Hołownia: Budka mówi nieprawdę, nikt nie konsultował z nami "Koalicji 276"

2021-02-08, 09:51

Hołownia: Budka mówi nieprawdę, nikt nie konsultował z nami "Koalicji 276"

- Nikt nie konsultował z nami potencjalnej "Koalicji 276". Borys Budka mówi nieprawdę - powiedział w poniedziałek lider ruchu Polska 2050 Szymon Hołownia. - Jeśli poważnie myślicie o partnerstwie politycznym, to traktujcie ludzi jak partnerów, a nie jak przystawki - zwrócił się do szefa PO.

Szef PO Borys Budki i prezydent Warszawy, wiceprzewodniczący PO Rafał Trzaskowski zaproponowali w sobotę stworzenie "Koalicji 276", czyli platformy współpracy opozycji: KO, Polski 2050 Szymona Hołowni, Lewicy i PSL. 276 to - jak wskazywał szef PO - liczba posłów potrzebna do obalenia prezydenckiego weta, by móc realizować zmiany w Polsce.

Powiązany Artykuł

forum-hołownia-1200.jpg
"Niech PO najpierw ogarnie kuriera, bo przesyłki nie dochodzą". Hołownia o "Koalicji 276"

Po sobotniej konferencji potencjalni koalicjanci wyrazili dezaprobatę dla użycia ich logotypów w prezentacji liderów PO; zarzucili partii Budki, że zapowiedziała potencjalną koalicję bez ich wiedzy.

Hołownia krytykuje PO

Do konferencji PO odniósł się w poniedziałek w mediach społecznościowych Szymon Hołownia. Jego zdaniem, "Platforma Obywatelska proponując nową koalicję, zapomniała o swoich starych koalicjantach, co może być nie najlepszym prognostykiem do tego, jak traktuje się koalicjantów w koalicjach, jakie są tam proponowane".

- Nie było tam na scenie ani przedstawicieli Zielonych, Nowoczesnej, Inicjatywy Polska. (...) Pal sześć, że ktoś wziął logo i nie zapytał o zdanie. Tu chodzi o podejście. Nie mam żadnego kłopotu, żeby współpracować z każdym, kto będzie chciał dobra dla Polski i z kim dogadamy się programowo. Może to być PO, PSL, Lewica, byt, którego jeszcze nie ma w Sejmie, a może to będą ludzie, którzy będą się do nas garnęli i próbowali razem z nami coś budować. Celem nie jest wywalenie PiS-u. Polityka "antyPiS-u" jest na dłuższą metę anty-skuteczna, dlatego że nie można czegoś zbudować, będąc tylko anty - mówił lider Polski 2050.

Brak konsultacji 

Hołownia oświadczył, że zaproponowanej przez PO potencjalnej współpracy opozycji "nikt z Polską 2050 nie konsultował".

- Chcę powiedzieć jasno, że nikt z nami tego nie konsultował, nikt nas o nic nie pytał, nikt z niczym się do nas nie zwracał, i mówię to z przykrością, ale Borys Budka mówi nieprawdę, kiedy dzisiaj w "Rzeczpospolitej" mówi o tym, że wszyscy włącznie z naszym ruchem byli poinformowani wcześniej, otrzymali od nich jakieś badania, które miały uzasadniać tę tezę polityczną, którą postawili. Nie otrzymaliśmy nic, nikt do nas nie dzwonił, nie SMS-ował, nikt do niczego nie zapraszał, nikt o nic nie prosił- podkreślił polityk.

Powiązany Artykuł

mid-21206067 (1) (2).jpg
"Powinniśmy stanąć jako równorzędny partner". Poseł Lewicy o możliwościach koalicji z PO


Zdaniem Hołowni, "to jest stale "platformerskie" myślenie: my jesteśmy najsilniejsi, jesteśmy hegemonem, chorążym, który trzyma sztandar zjednoczonej opozycji, więc nie musimy się z wami liczyć; wystarczy, że wyjdziemy do telewizji, radia, rzucimy hasło o zjednoczonej opozycji, i wtedy wszyscy się muszą zbiec".

Czytaj także:

Możliwa współpraca?

- To nie tak się załatwia, Borys - zwrócił się Hołownia do szefa PO. - Jeśli poważnie myślicie o partnerstwie politycznym, to traktujcie ludzi jak partnerów, a nie tak jak przystawki. Jeśli będziemy traktowani jak partnerzy i pojawi się partnerska przestrzeń do rozmowy, to wszystkie scenariusze są możliwe - dodał.

Hołownia zaznaczył, że cele PO i Polski 2050 "są zbieżne". -  My też uważamy, że władza PiS-u musi jak najszybciej odejść do lamusa, natomiast nie da się tego zrobić w innej formule niż partnerskiej. (...) Formuła jednoczenia się wokół Platformy minęła - ocenił.

"Koalicja 276"

Powiązany Artykuł

Budka Trzaskowski PAP-1200.jpg
"Pobożne życzenia PO". Opozycjonista w czasach PRL o "Koalicji 276"

W opublikowanej w poniedziałek rozmowie z "Rzeczpospolitą" szef PO Borys Budka zapewnił, że "badania (sondażowe - red.) zostały wysłane do wszystkich tych ugrupowań (…) i odbyliśmy rozmowy". "Niech koledzy z opozycji przemyślą nasze propozycje na spokojnie" – zaapelował. Budka w wywiadzie z "Rz" potwierdza, że ogłoszona w sobotę propozycja to nie zapowiedź wspólnych list, lecz sygnał gotowości do współpracy. "To zaproszenie do rozmowy o Polsce. Dzisiaj nikt nie przesądza, w jakiej formule opozycja pójdzie do przyszłych wyborów" – powiedział Budka "Rz". Zaznaczył, że "nie wystarczy wygrać z PiS, ale trzeba w przyszłym Sejmie mieć większość co najmniej 276 posłów, żeby móc skutecznie zmieniać Polskę".

Z kolei w rozmowie w TOK FM Budka zaznaczył, że "jeśli opozycja chce budować nowoczesną Polskę, musi podjąć rozmowy, starać się znaleźć wspólne mianowniki". - Nikt nie będzie namawiał Hołowni do małżeństwa. (...) Albo będziemy się zastanawiać nad kolejnymi uszczypliwościami, albo będziemy zastanawiać się, czy będziemy wspólnie tworzyć ten sam rząd - zaznaczył szef PO.

jbt

Polecane

Wróć do strony głównej