"Patrzę na to z obrzydzeniem, a jako katolik – ze smutkiem". Andrzej Rzepliński o protestach

2020-10-30, 09:30

"Patrzę na to z obrzydzeniem, a jako katolik – ze smutkiem". Andrzej Rzepliński o protestach
Prezes Trybunału Konstytucyjnego Andrzej Rzepliński . Foto: Shutterstock

- Jako obywatel patrzę na to z obrzydzeniem, jako katolik ze smutkiem – tak o protestach w sprawie aborcji mówił były prezes Trybunału Konstytucyjnego Andrzej Rzepliński w rozmowie z "Dziennikiem Gazeta Prawna". Dodał, że nie ma jego aprobaty dla "wycia pod oknami Jarosława Kaczyńskiego".

Andrzej Rzepliński mówił w wywiadzie dla "Dziennika Gazety Prawnej" o protestach, jakie odbywają się w całej Polsce przeciwko orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. 

- Demonstracje pod kościołami są dla mnie niezrozumiałe. Bo przecież do kościoła można przestać chodzić. Nic się nie dzieje tym, którzy nie chodzą, nikt ich tam na siłę nie zaciąga, nikt ich nie piętnuje – zaznaczył.

Powiązany Artykuł

PAP_Paweł Sałek 1200.jpg
"Orzeczenie TK było tylko pretekstem do ataku na państwo". Paweł Sałek o protestach

Były prezes TK pytany o to, dlaczego ludzie idą pod kościoły, odparł: "A myśli pan, że hołota francuska zachowuje się inaczej? A hołota amerykańska jest inna?". Dopytywany, czy nazywa demonstrantów "hołotą" zreflektował się i stwierdził, że są "awanturnikami".

- Nasuwa się pytanie, kto za nimi stoi, kto ich nakręca i promuje? Przecież dzisiaj przez media społecznościowe można pewne osoby wykreować i rozpropagować. Nie możemy wykluczyć, że ktoś chciałby Polskę – używając języka prof. Zybertowicza – kompletnie rozwibrować – kontynuował były prezes TK.

REKLAMA

"Biskupi powinni wyjść do protestujących"

Ocenił też, że "źle się dzieje, gdy Kościół po raz kolejny chowa się do dziury". Zapytany, czy więc miałby stawić im czoła, oznajmił, że "biskup, który szanuje siebie i szanuje swój Kościół, powinien wyjść do tych ludzi".

Czytaj także:

- Zabić, to by go nie zabili, choć pewnie by go opluli, no trudno. Rządzi wówczas prawo tłumu – mówił.

Eskalacja konfliktu

Były prezes TK odniósł się też do wulgarnych haseł, wznoszonych na demonstracjach. - Ci ludzie w ten sposób tylko eskalują konflikt i prowadzą do anarchizacji życia, to niedopuszczalne – dodał.

Rzepliński mówił też, że nie ma jego aprobaty dla "wycia pod oknami Kaczyńskiego". - Nie podoba się? To trzeba było odpowiednio głosować w wyborach. Mogę się z nim nie zgadzać, potępiać jego politykę, ale gdyby życie pana Jarosława było zagrożone, to stanąłbym w jego obronie, bo taki mam charakter – powiedział.

REKLAMA

Pytany, jak wyjść z tego kryzysu mówił, że "najpierw trzeba ogłosić orzeczenie TK, to oczywiste. I to ogłosić niezwłocznie".

Dalej stwierdza, że musiałaby zostać powołana nadzwyczajna komisja sejmowa, która zajęłaby się "zakwestionowanym przepisem ustawy antyaborcyjnej". - Możliwe są dwa rozwiązania: albo Sejm ten przepis doprecyzowuje, albo uchwala go ponownie w tej samej treści – mówił Rzepliński.

kad, tvp.info

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej