Tragiczny wypadek pod Gliwicami. Zarzuty dla 67-letniego kierowcy
Prokuratura Okręgowa w Gliwicach postawiła zarzuty w związku z wypadkiem busa i autobusu na Śląsku, kierowcy, przez którego kierujący busem stracił panowanie nad kierownicą. 67-latek z Cieszyna usłyszał zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci dziewięciu osób i obrażeń u kolejnych siedmiu.
2020-08-24, 12:48
Jak powiedziała Karina Spruś z Prokuratury Okręgowej w Gliwicach, mężczyzna zeznał, że nie pamięta przebiegu zdarzenia i nie potrafił odnieść się do stawianych mu zarzutów. Z jego zeznań wynika, że nie widział jadącego z naprzeciwka pojazdu oraz nie wie, jak doszło do zdarzenia. Pamięta jedynie huk, zderzenia busa z autokarem. Prokuratura Okręgowa w Gliwicach skieruje do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie mężczyzny.
Powiązany Artykuł
Kierowca volkswagena w rękach policji. Nowe informacje ws. tragicznego wypadku na Śląsku
- Wypadek pod Gliwicami. Zatrzymano kierowcę, którego zachowanie mogło doprowadzić do tragedii
- Tragiczny wypadek na Śląsku. Większość ofiar to mieszkańcy Podkarpacia
Grozi mu 8 lat więzienia
Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że zatrzymany mężczyzna miał wyprzedzać, lub próbował wyprzedzić, jadący przed nim pojazd - poinformowała Karina Spruś z gliwickiej prokuratury okręgowej. Jak dodała, do sformułowania zarzutów przyczyniły się zeznania kierowcy autokaru, biorącego udział w wypadku.
Posłuchaj
REKLAMA
Nadjeżdżający z naprzeciwka bus, próbował go ominąć, lecz kierowca stracił nam nim kontrolę. Pojazd z 9 osobami przewrócił się na bok i zderzył się z jadącym w przeciwnym kierunku autokarem. Mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.
ms,pg
REKLAMA