"Nie walczą o wolność słowa - oni walczą o pieniądze". Sakiewicz o proteście części mediów
- Jeżeli są media, które chciały innych dziennikarzy wsadzić do więzienia, to nie mówimy o ludziach, którzy walczą o wolność słowa, ale ludziach, którym wolność słowa mocno przeszkadza - mówił na antenie Polskiego Radia 24 Tomasz Sakiewicz ("Gazeta Polska"). Gośćmi byli również Agaton Koziński ("Wszystko Co Najważniejsze") i Tomasz Pietryga ("Rzeczpospolita").
2021-02-11, 09:58
Na początku lutego do wykazu prac legislacyjnych rządu wpisano projekt ustawy, której konsekwencją będzie wprowadzenie składki z tytułu reklamy internetowej i reklamy konwencjonalnej. Zgodnie z założeniami połowa wpływów ze składek od reklam ma trafić m.in. do NFZ. Zapowiedź zmian wywołała ostry sprzeciw dużej części mediów prywatnych. W ramach wspólnej akcji "Media bez wyboru" część stacji telewizyjnych i radiowych zamiast programów nadawały w środę specjalny komunikat. Podobnie było na portalach internetowych i w niektórych dziennikach.
Agaton Koziński powiedział, że nie jest przekonany do formy "czarnej kartki". - Uważam, że media są od tego, żeby dyskutować. Mają przestrzeń do tego, żeby wygłaszać własną opinię i po to są m.in. media, żeby wygłaszać opinie i podawać informacje, a nie po to, żeby ich nie podawać - ocenił. Dodał przy tym, że "jeżeli się zwiększa obciążenia finansowe dla wydawców mediów, to trudno oczekiwać, żeby oni zaczęli podnosić pensje dziennikarzom". W jego opinii "argumentacja rządu jest bałamutna", bo dodatkowe opłaty nie rozbiją wielkich koncernów informacyjnych GAFA (Google, Amazon, Facebook, Apple), ale obciążenia dotkną mediów tradycyjnych.
Brak konsultacji
Powiązany Artykuł
"Zwykła hipokryzja i działanie przeciw wolności słowa". Sakiewicz o akcji "Media bez wyboru"
Zdaniem Tomasza Pietrygi "to był dobry moment, żeby media zrobiły taki protest". - Pamiętam podobne sytuacje, gdy media czy inne środowiska protestowały i rząd wycofał się ze swoich planów - przypomniał. Odparł zarzuty, że "reakcja nie jest histeryczna, ale prawidłowa" i podkreślił, że projekt został przeprowadzony bez konsultacji ze środowiskiem mediów.
REKLAMA
Posłuchaj
Informacje te potwierdził Tomasz Sakiewicz, który powiedział, że do niego nikt się nie zgłosił z zapytaniem. Powiedział, że przy okazji protestu też nie został o nim poinformowany, a wydawane przez niego gazety w ramach protestu nie były eksponowane w sprzedaży.
- Mamy do czynienia z bandą hipokrytów - jeżeli są media, które chciały innych dziennikarzy wsadzić do więzienia za tekst, (...) to nie mówimy o ludziach, którzy walczą o wolność słowa, ale ludziach, którym wolność słowa mocno przeszkadza. Oni walczą o pieniądze - podkreślił.
Czytaj także: "Nie o wolność słowa tu chodzi, tylko o pieniądze". Prezydent o proteście części mediów
REKLAMA
Szansa na reparacje wojenne?
W dalszej części audycji mowa była o wypowiedzi prezydenta Niemiec Franka Waltera Steinmeiera, który w wywiadzie prasowym zapytany, co sądzi o ukończeniu Nord Streamu 2, zwrócił uwagę na wymiar historyczny i ocenił, że to rodzaj zadośćuczynienia wobec Rosji za krzywdy, które poniosła w II wojnie światowej z rąk Niemiec.
Czytaj więcej: "Kwestia zadośćuczynienia krzywd wobec Polski pozostaje otwarta". Szynkowski vel Sęk o reparacjach wojennych
Więcej w nagraniu.
* * *
Audycja: Debata Poranka
REKLAMA
Prowadzący: Stanisław Janecki
Goście: Tomasz Sakiewicz ("Gazeta Polska"), Agaton Koziński ("Wszystko Co Najważniejsze"), Tomasz Pietryga ("Rzeczpospolita")
Data emisji: 11.02.2021
Godzina emisji: 8.37
REKLAMA
Polskie Radio 24/PAP/st
REKLAMA