Jarosław Sellin: nikt nie zorganizuje uroczystości na Westerplatte lepiej niż Wojsko Polskie

- Nikt nie zorganizuje uroczystości na Westerplatte lepiej niż Wojsko Polskie - ocenił wiceminister kultury Jarosław Sellin w wywiadzie, który ukazał się w czwartek w "Naszym Dzienniku".

2020-08-20, 06:23

Jarosław Sellin: nikt nie zorganizuje uroczystości na Westerplatte lepiej niż Wojsko Polskie
Pomnik Obrońców Wybrzeża w Gdańsku. Foto: Patryk Kosmider/ Shutterstock

Powiązany Artykuł

EN_Błaszczak_1200.jpg
Wojsko Polskie organizatorem obchodów na Westerplatte. Szef MON: to zapewni godność uroczystości

Od tego roku Wojsko Polskie będzie gospodarzem obchodów wybuchu II wojny światowej na Westerplatte. Dotychczas był to samorząd Gdańska. Sellin pytany był w wywiadzie, czy to konieczna zmiana.

- W latach 90. XX w. to właśnie wojsko organizowało te uroczystości. Oczywiście, nie miały one takiego charakteru jak teraz, bo odbywały się w trakcie dnia, a nie o godz. 4.45, jak ma to miejsce obecnie - mówił Sellin.

Czytaj także:


Przypomniał, że "tradycję porannych uroczystości wprowadzili harcerze. Do nich dołączył gdański samorząd. I od tej pory organizowali je wspólnie". - I tu należy wspomnieć, że główny ciężar ich organizacji wziął na siebie śp. prezydent Paweł Adamowicz. I tak te spotkania o 4.45 utrwaliły się w świadomości Polaków - dodał.

REKLAMA

"Marnowali potencjał tego miejsca"

- Chylimy czoła przed tymi, którzy przez lata dbali o pamięć o naszych bohaterach narodowych, ale uważamy jako rząd, że nikt nie zorganizuje tych uroczystości lepiej niż Wojsko Polskie - wyjaśnił.

Sellin pytany, dlaczego przez lata władzom Gdańska nie udało się zadbać o to miejsce i wykorzystać jego potencjału odparł, że "to jest pytanie o priorytety, które przed sobą postawili".

- Szkoda, że marnowali potencjał tego miejsca. Bo mimo tego, że jest ono zaniedbane, zaśmiecone, z pomnikiem z lat 60. XX wieku i ruinami umocnień, a także wojskowej infrastruktury, to jest to miejsce odwiedzane - mówił. Jego zdaniem "to skandal, że o Westerplatte władze Gdańska pamiętały tylko raz w roku, kiedy trzeba było zorganizować uroczystość - kolejną rocznicę agresji Niemiec na Polskę i wybuchu II wojny światowej".

dn

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej