Reduta Dobrego Imienia opłaciła koszty sądowe ws. Nitek-Płażyńskiej

Natalia Nitek-Płażyńska wytoczyła swojemu byłemu pracodawcy, niemieckiemu przedsiębiorcy Hansowi G., proces o zniesławienie. Mężczyzna wulgarnie wyrażał się o Polakach, mówił  o sobie, że jest hitlerowcem i że Polaków należy rozstrzelać. Mówił m.in., że "Polak to małpa, a najwyższe stadium rozwoju to Niemiec". Ponadto wyzywał pracowników od idiotów. Używał m.in. słów "Scheisse Polaken".

Powiązany Artykuł

"Hańbiący wyrok, prokuratura przystąpi do postępowania". Ziobro o sprawie Nitek-Płażyńskiej

Natalia Nitek-Płażyńska potajemnie nagrała te wypowiedzi, co Sąd Apelacyjny w Gdańsku uznał za niedopuszczalne i nakazał kobiecie przeprosić byłego szefa oraz zapłacić 10 tysięcy złotych na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Nitek-Płażyńska oświadczyła, że "nie zamierza przepraszać prześladowcy".

"Reduta Dobrego Imienia wpłaciła na konto komornika 7 151 złotych tytułem zapłaty za koszty sądowe i komornicze w sprawie Natalii Nitek-Płażyńskiej. - Nie możemy dopuścić, aby polska patriotka została wtrącona do aresztu za to, że nie chce wykonać niesprawiedliwego i naszym zdaniem skandalicznego wyroku sądu" - napisał prezes Świrski. Dodał, że odmowa zapłaty tytułu egzekucyjnego może skutkować aresztem w stosunku do Natalii Nitek-Płażyńskiej.

Maciej Świrski zapewnił, że Reduta będzie dalej wspierać Natalię Nitek-Płażyńską. Przypomniał, że  prawnicy Reduty reprezentowali kobietę na każdym etapie sprawy, a Reduta jest stroną w sprawie i złożyła kasację do Sądu Najwyższego. 

"Oburzający wyrok"

"Koszty procesu są niebagatelne, same opłaty sądowo-administracyjne (koszty wpisów sądowych, koszty administracyjne) to obecnie kwota ok. 13 tys. zł, same koszty komornicze to 7 tys. 151 zł, a do tego dochodzą koszty zastępstwa procesowego i koszty obsługi prawnej procesu ponoszone przez Redutę od początku 2016 r. w tej sprawie" - napisał prezes Reduty Dobrego Imienia.

"Oburzający nas wyrok Sądu Apelacyjnego jest obrazą nie tylko elementarnej logiki, ale także ilustruje palącą konieczność systemowych zmian w polskim wymiarze sprawiedliwości" - twierdzi prezes Reduty Dobrego Imienia. Dodał, że zdaje sobie sprawę z tego, że bez pomocy RDI "polscy patrioci pozostawieni byliby bez wsparcia, a często nie wchodziliby w ogóle na drogę sądową lub nie byliby w stanie pokryć wpłat sądowych" - podkreślił.

• "Rażąco niesprawiedliwy". Wójcik o wyroku ws. Nitek-Płażyńskiej
• "Skandaliczny wyrok sądu". Premier o sprawie Hansa G.

"Oczywiście zajęcie komornicze nie wstrzymuje ani nie ma wpływu na areszt, niemniej jednak, tak jak wskazywaliśmy, od początku wspieramy i będziemy wspierać p. Natalię Nitek-Płażyńską zarówno finansowo, jak i prawnie, również w przypadku gdyby sąd nakazał jej areszt" - stwierdził prezes RDI.

itom