Uroczystości upamiętniające 40. rocznicę strajków z 1980 r. Prezydent: Solidarność wyrosła na żądaniu wolności
Prezydent Andrzej Duda oraz premier Mateusz Morawiecki wzięli udział w uroczystościach upamiętniających 40. rocznicę strajków z 1980 r. i powstania NSZZ "Solidarność". - Uczestnicy Sierpnia '80 chcieli normalności i godności człowieka dla wszystkich - powiedział prezydent.
2020-08-31, 15:25
Powiązany Artykuł
Sierpień 80 - zobacz serwis specjalny
Prezydent podczas obchodów 40. rocznicy porozumień sierpniowych, przed historyczną bramą nr 2 Stoczni Gdańskiej podkreślił, że cieszy go to, że bierze udział w uroczystościach rocznicowych w tym właśnie bardzo symbolicznym miejscu.
Czytaj także:
- "Pomyślałam, że nie mogę stać obok". Była opozycjonistka wspomina Solidarność
- Solidarność uczczona na świecie. Zobacz wyjątkowe iluminacje
- "Dało się odczuć rewolucyjny nastrój". Tomasz Moszczak o strajku w 1980 r.
- Ta Brama Stoczni Gdańskiej - wtedy im. Lenina, i to miejsce, gdzie w 1970 r. do protestujących robotników strzelano, gdzie polała się krew niewinnych ludzi, którzy chcieli po prostu godnie żyć. Na tym wyrosła Solidarność, na wielkim pragnieniu i żądaniu godności. Ludzie po prostu chcieli normalności, chcieli godności człowieka, przestrzegania jego praw, przestrzegania tego, co tak głęboko zakorzenione było zawsze w nas Polakach, potrzeby wolności, suwerenności i swobody - ale przede wszystkim normalności - mówił Andrzej Duda.
Powiązany Artykuł
Premier: tak jak Polacy w 1980 roku, Białorusini walczą o wolność, demokrację i suwerenność
Dodał, że ci ludzie "chcieli żyć tak, jak mogą żyć inni" i chcieli tej normalności praw "nie tylko dla siebie, ale chcieli tego dla wszystkich - swoich rodaków i nie tylko". Jak podkreślił, "w 1981 r. wystosowali słynne posłanie do ludzi pracy Europy Wschodniej, gdzie o tych ideałach mówili".
REKLAMA
Posłuchaj
Andrzej Duda: Stocznia Gdańska jest wielkim symbolem polskiej historii (IAR) 0:25
Dodaj do playlisty
Jak mówił prezydent, "Solidarność nie wzięła się znikąd". - Wzięła się z głębokiej potrzeby, ale wzięła się też z tego, w czym wyrośliśmy, w czym Polska trwa od ponad 1050 lat - z naszej wielkiej tradycji chrześcijańskiej, z wiary, z tego, co pozwalało nam przetrwać najtrudniejsze momenty w naszych dziejach - mówił Andrzej Duda.
"To był przełom"
- Gdy w 1979 r. przybył do Polski papież Jan Paweł II, miliony Polaków patrzyły na siebie, policzyliśmy się. Ludzie zrozumieli, że myślą tak samo, wyznają to samo i pragną tego samego. Bez wątpienia był to przełom, który doprowadził później do powstania Solidarności. Bo to pragnienie wolności i godności było już tak silne, że nie udało się go zatrzymać - powiedział.
Prezydent mówił też, że chyli czoła przed wszystkimi bohaterami tamtych czasów. - Przed wszystkimi, którzy wtedy o tę naszą wolność walczyli - mówił. - Chcę z tego miejsca podziękować w imieniu całej Rzeczypospolitej, całego naszego narodu wszystkim tym, którzy wtedy do tej wolności tak zdecydowanie parli - powiedział prezydent.
Zaznaczył, że wśród walczących wówczas są wielkie nazwiska, które pamiętamy: Anna Walentynowicz, Lech Wałęsa, Andrzej i Joanna Gwiazdowie, Henryk Wujec, Tadeusz Mazowiecki, Bogdan Borusewicz, Krzysztof Wyszkowski, ale - jak mówił - były też tysiące robotników w całej Polsce, którzy wtedy stali razem z nimi.
REKLAMA
"To Solidarność doprowadziła do zburzenia Muru Berlińskiego"
- Im wszystkim z całego serca za to dziękuję, pokoleniu moich rodziców - powiedział Andrzej Duda. Podkreślił też, że Solidarność przyniosła wolność nie tylko Polakom "w wyniku nieustępliwego trwania w sprzeciwie wobec władzy komunistycznej", ale też przyniosła wolność całemu naszemu regionowi.
- Tej części Europy, która znajdowała się za żelazną kurtyną - dodał. - Tak, to Solidarność doprowadziła do zburzenia Muru Berlińskiego, tak to Solidarność doprowadziła do tego, że Niemcy mogły się zjednoczyć - powiedział prezydent.
Dodał, że to Solidarność doprowadziła do tego, że dziś żyjemy w wolnym, suwerennym i niepodległym kraju. - Dzięki tamtemu wysiłkowi, dzięki tamtej odwadze. Nigdy o tym nie wolno zapomnieć - zaznaczył Andrzej Duda.
- Solidarność - taka jak była wtedy - twardo stojąca przy wolności, ale przede wszystkim stojąca przy prawach człowieka i pracownika nie zmieniła się. Pokazuje to także postawa Solidarności dzisiaj wobec społeczeństwa Białorusi - powiedział prezydent. Podziękował przy tym obecnemu szefowi NSZZ "Solidarność" Piotrowi Dudzie i wszystkim ludziom związku.
REKLAMA
Prezydent: dziękuję za braterstwo, za pomoc
- Za tę postawę, za wsparcie dla tego protestu, który jest na Białorusi, dla tego oczekiwania godności, przestrzegania praw człowieka, tego wszystkiego, na czym wyrosła Solidarność i co dla niej jest tak cenne. Cieszę się, że Solidarność nadal przy tym trwa. Dziękuję za braterstwo, dziękuję za pomoc i tę finansową i rzeczową dla tych, którzy dzisiaj na Białorusi tej pomocy potrzebują. Żywie Biełaruś! - chciałoby się krzyknąć i krzyczymy, i Solidarność krzyczy - mówił Andrzej Duda, którego słowa przyjęto oklaskami.
- To jest właśnie Solidarność, która nigdy nie zapomniała o swoich korzeniach, nigdy nie zapomniała o swoich ideałach, która otrzymywała kiedyś wsparcie, a dzisiaj jest gotowa to wsparcie nieść innym i niesie je - dodał Andrzej Duda i życzył NSZZ "Solidarność", a także wszystkim ludziom pracy w Polsce, "aby to wszystko, co przyświecało wtedy tym, którzy walczyli o godność, zawsze było w naszym kraju pamiętane i szanowane".
- Nie mam żadnych wątpliwości, że poszanowanie dla tych właśnie ideałów jest gwarancją prawdziwie demokratycznej suwerennej i niepodległej Polski. Życzę Solidarności, aby trwała zawsze, aby trwała zawsze na straży godności, aby trwała zawsze na straży praw pracowniczych, aby realizowała to swoje wielkie zadanie przez cały czas tak jak dotychczas. Niech żyje Solidarność! Cześć i chwała bohaterom! Niech żyją bohaterowie tamtego Sierpnia! - podsumował prezydent.
Premier: Solidarność to azymut na kolejne 40 lat
REKLAMA
- Tamta Solidarność, która wówczas wybuchła, jest dzisiaj z nami - premier Mateusz Morawiecki uroczystości 40. rocznicy podpisania porozumień sierpniowych. To, jak dodał, "niedokończony, wielki projekt".
Posłuchaj
Premier wziął udział w obchodach 40. rocznicy Sierpnia '80 (IAR) 0:24
Dodaj do playlisty
- Solidarność to nie tylko dzieje naszych ostatnich 40 lat, które dzisiaj świętujemy. Ale to także wyznacznik i azymut na kolejne 40 lat - powiedział Mateusz Morawiecki. - Solidarność to nie tylko lekcja historii, Solidarność to także wielkie zadanie, wielkie nasze zobowiązanie na lata przed nami, kadencje i pokolenia - dodał.
- Solidarność to nasz największy ideał, to nasza perła. W zgodzie z tymi ideałami chcemy żyć, one wyznaczają kierunek naszemu rządowi, naszemu narodowi, one jednocześnie określają sens życia i istotę polskości - mówił szef rządu. - Niech żyje Solidarność, niech żyje Polska - zakończył premier.
pb
REKLAMA
REKLAMA