na poniedziałek rzecznik MSW Białorusi Olga Czemodanowa.
REKLAMA
Centrum praw człowieka "Wiosna" podało w poniedziałek, że co najmniej jedna osoba zginęła, 120 zatrzymano w starciach policji z demonstrantami po wyborach prezydenckich.
Według wstępnych wyników niedzielnych wyborów prezydenckich na Białorusi - jak poinformowała poniedziałek Centralna Komisja Wyborcza - urzędujący prezydent Alaksandr Łukaszenka otrzymał 80,2 proc. głosów, a jego główna rywalka Swiatłana Cichanouska - 9,9 proc. Jeżeli oficjalne wyniki wyborów potwierdzą tę informację, będzie to już szósta kadencja Łukaszenki, który prezydentem Białorusi jest od roku 1994.
jmo
REKLAMA