"Dało się odczuć rewolucyjny nastrój". Tomasz Moszczak o strajku w 1980 roku
- W związku z tym, że mój wydział był bardzo blisko sali BHP, byłem w samym centrum wydarzeń. Przesłanki o strajku, o tym, że coś się będzie działo, krążyły prawie od dwóch tygodni. Wśród pracowników był rewolucyjny nastrój - mówił w Polskim Radiu 24 Tomasz Moszczak, opozycjonista z czasu PRL, uczestnik wydarzeń z sierpnia 1980 roku.
2020-08-31, 15:31
W tym roku mija 40 lat od powstania Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego "Solidarność". Gość PR24 w 1980 roku brał udział w strajku w Stoczni Gdańskiej, który przyczynił się do podpisania Porozumień Sierpniowych, a następnie do powstania Solidarności. Pierwszy strajk wybuchł 14 sierpnia i trwał trzy dni.
- Pracownikiem Stoczni Gdańskiej byłem od 1971 roku. W związku z tym, że mój wydział był bardzo blisko sali BHP, byłem w samym centrum wydarzeń. Przesłanki o strajku, o tym, że coś się będzie działo, krążyły prawie od dwóch tygodni. Mówiono, że powinny być poprawione warunki życia. Był nastrój, - jak to się kiedyś mówiło - rewolucyjny - powiedział w Polskim Radiu 24 Tomasz Moszczak.
Powiązany Artykuł
"Nauka udanego sprzeciwu". Białoruskie media opublikowały artykuł Mateusza Morawieckiego o "Solidarności"
Jak zaznaczył, "14 sierpnia rano ruszyły przez stocznię nieduże pochody stoczniowców". - Wędrowały od wydziału do wydziału i namawiały do rozpoczęcia strajku - podkreślił gość PR24.
Posłuchaj
REKLAMA
- Pochody te niosły postulaty przywrócenia do pracy Anny Walentynowicz, postulaty płacowe, a także biało-czerwone flagi. Na początku – do godz. 9.30 strajk nie nabierał dużej mocy - dodał Tomasz Moszczak.
Więcej w nagraniu.
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzący: Antoni Trzmiel
REKLAMA
Gość: Tomasz Moszczak
Data emisji: 31.08.2020
Godzina: 14.45
PR24/bartos
REKLAMA
REKLAMA