"Była pokorna w świadomości potrzeby łaski". Ruszył proces beatyfikacji Wandy Błeńskiej, "matki trędowatych"
2020-10-18, 13:57
Biskup pomocniczy archidiecezji poznańskiej Damian Bryl mówił podczas mszy świętej inaugurującej proces beatyfikacyjny doktor Wandy Błeńskiej, że "tylko dojrzała wiara prowadzi do przepełnionych miłością misji". Proces beatyfikacyjny lekarki i misjonarki, "matki trędowatych", doktor Wandy Błeńskiej rozpoczął się w Poznaniu, w Światowym Dniu Misyjnym. Lekarka ponad 40 lat ofiarnie leczyła trędowatych w Ugandzie.
W Katedrze Poznańskiej Biskup Damian Bryl w homilii podkreślił, że "miłość jest najlepszym lekarzem".
- Dojrzała wiara prowadzi do dojrzałych, przepełnionych miłością czynów. Bez miłości wielkie zaangażowanie niewiele znaczy - mówił.
Powiązany Artykuł
"Wierzę gorąco, że doczekamy tego dnia". Kard. Nycz o beatyfikacji kard. Wyszyńskiego
- Doktor Wanda pisała: "jeżeli chce się być dobrym lekarzem, to trzeba pokochać swoich pacjentów. To znaczy: dawać im czas, troskę, dokształcać się - dużo w to trzeba włożyć miłości" - przypomniał biskup pomocniczy archidiecezji poznańskiej.
Posłuchaj
Wdzięczność Bogu
- W życiu misjonarki, Służebnicy Bożej doktor Wandy Błeńskiej modlitwa oraz wdzięczność Panu Bogu za wszystko, była najważniejsza - wyjaśniał hierarcha.
- Pan Bóg był dla niej bardzo ważny. Była pokorna w świadomości potrzeby łaski. Nie udawała, że wszystko sama potrafi, ale pokornie prosiła Boga. Zapisała: "Każdy, kto ma odpowiedzialną pracę, czuje, że bez Bożej pomocy nie zrobi nic. Tam, (Ugandzie) w trudnych warunkach, człowiek jest bardziej świadom, ile zależy od Bożej pomocy" - podkreślał biskup Damian Bryl.
Posłuchaj
Entuzjazm i marzenia
Biskup mówił też, że w życiu doktor Wandy Błeńskiej ważne było dobro młodzieży, ich marzenia oraz entuzjazm. Lekarka pisała, że "entuzjazmu do pracy nabiera się za młodu, w czasach szkolnych, w czasach studiów gromadzi się ten entuzjazm i powinno się go tyle nagromadzić, żeby starczyło na długie lata życia".
Powiązany Artykuł
Kard. Stanisław Dziwisz: słowa "Nie lękajcie się!" nabierają nowego znaczenia
- Jeżeli z tym entuzjazmem idzie się do pracy, to jest to szczęście dane od Boga. Na jednym ze spotkań z młodymi, zachęcała ich, żeby odkrywali swoje piękne pragnienia. Mówiła - "zawsze jeśli macie jakieś dobre, świetlane pomysły, to je pielęgnujcie. Nie dajcie im zasnąć. Nie odrzucajcie ich tylko dlatego, że wydają się niemożliwe czy trudne do zrealizowania. Swoje marzenia trzeba pielęgnować" - dodał duszpasterz.
Z Poznania do Ugandy
Wanda Błeńska urodziła się 30 października 1911 r. w Poznaniu, uzyskała dyplom lekarski na Wydziale Lekarskim Uniwersytetu Poznańskiego w 1934 r. Po II wojnie światowej, w której uczestniczyła jako żołnierz Armii Krajowej, uzyskała też dyplom Instytutu Medycyny Tropikalnej i Higieny na Uniwersytecie w Liverpoolu.
W 1950 r. wyjechała do Ugandy, gdzie w placówce franciszkanek w Bulubie nad jeziorem Victoria służyła chorym, zwłaszcza trędowatym. Obecnie placówka jest centrum szkoleniowym szpitala i nosi nazwę "Wanda Blenska Training Centre". Centrum medyczne jej imienia działa też w Befasy na Madagaskarze.
Odznaczona przez Jana Pawła II
Doktor Błeńska otrzymała od papieża Jana Pawła II najwyższe odznaczenie przyznawane świeckim zaangażowanym w życie Kościoła, Order Świętego Sylwestra. Jest honorową obywatelką Ugandy i miasta Poznania. Papież Franciszek wybrał doktor Błeńską na świadka wiary Nadzwyczajnego Miesiąca Misyjnego w 2019 r.
Wanda Błeńska zmarła 27 listopada 2014 r. w wieku 103 lat.W ubiegłym roku, 27 listopada, w piątą rocznicę śmierci Wandy Błeńskiej metropolita poznański arcybiskup Stanisław Gądecki wydał edykt w sprawie jej procesu beatyfikacyjnego.
fc