"Trzeba stworzyć precyzyjne normy prawne". Dera o wyroku TK ws. aborcji

2020-10-25, 15:22

"Trzeba stworzyć precyzyjne normy prawne". Dera o wyroku TK ws. aborcji
Andrzej Dera. Foto: Twitter/Andrzej Dera

- Kompromis aborcyjny nadal istnieje, wyrok TK to sygnał dla całej klasy politycznej, że trzeba w duchu tego kompromisu stworzyć precyzyjne normy prawne, które nie będą się posługiwać takimi sformułowania jak "przypuszczenie" czy "możliwość" - powiedział w niedzielę prezydencki minister Andrzej Dera.

W czwartek Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis zezwalający na dopuszczalność aborcji w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją. Wyrok TK wywołał protesty w wielu miejscach w Polsce, w Warszawie manifestacje odbywały się m.in. w okolicy domu prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.

Powiązany Artykuł

policja 1200 pap.jpg
KGP: podczas każdego zgromadzenia przypominamy o stanie epidemii, wzywamy do zachowania zgodnego z prawem

Kompromis aborcyjny 

Dera powiedział w niedzielę w TVN24, że spór po wyroku TK "to nie jest spór o interpretację konstytucji".

- Mamy wykształcony w polskim ustawodawstwie pewien kompromis, dzisiaj ten kompromis nadal istnieje, tylko TK powiedział, że zapisy w tej ustawie kompromisowej (ws. aborcji) posługują się nieokreślonymi kryteriami tej legalizacji, tego trzeciego przypadku, kiedy można dokonać aborcji w ten sposób naruszając gwarancje konstytucje dla życia ludzkiego - powiedział Dera.

Mówił, że wyrok TK stanowi instrukcję dla polskiego parlamentu. - Trzeba usiąść i w duchu kompromisu stworzyć normy prawne, które będą określone i które nie będą dawały takich sformułowań jak "przypuszczenie", "możliwość". Tylko trzeba będzie to tak zapisać, żeby nikt nie miał wątpliwości, że życie ludzkie jest chronione, że nie można różnicować tego życia tylko dlatego, że ktoś jest niepełnosprawny - powiedział Dera.

Jego zdaniem po wyroku TK "klasa polityczna jest w przymusie". - To jest czytelny sygnał dla klasy politycznej, nie tylko dla większości, rządzących w tej chwili, (ale) dla całej klasy politycznej. Jeżeli to ma być kompromis, to musi być poparty większością znacznie większą niż tylko większość arytmetyczna w Sejmie, żeby stworzyć takie przepisy, które potem nie będą kwestionowane - powiedział Dera.

kb

Polecane

Wróć do strony głównej