Najwyższe stołeczne budynki w barwach tęczy. Ostra reakcja PiS i Lewicy na inicjatywę Trzaskowskiego
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski zapowiedział, że w poniedziałek najważniejsze budynki w mieście zostaną podświetlone w "tęczowych barwach". Politycy partii rządzącej i Lewicy nie szczędzą słów krytyki.
2020-11-13, 14:22
Powiązany Artykuł

"Tam, gdzie nie ma dialogu i tolerancji, pojawiają się nienawiść i agresja" - napisał na Twitterze Rafał Trzaskowski. Gospodarz stolicy poinformował, że wraz z samorządowcami z Polski i Europy chcą wyrazić solidarność z ofiarami dyskryminacji. "16 listopada w Międzynarodowy Dzień Tolerancji, podświetlimy w tęczowych barwach reprezentacyjne budynki w naszych miastach" - zapowiedział.
Jak czytamy w wydanym w tej sprawie dokumencie, prezydenci i burmistrzowie miast planują okazać solidarność ze wszystkimi, którzy na co dzień borykają się z wykluczeniem, dyskryminacją i nierównym traktowaniem. Pod apelem podpisali się prezydenci: Białegostoku, Bydgoszczy, Gdańska, Katowic, Krakowa, Lublina, Łodzi, Poznania, Rzeszowa, Szczecina, miasta stołecznego Warszawy oraz Wrocławia.
Sprzeciw PiS
Cezary Jurkiewicz, przewodniczący klubu radnych PiS, powiedział, że Rafał Trzaskowski najpierw powinien zająć się sprawą walki z COVID-em. - Nie ma już tej osoby, która zajmowała się problemem koronawirusa w stolicy – komentuje w rozmowie z portalem tvp.info.
Polityk mówi, że "zdrowie, bezpieczeństwo i życie warszawiaków są najistotniejsze".
REKLAMA
- Gdy uda się pomóc pacjentom i borykającymi się z problemami przedsiębiorcom, prezydent mógłby się zająć tym, co łączy, a nie co dzieli. To kolejna wrzutka w celu skłócenia społeczeństwa. Jedni obywatele popierają takie środowiska, a drudzy zupełnie inne. Takie działania powodują tylko zamieszanie, a my w dobie pandemii potrzebujemy jedności - stwierdza. Dodaje, że "warszawiacy powinni czuć się zaopiekowani przez ratusz i oczekują działań, które łączą, zamiast dzielić".
Powiązany Artykuł

Zdaniem Jurkiewicza, Trzaskowski działa w ten sposób, aby rozszerzać swój elektorat. W rozmowie z portalem tvp.info przekonuje, że zachowanie wiceszefa PO to kolejny "ukłon w lewą stronę elektoratu".
- Po dramatycznych wydarzeniach związanych ze Strajkiem Kobiet, również przy udziale Rafała Trzaskowskiego, emocje społeczne są niezwykle rozhuśtane. Trzaskowski próbuje się teraz pokazać jako człowiek, który rozumie wszystkich wyborców po tamtej stronie - stwierdza Jurkiewicz.
Reakcja Lewicy
"Rafał, to teraz przestajemy deklarować oraz podświetlać budynki i zajmujemy się realnymi działaniami, na przykład tymi zawartymi w karcie praw LGBT, której wciąż nie wypełniłeś" - skomentowali w sieci młodzi działacze partii Razem.
REKLAMA
Ich zdaniem, polityk Platformy Obywatelskiej realizuje wyłącznie te zapowiedzi ws. środowisk LGBT, które są na pokaz. Uważają, że działania stołecznego ratusza nie zmieniają faktycznej sytuacji lesbijek, gejów, osób biseksualnych i transpłciowych.
"Ładny gest, ale może teraz czyny?" zapytał w sieci Robert Biedroń. "Co z kartą LGBT? Doczekamy się jej realizacji czy skończy się tylko na gadaniu?" - dopytuje polityk Lewicy.
tvp.info/pkur
REKLAMA