"Weryfikacja następuje podczas użytkowania". MON odpowiada na zarzuty Onetu

2021-01-25, 19:35

"Weryfikacja następuje podczas użytkowania". MON odpowiada na zarzuty Onetu
Tegoroczna Selekcja potrwa do 2 września. Zasadnicza część imprezy rozegra się na poligonie w Drawsku Pomorskim (zdj. ilustracyjne). Foto: Twitter/@terytorialsi

Grot był testowany przez producenta i przyszłego użytkownika przed wejściem do masowej produkcji i przeszedł wszystkie niezbędne badania kwalifikacyjne pod nadzorem specjalnej komisji - zapewnił resort obrony w odpowiedzi na tekst Onetu. "W przypadku karabinka Grot, jak i każdej innej broni (...) ostateczna weryfikacja następuje podczas użytkowania przez żołnierzy w ramach szkolenia oraz w realnych warunkach wykonywania zadań" - pisze resort obrony. 

Portal Onet napisał w poniedziałek, że używany w Wojsku Polskim karabinek Grot "jest tak zły, że zagraża żołnierzom". Według portalu, już w trakcie podpisywania kontraktu Groty nie miał badań kwalifikacyjnych, które dopuszczałyby je do użytkowania w armii i już na poziomie wstępnych testów wzbudzał wiele wątpliwości, które były ignorowane.

Powiązany Artykuł

Mariusz Błaszczak PAP Arch-1200.jpg
"Wojsko musi być liczne i mieć najlepszy sprzęt". Szef MON o planach na 2021 rok

Broń za wadliwą uznali żołnierze z jednostki specjalnej GROM. Publikacja Onetu powołuje się na raport byłego oficera jednostki Pawła Mosznera i jego zespołu, który "ujawnia pełen zakres wad karabinka Grot". "W konkluzji raportu autorzy apelują o powołanie komisji sejmowej w celu »dogłębnego prześwietlenia sprawy Grota« oraz rozliczenia wydanych na niego publicznych pieniędzy" - napisał w poniedziałek Onet. 

"Zgodnie z naszymi wymaganiami"

MON poproszone przez PAP o stanowisko wobec zarzutów portalu i treści raportu zaznaczyło, że naturalną rzeczą jest występowanie usterek wynikających z użytkowania, zastosowanych materiałów, rozwiązań technicznych, jak i sposobu obchodzenia się z bronią.
"Cały czas współpracujemy z producentem nad dalszym doskonaleniem konstrukcji z wykorzystaniem doświadczeń zdobytych i przekazanych przez żołnierzy w trakcie eksploatacji karabinka" - zapewnił resort.

"W przypadku karabinka Grot, jak i każdej innej broni produkowanej zarówno w Polsce, jak i za granicą, zawsze jednak ostateczna weryfikacja następuje podczas użytkowania przez żołnierzy w ramach szkolenia oraz w realnych warunkach wykonywania zadań" - zaznaczył resort.

Czytaj także: 

"Należy podkreślić, że współpraca pomiędzy użytkownikiem a producentem układa się bardzo dobrze. Oznacza to, że w kolejnych partiach dostarczanych karabinków uwzględniono zgłoszone uwagi (ich skala była niewielka), a konstrukcja rozwijana jest zgodnie z naszymi wymaganiami" - podkreśliło MON.

Powiązany Artykuł

wojsko żołnierze free shutt-1200.jpg
"Pomysł na zagospodarowanie potencjału studentów". Ppor. Damian Duda o Legii Akademickiej

WOT bronią Grota

Do artykułu odniosły się też w poniedziałek na Twitterze Wojska Obrony Terytorialnej. WOT podały m.in., że obecnie na wyposażeniu Sił Zbrojnych jest już 40 tys. 520 karabinków Grot, do 2026 będzie ich ok. 70 tys. WOT zapewniły, że wspólnie z Fabryką Broni Łucznik rozwijają tę konstrukcję. "Do tej pory reklamacje dotyczyły 4 proc. egzemplarzy, z czego 3705 dotyczyło tylko i wyłącznie magazynków" - zaznaczyły WOT we wpisie.

Do tej pory "uszkodzenia suwadła i wodzika" w Grotach odnotowano w zgłoszeniach reklamacyjnych pięć takich przypadków, co stanowi 0,0125 proc. użytkowanych w naszych siłach zbrojnych - wyjaśniły WOT. Oprócz tego w obecnie dostarczanej wersji A2 karabinka zastosowano zmodyfikowany zamek oraz iglicę w związku z problemem pękających iglic - zapewnili Terytorialsi. Według WOT nie jest prawdą, że karabinek się przegrzewa, bo w testach na WAT w porównaniu z karabinkiem HK416D łoże Grota nagrzewało się średnio o 10 st. Celsjusza mniej niż HK.

WOT podały też, że "karabinek jest wykonany z materiałów spełniających normy wojskowe, inaczej nie byłby dopuszczony do eksploatacji". "Broń należy czyścić i konserwować - podobnie jest w przypadku wszystkich innych konstrukcji" - zaznaczyli we wpisie Terytorialsi.


mbl

Polecane

Wróć do strony głównej