Wiceminister rodziny: w najbliższych dniach ogłoszenie zmian w programie "Za życiem"

Myślę, że w ciągu najbliższych dni premier ogłosi zmiany we wprowadzonym przed kilkoma laty programie "Za życiem" - powiedział w sobotę wiceminister rodziny, pełnomocnik rządu ds. osób niepełnosprawnych Paweł Wdówik.

2020-11-01, 01:09

Wiceminister rodziny: w najbliższych dniach ogłoszenie zmian w programie "Za życiem"
Paweł Wdówik. Foto: PAP/Leszek Szymański

- Program cały czas jest realizowany, przy czym każdy rok jego realizacji to są kolejne doświadczenia i kolejne przemyślenia. Od kilku miesięcy rozmawiamy o tym, że pewne elementy w tym programie trzeba istotnie zmienić, poprawić jego skuteczność, a wyrok Trybunału Konstytucyjnego w pewnym sensie zmusił nas do bardzo szybkiego zadziałania w tej sprawie, po to, żeby pokazać rodzinom, że my ich nie zostawiamy, że my chcemy dokonać pewnej także jakościowej zmiany - mówił Paweł Wdówik w programie "Polski punkt widzenia" w Telewizji Trwam.

Powiązany Artykuł

1200_Morawiecki_EN.jpg
"Mam zaszczyt współpracować z Nim w rządzie". Premier poleca wywiad z niewidomym Pawłem Wdówikiem

Wdówik zaznaczył, że trwają bardzo intensywne prace nad zmianami w programie. - Myślę, że w ciągu najbliższych dni pan premier ogłosi już te zmiany, które wprowadzimy - dodał.

"Na to czekają rodzice"

- Bardzo czekają rodzice na to, żeby przy świadczeniu pielęgnacyjnym, które teraz otrzymują, mogli pracować. To jest taki element, który ze względu na swoją złożoność i liczbę osób, które z tego korzystają, jest skomplikowany do rozwikłania. Ale wydaje się, że już mamy rozwiązanie, jak to zrobić żeby rodzice mogli zarabiać pieniądze, a równocześnie żeby to nie było zagrożeniem dla budżetu - podkreślił Wdówik.

Wiceminister wrócił uwagę, że może dojść do takiej sytuacji, że po zmianach osoby, które pracowały i nie pobierały świadczenia pielęgnacyjnego, nadal pracując wystąpią o to świadczenie.

REKLAMA

Czytaj również:

Wdówik podał, że najwyższe świadczenie pielęgnacyjne wynosi 1830 zł miesięcznie, a według Departamentu Świadczeń Rodzinnych MRiPS po zmianach mogłoby je pobierać 700 tys. osób.

- To jest rzeczywiście istotny element budżetowy, ale wydaje się, że już mamy na to rozwiązanie - zaznaczył wiceszef MRiPS.

jmo

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej