"Jestem za rozszerzeniem kompetencji UE". Spurek chce zmiany traktatów
- Tak, jak najbardziej jestem za rozszerzeniem kompetencji UE - powiedziała w TOK FM europoseł Sylwia Spurek, kiedy zapytano ją o zdanie na temat ewentualnej zmiany traktatów UE. Słowa padły w kontekście rezolucji Parlamentu Europejskiego, w którym potępiono wyrok polskiego Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji eugenicznej.
2020-11-30, 17:16
Polityk została zapytana, czy nadszedł czas, by apelować o zmianę traktatów unijnych. Pytanie padło w kontekście rezolucji PE potępiającej wyrok polskiego Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji eugenicznej.
Powiązany Artykuł
Rezolucja PE ws. aborcji w Polsce. Kto z europosłów głosował "za"?
- Myślę, że UE ma problemy, dlatego że nie rozmawia i wcześniej nie rozmawiała poważnie o kwestiach związanych ze swoimi wartościami. Że nie było poważnej debaty o tym, co jest fundamentem UE. Chciałabym, żebyśmy przestali rozmawiać wyłącznie, bo to są naturalnie ważne sprawy, o wspólnocie granic, o wspólnej polityce rolnej, o wspólnocie autostrad. UE opiera się na prawach człowieka i powinniśmy w końcu te prawa człowieka zacząć traktować priorytetowo. Nie mówić o tym, czy w tym momencie jest czas, czy nie ma czasu - powiedziała Spurek.
- Ja mam dość słuchania, że to nie jest jeszcze czas na rozmowę o prawach człowieka, że teraz są ważniejsze sprawy, że trzeba poczekać. Czekaliśmy bardzo długo, także w Polsce na poważną debatę o prawach kobiet, no i doczekaliśmy się tej nieszczęsnej decyzji TK - dodała.
REKLAMA
Na uwagę, że sprawa wymagałaby faktycznej zmiany traktatów, gdyż UE nie ma kompetencji do zajmowania się sprawami aborcji w poszczególnych krajach wspólnoty, deputowana odpowiedziała: "Odpowiadając wprost na to pytanie: tak, jak najbardziej jestem za rozszerzeniem kompetencji UE i powiedziałam już krótko dlaczego. Naprawdę niezrozumiałe jest dla mnie to, że pilnie rozmawiamy o wspólnej polityce rolnej, a tak niewiele mówimy o tym, że kobieta w Warszawie ma inny dostęp do ginekologa niż kobieta pod Warszawą, a to się nijak ma do dostępu do opieki ginekologicznej kobiet w Paryżu czy Brukseli".
kb, TVP Info
REKLAMA