Odeszli z Trójki, mówiąc o "cenzurze". Jedliński poznał "wolność słowa" w Radiu Nowy Świat

2020-08-12, 14:00

Odeszli z Trójki, mówiąc o "cenzurze". Jedliński poznał "wolność słowa" w Radiu Nowy Świat
Radio Nowy Świat ugięło się pod presją poprawności politycznej?. Foto: Shutterstock/Piotr Molecki

Radio Nowy Świat poinformowało, że Piotr Jedliński zrezygnował z funkcji prezesa spółki zarządzającej rozgłośnią. Ma to związek z używaniem przez RNŚ męskiej formy w stosunku do Michała Sz. (podającego się za "Małgorzatę", ps. Margot). Mimo że sam Jedliński apelował w internecie o poszanowanie wolności mediów i jego osoby, kilkanaście godzin później stracił pracę. Wielu publicystów i komentatorów przypomina, że osoby, które ugięły się pod presją środowisk LGBT, same odeszły z radiowej Trójki jako "obrońcy wolności słowa", którzy przeciwstawiają się rzekomej cenzurze.

Powiązany Artykuł

LGBT PAP-1200.jpg
Piotr Jedliński nie jest już prezesem Radia Nowy Świat. Wcześniej naraził się aktywistom LGBT

Sprawa rozpoczęła się tym, że w serwisie informacyjnym Radia Nowy Świat poinformowano o tymczasowym aresztowaniu Michała Sz. W przekazanej informacji działacz LGBT - który sam twierdzi, że jest kobietą i przedstawia się jako "Margot" - został określony jako mężczyzna, czyli tak, jak traktuje go polskie prawo. Informacja podana przez Radio Nowy Świat w tej formie wywołała gniew aktywistów LGBT, którzy w niedzielę zalali rozgłośnię falą negatywnych komentarzy w jej mediach społecznościowych. Wówczas po raz pierwszy do sprawy odniósł się prezes RNŚ, który postanowił bronić swojego prawa do wolności wypowiedzi.

Czytaj także:

Jedliński, odpowiadając na te zarzuty, napisał na Facebooku: "Jeżeli Margot oraz akolici, tak bardzo apelują o poszanowanie wolności, to dlaczego nie szanują wolności mediów oraz mojej, jako osoby? Dlaczego chcą mi na siłę narzucić sposób postrzegania świata, zmuszając, żebym określał kogoś, kogo odbieram jako mężczyznę, zaimkami żeńskimi? Trwa zmasowany atak, któremu się nie poddam. To, co robicie, z wolnością nie ma nic wspólnego".

Wpis został po pewnym czasie usunięty Wpis został po pewnym czasie usunięty

Powiązany Artykuł

czabański 1200 pap.jpg
"Tolerują tylko stadne myślenie własnej grupy". Czabański o odejściu Jedlińskiego z Radia Nowy Świat

Kierownictwo Radia Nowy Świat w oświadczeniu opublikowanym w mediach społecznościowych wskazało, że zastosowana przez stację forma męskoosobowa ("aktywista") w odniesieniu do Margot była nieintencjonalnym błędem, który w żadnej mierze nie definiuje stanowiska Radia Nowy Świat wobec wspomnianych osób i wydarzeń. "Pragniemy podkreślić, że wpis Piotra Jedlińskiego jest jego prywatną opinią. Robimy wszystko, by tworzeniu Radia Nowy Świat przyświecała idea obiektywizmu i neutralności" - głosiło oświadczenie.

Po tym, jak rozpętała się nagonka na Piotra Jedlińskiego, prezes spółki zarządzającej Radiem Nowy Świat złożył swoistą "samokrytykę" na swoim Facebooku. Zamieścił post, w którym wciąż podkreślał znaczenie "obrony niezależności radia" oraz swojej wolności dziennikarskiej, jednak - jak stwierdził - zmienił się "kontekst całej sprawy".

"Odpowiadając na zarzuty wywołane formą gramatyczną, w jakiej w serwisach RNŚ mówiono o Margot, miałem na celu obronę niezależności naszego radia także przed naciskami opinii publicznej. Jednak dalsze działania władzy wobec Margot, zwłaszcza osadzenie jej w areszcie dla mężczyzn, ze skandalicznym komentarzem jednego z polityków, istotnie zmieniło w moich oczach kontekst całej sprawy" - napisał na Facebooku.

Pomimo zamieszczenia posta, który powinien uspokajać nastroje, w poniedziałek wieczorem rozgłośnia poinformowała o rezygnacji Piotra Jedlińskiego z funkcji prezesa, a - jak wynika z jego wpisu na Facebooku - także z pracy w RNŚ.

"Traktowali Trójkę jak swoją własność"

Radio Nowy Świat zostało założone przez spółkę "Ratujmy Trójkę", utworzoną przez byłych dziennikarzy Programu 3, którzy wcześniej bezpodstawnie zarzucając Trójce rzekomą cenzurę, teraz sami cenzurują swoich kolegów i pozbawiają ich pracy.

Krzysztof Czabański ocenia, że założyciele Radia Nowy Świat tylko fałszywie propagują różnorodność i tolerancję. - Tolerują tylko stadne myślenie własnej grupy i nie są w stanie zaakceptować nikogo innego. Pan redaktor Jedliński szybko poniósł tego konsekwencje. Ich mentalność była już widoczna na antenie radiowej Trójki, gdy traktowali tę stację jako swoją własność i nie dopuszczali inaczej myślących osób do anteny. Dokładnie to samo robią teraz - twierdzi przewodniczący Rady Mediów Narodowych.

- Radio Nowy Świat powstawało, aby tworzyć trybunę dla jednej, skrajnej opcji politycznej, więc odrzuca wszystkich, nawet tych o nieco innym zdaniu - dodał.

Dla przewodniczącego Rady Mediów Narodowych sytuacja w Radiu Nowy Świat nie jest zaskoczeniem, bo "spór ideologiczny trwa od dawna". - Takie sytuacje będą miały miejsce. Od wielu lat wzorzec poprawności politycznej jest narzucany przez stronę lewicową również mediom - skomentował Krzysztof Czabański. Dodał, że na całym świecie jest tak, iż media w dużej mierze reprezentują poglądy lewicowe i wielu dziennikarzy uważa, że opisując wydarzenia w zgodzie z tym światopoglądem, realizuje niezależne dziennikarstwo. - Tymczasem niezależne dziennikarstwo to dopuszczenie różnych wizji i poglądów - podkreślił przewodniczący Rady Mediów Narodowych.

Wiceminister sprawiedliwości apeluje do RPO. Bodnar nie staje w obronie dziennikarza

Podczas dzisiejszego briefingu prasowego wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski poinformował, że zwrócił się do RPO Adama Bodnara z wnioskiem o podjęcie niezwłocznych działań w celu obrony Piotra Jedlińskiego i tym samym obrony wolności mediów i wolności słowa.

Według wiceministra, Jedliński został zmuszony do rezygnacji ze stanowiska tylko dlatego, że określił mężczyzną Michała Sz., aktywistę LGBT, który przedstawia się jako kobieta Margot.

- W ostatnich dniach mieliśmy do czynienia z ewidentną mową nienawiści i sytuacją dyktatu ideologicznego, którego efektem jest wymuszenie rezygnacji redaktora naczelnego stacji radiowej Nowy Świat. W związku z tym wzywamy RPO do podjęcia natychmiastowych niezbędnych działań w celu obrony dziennikarza, wolności słowa i prasy przed przemocą ideologiczną. (...) W Polsce nie może być miejsca do łamania wolności prasy, do łamania wolności wypowiedzi. Nie może mieć miejsca cenzura prewencyjna. Organy państwa takie jak RPO mają obowiązek stać na straży tych praw i zapewnić ich realizację, w taki sposób, żeby każdy obywatel i każdy dziennikarz miał gwarancję, że te prawa są realizowane - podkreślił Romanowski.

W odpowiedzi na wezwanie wiceministra Romanowskiego Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich oświadczyło, że apel o podjęcie przez Adama Bodnara działań w sprawie rezygnacji Piotra Jedlińskiego z funkcji prezesa Radia Nowy Świat "wynika z nieznajomości bądź niezrozumienia konstytucyjnej pozycji Rzecznika Praw Obywatelskich".

"Zgodnie z art. 80 oraz 208 Konstytucji kompetencje Rzecznika pozwalają mu podejmować działania wobec podmiotów wykonujących władzę publiczną, realizujących zadania i funkcje publiczne. Dlatego też podejmował on liczne interwencje dotyczące mediów publicznych, w tym np. sprawę anulowania głosowania Listy Przebojów Trójki, czy sprawę zwolnienia redaktora Wojciecha Majcherka z TVP Kultura. Radio Nowy Świat jest jednak podmiotem prywatnym, nie finansowanym ze środków publicznych ani nie wykonującym zadań publicznych. Interwencja Rzecznika dotycząca decyzji o rezygnacji jednego z członków zarządu tej stacji, stanowiłaby ingerencję wykraczającą poza mandat konstytucyjny ombudsmana" - czytamy w oświadczeniu.

Biuro dodało, że Adam Bodnar rozważył kwestię "możliwości zwrócenia się do organu nadzoru nad funkcjonowaniem radia i telewizji, jakim jest Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji", jednak ustawa o radiofonii i telewizji nie daje KRRiT kompetencji dotyczących obsady personalnej zarządów prywatnych rozgłośni.

"Rewolucja zjadła własne dziecko". Fala komentarzy po cenzurze w Radiu Nowy Świat

Dziennikarze, politycy i internauci skrytykowali decyzję kierownictwa radia. "To jest klasyczne lewackie wymuszenie, którego ofiarą padł Piotr Jedliński" - wskazał wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta.

Publicysta tygodnika "Do Rzeczy" Rafał Ziemkiewicz w ironiczny sposób skomentował "liberalną wolność".

Europoseł PiS Beata Mazurek wytknęła hipokryzję kierownictwu radia, które podjęło decyzję.

Pozostali komentatorzy są równie oburzeni całą sytuacją.

PAP/twitter.com/facebook.com
pb

Polecane

Wróć do strony głównej